Nie ma zagrożenia dla funkcjonowania oddziału zakaźnego w starachowickim szpitalu. Jest już decyzja Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, dająca 1,5 roku na dostosowanie pomieszczeń do nowych wymagań, jak poinformowała na konferencji Starosta Starachowicki Danuta Krępa.

- Władze powiatu dołożyły wszelkich starań, by zabezpieczyć medycznie mieszkańców - powiedziała starosta.
Potwierdził to poseł Krzysztof Lipiec, który rozmawiał w tej sprawie z Głównym Inspektorem Sanitarnym. Podkreślał przy tym, że utrzymanie oddziału zakaźnego nie jest rzeczą łatwą, czego przykładem jest sąsiedni szpital w Skarżysku - Kamiennej, który musiał z niego zrezygnować.

- W tej chwili jest to tak naprawdę jedyny oddział zakaźny na północy województwa świętokrzyskiego, przez co stanowi oczko w głowie rządzących - zapewnił poseł.
W planach jest przeniesienie oddziału do pustych pomieszczeń w bloku C w budynku nowego szpitala. Władze powiatu starać się będą o dofinansowanie na to przedsięwzięcie z budżetu państwa.
- Wkrótce będziemy składali wniosek o dotację z budżetu państwa . Chcemy aby wyniosła ona 80 procent kosztów, przy 20 procentowym wkładzie powiatu - powiedziała starosta Danuta Krępa.
Zapewniła, że oddział będzie funkcjonował w bardzo dobrych warunkach, świadcząc usługi na bardzo wysokim poziomie. Wyraziła przy tym nadzieję, że będą się tutaj leczyć mieszkańcy z sąsiednich powiatów


źródło: Starostwo Powiatowe w Starachowicach