Do Euro 2012 zostało już mało czasu. Tymczasem większość inwestycji, zwłaszcza tych kolejowych, jest opóźniona. Nie wszystkie miały tyle szczęścia, co nasza. Starachowicki odcinek łączący Skarżysko- Kamienną z Ostrowcem wyremontowano już w ubiegłym roku. Ale są jeszcze inne, które na to czekają.

fot. www.pkp.pl

Po udanym roku 2010, w którym PLK zmodernizowały tor nr 2 na szlaku Skarżysko –Kamienna - Ostrowiec Świętokrzyski, następuje znaczne ograniczenie prac na linii kolejowej nr 25. W 2011 r. na kontynuację prac remontowych w kierunku Sandomierza przeznaczono z budżetu państwa jedynie 15 mln zł.

Kwota ta nie wystarczy na modernizację torów na odcinku Ostrowiec-Bodzechów-Ćmielów, jak donosi zainteresowany w mailu do naszej GAZETY.

Według niego nie ma też mowy o przywróceniu drożności szlaku do Sandomierza. Kolejarze, jak twierdzi, nie zdążą z udostępnieniem dla ruchu pasażerskiego linii Warszawa – Skarżysko - Rzeszów przed mistrzostwami Euro 2012. Niewiadomo nawet kiedy możliwe będzie przywrócenie połączenia kolejowego z Sandomierzem i Stalową Wolą.

Na razie brak jednak informacji na temat wstrzymania prac na odcinku z Sandomierza do Ostrowca. Jak dowiedzieli się nieoficjalnie pracownicy PLK, roboty mają tam być nadal prowadzone. Nie będzie jednak na razie elektryfikacji odcinka z Rzeszowa do Tarnobrzega, dzięki czemu pociągi miały jeździć z prędkością 160 kilometrów na godzinę.

W ubiegłym roku wyremontowany został jeden z dwóch torów na szlaku ze Skarżyska-Kamiennej do Ostrowca Świętokrzyskiego, prace przy drugim są nadal prowadzone. Odcinek ten pociągi osobowe pokonują o blisko pół godziny szybciej niż to miało miejsce przed przeprowadzeniem modernizacji. Teraz pozostaje tylko wyremontowanie odcinka z Ostrowca Świętokrzyskiego do Sandomierza.

Kursują po nim tylko pociągi towarowe, które miejscami mają ograniczenia prędkości do 30, a nawet 20 kilometrów na godzinę. Mniejszy zakres prac czeka odcinek z Sandomierza do Tarnobrzega. Miejmy nadzieję, że uda się je zrealizować.

(An)