Policjanci zatrzymali 11 osób podejrzewanych o kradzież mięsa i wędlin z jednego z zakładów mięsnych w Starachowicach. Z terenu firmy w ciągu kilku miesięcy mogło zniknąć nawet kilka ton mięsa i wędlin. Straty są szacowane na blisko 200 tys. zł. Wobec zatrzymanych zastosowano dozory policyjne oraz poręczenia majątkowe. Sprawcom może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

fot. BE&W

Policjanci podejrzewali, że towar może pochodzić z kradzieży w jednym z zakładów mięsnych wStarachowicach. Kierowca kontrolowanego pojazdu został zatrzymany, a towar zabezpieczony. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że w kradzież mięsa zamieszana jest większa liczba osób.

Między innymi pracownicy zakładu mięsnego i ochroniarze. Wynikiem pracy policjantów były zatrzymania 11 osób podejrzewanych o udział w kradzieży. Cały ten proceder trwał kilka miesięcy. W tym okresie sprawcy ukradli mięso o wartości blisko 200 tysięcy złotych.

Wobec zatrzymanych zastosowano dozory policyjne i poręczenia majątkowe. Teraz za popełnione czyny może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.