Przedwczoraj 14 marca b.r. miała miejsce kolejna rozprawa sądowa z prywatnego oskarżenia prezydenta Starachowic Wojciecha B, przeciwku dwojgu radnym z klubu PiS, Lidii Diurze i Dariuszowi Nowakowi, którzy według Wojciecha B mieli rozprowadzać szkalujące go ulotki przed wyborami na prezydenta Starachowic w 2010 roku.

fot. Sz

Kolejne rozprawy były odraczane z powodu niestawiennictwa Wojciecha B.
14 marca b.r, aby sprawa mogła się odbyć Wojciech B musiał zostać przewieziony z Aresztu Śledczego w Kielcach, gdzie przebywa, jako sam oskarżony o przyjęcie łapówki w kwocie 96 tys. złotych.

Podczas wtorkowego posiedzenia prezydent składał wyjaśnienia, a całośc rozprawy miała charakter niejawny.

Lidia Dziura i Dariusz Nowak złożyli podczas rozprawy oświadczenia, w których nie przyznają sie do stawianych im zarzutów.

To oskarżenie odbieram jako pomówienie. Pan Wojciech B, powinein wycoafać to absurdalne oskarżenie i skupić się na obronie we własnej sprawie. Uważam,że Wojciech B kontynuuje proces przeciwko nam, aby odwrócić uwagę od własnej sprawy korupcujnej.

To co zrobił i do czego się przyznał w mojej ocenie pogrąża go. Pretensje powinien kierować nie do nas, ale do siebie i do swoich współpracowników. Zawsze stawałem w obronie interesu publicznego i zapewniam wszystkich, że nie dam się zastraszyć - przyznaje w rozmowie Dariusz Nowak, obecnie starachowicki radny powiatowy.

Kolejna rozprawa w tej sprawie odbędzie się w Sądzie Rejonowym w Starachowicach 11 kwietnia.

(Sz)

Dołącz do nas na Facebooku!