Świętokrzyscy policjanci zatrzymali w piątek 26-letniego mieszkańca

fot. Gazeta Starachowicka

Policjanci dostali informację, że poszkiwany porusza się w towarzystwie innych osób na trasie pomiędzy Krakowem i Kielcami. Miał jechać z kolegą, również doskonale znanym kieleckim stróżom prawa. Z uwagi na przestępczą przeszłośc obu mężczyzn oraz informacje o możliwości dysponowania bronią palną, podjęto decyzję o wykorzystaniu podczas zatrzymania, kieleckich antyterrorystów.

Około godziny 13.00 w piątek zauważono pojazd, którym poruszali się mężczyźni. Błyskawiczna akcja policjantów nie pozwoliła na podjęcie jakichkolwiek działań ze strony pasażerów zatrzymywanego pojazdu.

Zatrzymanie obu mężczyzn stało się sygnałem do dalszych działań
świętotokrzyskich kryminalnych. Informacje jakie posiadano na temat
poszukiwanego przestępcy wskazały na konieczność sprawdzenia kilku
miejsc, które mogły być wykorzystywane przez niego jako kryjówki.

W jednym z nich, w powiecie starachowickim, policjanci odnaleźli pistolet
maszynowy, około 200 tabletek extasy, poporcjowaną amfetaminę i
marihuanę oraz wnyki służące do kłusownictwa.

Ustalenia śledczych wskazywały, że znaleziona broń może pochodzić z domowego warsztatu kolejnego mężczyzny z okolic Starachowic. Tym tropem policjanci trafili do warsztatu ”rusznikarza”, który - wg ustaleń policji - miał zajmować się wyrobem i przerabianiem broni palnej na potrzeby kłusowników i grup przestępczych.

Podczas przeszukania jego posesji, funkcjonariusze odnaleźli kilka jednostek broni palnej, w tym z zamontowanymi optycznymi przyrządami celowniczymi oraz kilkadziesiąt elementów od broni przygotowanych do montażu, amunicję, także maszyny tokarskie wykorzystywane przy wyrobie broni.

Prowadzone śledztwo wykaże, czy zabezpieczona broń palna mogła zostać
użyta podczas innych przestępstw na terenie kraju, na co mogą wskazywać
liczne kontakty przestepcze zatrzymanych męźczyzn. Poszukiwany mężczyzna trafił do kieleckiego aresztu śledczego, natomiast “rusznikarza” oddano
pod dozór policji.