AAA
Szpital - Starachowicki Titanic?
Wtorek, 17 wrzesnia 2013r. (godz. 22:00)

Od kilku tygodni jednym z najważniejszych tematów nurtujących obywateli naszego powiatu jest przyszłość szpitala. Przez krótką chwilę oderwaliśmy się od tego tematu kierując uwagę na wyrok OSTATNIEJ instancji ws. Prezydenta Wojciecha B. Utrzymanie wyroku instancji wcześniejszych zdrowia nam nie przysporzyło, ale dało wiarę, że Temida choć ślepa, to jednak sprawiedliwa.

fot. hmr

Powracając do sedna sprawy, czyli najdłuższego serialu, jaki przewija się w naszym lokalnym życiu, pt. Leczyć czy nie leczyć? (z odcinkami: "Co z przyszłością szpitala?, Jaka czeka go przyszłość? Czy będziemy mogli się leczyć w Starachowicach? Czy jeden z największych pracodawców będzie wciąż zatrudniał?), postanowiłem i ja zająć w tej kwestii stanowisko.


Gruntownej informacji z podejścia do sprawy szpitala dostarczył mi obraz i dźwięk Powiatowego Informatora Samorządowego z dn. 29.08.2013 r.

Oglądając, nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że znajduje się na pokładzie wspaniałego transatlantyka o nazwie Titanic. Z mostka kapitańskiego przemawiają do mnie Kapitan i oficerowie starsi. W ich obowiązku leży doprowadzenie statku wraz z załogą i pasażerami sprawnie i bezpiecznie do celu.

Orkiestra wciąż gra, ale przez wyrwę w burcie wlewa się lodowata woda ? statek tonie! Cóż wtedy robią Kapitan i oficerowie? Postanawiają skonsultować z załogą i pasażerami, czy podejmować jakieś decyzje, by ratować statek, czy też poczekać, aż statek jakimś cudem uratuje się sam. Najstarszy oficer dostojnym głosem informuje zainteresowanych, że nie pozwoli, by ktoś zarzucił mu, że nie informował o tym, że woda jest mokra oraz jakie wynikają z tego niedogodności: ? Nie pozwolę! - grzmiał.

Demokracja to wspaniała forma sprawowania rządów, ale zawodzi w dowodzeniu. Odpowiedzialność za podejmowane decyzje spada zawsze na Kapitana, a próba dzielenia odpowiedzialności świadczy o braku odwagi. Etos Kapitana, który trwa w błędzie, stoi dumnie na mostku i tonie wraz ze statkiem to dziś archaizm.

Jeśli w naszej analogii do Titanica powołanie sztabu dowodzącego akcją ratunkową może być zrozumiałe, to organizowanie referendum z zapytaniem, na które odpowiedź jest oczywista (Czy jesteś za działaniami ratunkowymi, które dają nadzieję, że uratujemy naszego Titanica), jest stratą czasu. Wszyscy za takimi działaniami jesteśmy. Drugie pytanie: Czy jesteś za niepodejmowaniem działań ratunkowych, bo prawdopodobnie za dwa lata z portu wypłynie okręt ratowniczy pod banderą zadziornego orła z koroną w barwach niebiesko-czerwonych i chyba nas uratuje.

Działania tej grupy, nazwijmy ich oficerami młodszymi, jest przejawem naiwności, i cynizmu. Powiedzenie ?na złość mamie odmrożę sobie uszy? jest najdelikatniejszym określeniem tej głupoty.

Przywołanie historii Titanica to próba znalezienia analogii do sytuacji, w jakiej znalazł się nasz szpital. Nie ukrywam, że trudnej. Co można było zrobić, by uniknąć tragedii, kto zawinił bardziej, a kto mniej? Takie pytania zadają badacze Titanica do dziś. W sprawach naszego szpitala wątpliwości są podobne, ale czy przeprowadzanie sondy wśród pasażerów mogło coś zmienić? Mamy problem, który trzeba racjonalnie rozwiązać. Nasz szpital jest nowoczesny i może być powodem do dumy, jest dobrze wyposażony, aparatura jest wykorzystywana, jakość świadczonych usług medycznych jest wysoka. Czy można w związku z tym pozwolić mu zatonąć… w długach?

Aby nasz szpital nie skończył jak Titanic, potrzebna jest ogromna pozytywistyczna praca wszystkich. Potrzebne są odważne decyzje zarządzających, ale i samoograniczenie w żądaniach, zarówno w wydaniu lekarzy, jak i pozostałego personelu szpitalnego. Bądźmy realistami - cudu nie będzie.

Nam, wszystkim obecnym i przyszłym pacjentom, którzy chcą mieć dostęp do informacji o swoim leczeniu oraz wykonanych świadczeniach i ich kosztach, radzę zarejestrować się w ZIP (czyli w Zintegrowanym Informatorze Pacjenta). Ten bezpłatny program udostępnia praktycznie całą historię naszych dolegliwości od 2008 roku. Są tam także wszystkie dane o placówkach NFZ, statusie naszego ubezpieczenia, leczeniu za granicą i wiele innych przydatnych informacji. Aby z tego programu korzystać, wystarczy zarejestrować się na stronie zip.nfz.gov.pl i wypełnić formularz, a następnie wraz z dowodem tożsamości udać się do jednego z 10 wybranych oddziałów NFZ w Świętokrzyskiem. Gdy już większość z nas zdobędzie takie dane, będziemy mogli w gronie przyjaciół przedyskutować i obiektywnie ocenić koszt świadczonych usług, porównać wycenę świadczeń, zastanowić się, dlaczego niektóre szpitale toną w długach, a niektóre sobie nieźle radzą.

Życzę wszystkim zdrowia. Sobie też.

Artykuł pochodzi ze strony: www.marekmaterek.pl

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

PRZECZYTAJ TAKZE:
Prober - 19-09-2013 21:08
Była mowa i był ostry sprzeciw związków zawodowych, które w prywatyzacji upatrują koniec hegemonii pracowniczej w sprawach z natury rzeczy będących w kompetencji dyrekcji
Jesion - 19-09-2013 21:04
Dziwi mnie fakt, że kiedy dyrektorem była Pani Kręcka, nie było mowy o jakiś prywatyzacjach... przekształceniach... a szpital radził sobie świetnie. Teraz, nowy dyrektor i takie zmiany...
Prober - 19-09-2013 20:56
Pisz z łaski swojej na temat , bo wygląda na to żeś wyznawcą tezy że jak się chce psa uderzyć to i kij się znajdzie. Rząd może prywatyzować szpitale rządowe. Od prywatyzowania szpitali powiatowych jest Powiat. Od podejmowania decyzji w tej sprawie prywatyzacji jest Rada Powiatu a związany decyzją Rady - Starosta. Przypomnę że [...]
kiarb - 19-09-2013 19:50
u nas jak widać każda dziedzina życia wymaga reform , tylko coś mi się wydaje że ci reformatorzy są coraz głupsi. Pamietam Panią Kopacz jak bedąc w opozycji uzdrawiała słuzbę zdrowia , to samo Pan Arłukowicz , choć on ma związane ręce gdyż nie ma takiego poparcia w partii rządzącej .
abcde - 19-09-2013 14:10
Kiedy jakieś decyzje w sprawie szpitala ? Do kiedy władze powiatu mają czas na podjęcie decyzji? Choć jestem zwolennikiem szeroko rozumianej polityki pro referendalnej, tak uważam, że w takiej sprawie to Powiat musi i powinien wziąć na siebie decyzję w tak ważnej sprawie. Gdybyśmy mieli świadome społeczeństwo to jeszcze bym zro [...]
kleksiq - 19-09-2013 08:41
W większości przychodni kontrakty są już wykonane na co najmniej 70-80%. Do końca roku np same porady prywatne bo NFZ nie zapłaci. Dobrze chociaż że nasz kielecki nfz nie zbuduje sobie nowej siedziby za 33mln zł. Jakby nie patrzeć jest to kontrakt dla co najmniej 6-7 dość dużych przychodni. Bądź zapewne jednego średniej wielości [...]
Star 266 - 18-09-2013 11:52
Sytuacja szpitala nieodłącznie związana jest z dobrostanem społeczeństwa w znaczeniu odpowiednich świadczen i łaski NFZ w tym znaczeniu ,że albo za to zapłaci albo nie. Leczenie zawsze kosztuje i to jest oczywiste.I kolejne pytania: 1) Ilu chorych leczyć ? 2) Jak leczyć czy oszczędnie czy poniżej standardów czy optymalnie ? 3) [...]
Prober - 18-09-2013 10:53
Szpital bardziej przypomina niż Titanica , ale to pewnie sprawa spojrzenia. Próba obarczenie społeczeństwa ciężarem decyzji co do których kompetencje ma Powiat i jego organy to zwykłe kunktatorstwo, stąd moje odniesienie do sytuacji Concordii - PiS mówi spadamy bo tonie i zostawia dla mieszkańców decyzje jak się ratować - tak [...]
REKLAMA