Żołnierz sił pokojowych ONZ złamał międzynarodowe konwencje i pierwszy strzelił do cywila, bośniaccy chłopi dokonali sabotażu lotniska a najemni żołnierze odnaleźli niezwykle ważną walizkę. Taki w skrócie scenariusz miała gra militarna "Bośnia VI", która odbyła się w dniach 16 - 17 listopada br. Imprezę na terenie koło Brodów Stawu Kunowskiego i Boru Kunowskiego zorganizowała grupa Royal Irish Rangers Airsoft Mazowsze.
Gra Bośnia VI należąca do kategorii airsoft nie stanowiła zagrożenia dla postronnych. Choć osoby w niej uczestniczące nosili broń maszynową, to tak naprawdę były to repliki - np. kałasznikowa, przystosowane do strzelania z kulek plastikowych. Takie karabiny kosztują od 400 zł aż do kilku tysięcy złotych.
Dla zachowania norm bezpieczeństwa każdy z uczestników miał na sobie okulary ochronne. Gracze, w zdecydowanej większości nie są żołnierzami zawodowymi. Dużą wagę przywiązują do umundurowania. Byli tam zawodnicy ubrani jak żołnierze polskich sił specjalnych, z amerykańskiej akcji "Pustynna burza", czy z oddziałów irlandzkich.
Każdy samochód uczestniczący w grze był oznaczony symbolem CCS (ang.: close combat simulation). Sam postrzał z karabinu jest bezpieczny. Po trafieniu, gracz losuje spośród dziewięciu kart, które ma przy sobie. Są tam oznaczenia lekkich i ciężkich ran, wyłączenia z walki oraz śmierci na miejscu. Po wylosowaniu tej ostatniej karty, zawodnik definitywnie kończy udział w wydarzeniu.
W dwudniowej "Bośni VI" kilkanaście osób wyciągnęło tę kartę. Dużą rolę w grze mają drobne materiały pirotechniczne. Gracze konstruują i ukrywają "miny przeciwpiechotne", po nadepnięciu których rozlega się strzał. Wtedy trzeba losować kartę obrażeń.
W grze "Bośnia" nie chodziło tylko o zwyczajną strzelaninę. Tu liczyła się taktyka, dowodzenie, techniki łączności i ewakuacja "rannych". Właśnie takie samodoskonalenie militarne oraz rywalizacja były ważnym atutem, dla którego do okolic Brodów przyjechało ponad 70 osób z całej Polski.
Tajne skrytki i specjalne misje
Gracze podzieleni byli na trzy grupy. Pierwsza z nich to "żołnierze sił ONZ". Na wzgórzu koło ulicy Leśnej w Brodach postawili oni bazę podobną do tych w konflikcie bałkańskim. Była tam radiostacja, "szpital polowy", centrum dowodzenia. W czasie gry, do okolicy obozu podeszli "Bośniacy". Gracze ze strony ONZ rozbroili cywilów, którzy chcieli pohandlować z siłami międzynarodowymi. Nagle, wbrew zasadom, gracz z przeciwnej drużyny pierwszy strzelił do "Bośniaków".
To wydarzenie wielokrotnie było komentowane wśród graczy i rzutowało na przegraną "błękitnych hełmów" w grze. Ponadto, nie wykonali oni swego głównego zadania czyli pozbierania z terenu worków z piaskiem symbolizujących amunicję i urządzenia militarne pozostałe po wojnie na Bałkanach. Sprzęt ten był atrakcyjny również dla drugiej drużyny - czyli "Bośniaków". Grupa wykonała to zadanie. "Cywile" mieli także cel drugorzędny - sabotaż "lotniska" zlokalizowano na łące koło torów kolejowych w Brodach koło wiaduktu.
Zabrali 20 spośród 50 butelek z płynem fluoroscencyjnym symbolizujących radiolatarnie. W grze była jeszcze trzecia siła - tzw. najemnicy. Ich zadaniem było odnalezienie zakopanej w ziemi walizki. Jeden z graczy w drużynie ONZ miał ze sobą kopertę z określeniem miejsca skrytki. Najemnicy mogli go porwać by dowiedzieć się o sekrecie ale postanowili porządnie przeszukać teren z wykrywaczem metalu. Już po około trzech godzinach znaleźli walizkę.
"Bośnia" po raz drugi
Gra typu "Bośnia" drugi raz została przeprowadzona na terenie gminy Brody. Pierwsza taka impreza odbyła się w 2008 roku. Przedstawicielem organizatora i przewodnikiem po tegorocznej grze był Tomasz Seremet pochodzący z Brodów.
Zawody militarne, jako dość nietypowe zjawisko w brodzkim krajobrazie zostały dobrze przygotowane. Poinformowano służby leśne i policję. Do każdego z domów w najbliższym sąsiedztwie walk dostarczono ulotkę wyjaśniającą wydarzenie. Notatka w tej sprawie pojawiła się także na stronie www.brody.info.pl.
"Gracze mi nie przeszkadzają, nie mam nic przeciwko takiej aktywności" - powiedział Stanisław Krajewski z ul. Leśnej w Brodach. Organizatorzy "Bośni" będą starać się o zorganizowanie kolejnej edycji gry na terenie gminy Brody.
Źródło: Urząd Gminy Brody
Dołącz do nas na Facebooku!
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Rodzinny Rajd Rowerowy do Wąchocka
Biegiem z Pomocą 4 dla Antosia
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)