AAA
Coś w trawie piszczy!
Czwartek, 06 marca 2014r. (godz. 20:25)

Luty dopiero za nami a sceneria za oknami iście wiosenna. Widać to po całej masie symptomów oraz w zachowaniu roślin i zwierząt. Dopiero za jakiś czas przekonamy się czy to dobrze czy źle, że aura spłatała nam takie figle. Można jednak już dziś pokusić się o stwierdzenie, że zarówno w świecie zwierząt jak i roślin pogoda wprowadziła spore zamieszanie.

fot. www.starachowice.eu

Zwierzęta, które powinny spać chodzą w poszukiwaniu pokarmu, ptaki parami przesiadują w okolicach gniazd a w ogrodach i na trawnikach zieleni się trawa. Wielkość pąków na drzewach i krzewach wskazuje, że to ostatni dzwonek na wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych i korekcyjnych.


Co chwilę słyszymy i widzimy, że tu i ówdzie coś zakwita a na drzewach pokazały się (i już przekwitają) bazie tak charakterystyczne u nas w okresie świątecznym. W drugiej połowie lutego przyleciały żurawie, gęsi i skowronki. Trudno uwierzyć, że takie sytuacje w naszej strefie klimatycznej to normalność. Okres spoczynku wegetacyjnego lub jego brak w znaczący sposób wpływa na życie roślin.

Nie zapominajmy również, że choć najbliższe prognozy tego nie przewidują to nawet krótkotrwałe załamanie pogody może nadejść niespodziewanie. W przypadku wystąpienia niskich temperatur skutki mogą okazać się opłakane. Musimy ufać jednak w tzw. mądrość przyrody i w to, że taka sytuacja nie odbije się na nas i otaczającym nas świecie w sposób negatywny. Tym bardziej, że trudno znaleźć kogokolwiek, kogo nie cieszyłyby tak wczesne symptomy wiosny.

Marcin Góźdź

Źródło: www.starachowice.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA