AAA
Centralne obchody 152 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego
Poniedzialek, 26 stycznia 2015r. (godz. 22:32)

W niedzielę 25 stycznia br. Starosta Starachowicki Dariusz Dąbrowski, Wicestarosta Agata Wojtyszek, Członek Zarządu Powiatu Lidia Dziura i Przewodnicząca Rady Powiatu w Starachowicach Bożena Wrona uczestniczyli w centralnych obchodach 152 rocznicy Wybuchu Powstania Styczniowego zorganizowanych w Wąchocku. Trzydniowe uroczystości rozpoczęły się w piątek w Szydłowcu, kontynuowane były w Suchedniowie i Bodzentynie.Niedzielne uroczystości rozpoczęły się przy dworku Langiewicza od złożenia wiązanki pod tablicą poświęconą 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.

Po złożeniu wiązanki uformowano kolumny i poczty sztandarowe, które przemaszerowały pod pomnik generała Mariana Langiewicza. Komendantem marszu był Daniel Woś ze Związku Strzeleckiego "STRZELEC". Przy pomniku dyktatora powstania zebrali się parlamentarzyści w tym Senator Jarosław Rusiecki i Posłowie Krzysztof Lipiec oraz Andrzej Bętkowski, Wicewojewoda Świętokrzyski Paweł Olszak, reprezentujący Ministra Obrony Narodowej generał dywizji Bogusław Pacek, Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Pruś,przedstawiciele samorządów Bodzentyna, Suchedniowa, Szydłowca, Wąchocka i Starachowic, członkowie Związku Strzeleckiego "STRZELEC", zgrupowania kombatanckie oraz mieszkańcy Wąchocka.


Po powitaniu uczestników uroczystości historię udziału mieszkańców Wąchocka w Powstaniu Styczniowym przypomniał Sebastian Staniszewski Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Wąchock. Po okolicznościowych przemówieniach delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem generała Langiewicza. O godz. 10,30 w Opactwie Cystersów odbyła się uroczysta msza święta odprawiona w intencji powstańców.

Powstanie Styczniowe było bardzo ważnym okresem w dziejach Wąchocka. Tutaj w dniach od 23 stycznia do 3 lutego 1863r. znajdowała się kwatera Mariana Langiewicza i baza szkoleniowa wojsk powstańczych. Mieszkańcy Wąchocka brali w powstaniu czynny udział, za co władze carskie po stłumieniu zrywu narodowowyzwoleńczego nałożyły na miasteczko szereg represji. Wąchocczanie dostarczali powstańcom żywność, opiekowali się rannymi, byli łącznikami, a wielu wstępowało do powstańczych oddziałów. Wąchocki Obóz Langiewicza stał się słynny w całym kraju. Mieszkańcy Wąchocka przez długi czas byli prześladowani za popieranie ruchu powstańczego, a miasto uległo zniszczeniu. Za aktywny udział w Powstaniu Styczniowym w 1869r. stosując się do postanowień carskiego ukazu Komitet Urządzający Królestwa Polskiego odebrał Wąchockowi prawa miejskie. Wielu Wąchocczan zesłano na Sybir. Wielu z nich nie wróciło. Pamięć o tamtych wzniosłych chwilach braterstwa jest żywa do dziś wśród mieszkańców Wąchocka.

REKLAMA