Tę sympatyczną akcję rozpropagował proboszcz ks. Grzegorz Roszczyk. Polega na tym, że dorośli członkowie parafii p. w. Matki Boskiej Częstochowskiej na osiedlu Łazy wybierają dzieci, którym chcieliby zrobić prezent na święta. A potem w kościele odbywa się wielkie obdarowywanie.

fot. Gazeta Starachowicka

- Zainteresowani podchodzą do choinki i zabierają po jednym serduszku, a potem przygotowują świąteczną paczkę dla wybranego dziecka. Sami decydują, co się w niej znajdzie i jaką kwotę na to przeznaczą. Najczęściej są to zabawki, słodycze, ubranka, a w przypadku rodzin wielodzietnych także artykuły spożywcze – opowiada ks. proboszcz.

Ofiarodawcy na zrobienie paczek mają czas do ostatniego tygodnia Adwentu. Kilka dni przed Wigilią organizowana jest uroczystość rozdania prezentów, na którą dzieci i ich rodzice zapraszani są listownie. W tym roku takie spotkanie odbyło się 22 grudnia br. po wieczornej mszy świętej z udziałem obdarowanych. - Eucharystia jest formą, w jakiej dzieci dziękują naszym parafianom za prezenty – mówi ksiądz Grzegorz.

Po nabożeństwie maluchy, dzieci w wielu szkolnym, a także młodzież (w sumie kilkadziesiąt osób) zebrali się przed ołtarzem. Na jego stopniach czekało już mnóstwo ozdobnych toreb i pięknie zapakowanych pudełek z niespodziankami. Rozdawaniem darów zajmował się oczywiście Święty Mikołaj, a pomagały mu w tym dwie Śnieżynki.

- Mikołajowo - bożonarodzeniowe prezenty wręczane są od momentu, gdy przed dwoma laty zostałem proboszczem na Łazach. To nie jest mój własny pomysł, bo taki zwyczaj panował też w mojej poprzedniej parafii. Na Łazach tę akcję koordynuje parafialny zespół „Caritas”, a włączają się w nią także Rycerze Kolumba.

Przy tej okazji wydajemy również ostatnie partie darów żywnościowych dla ubogich rodzin, które trafiają do nas z Banku Żywności w Radomiu za pośrednictwem „Caritasu” – informuje proboszcz.

(iwo)