Starachowickie Muzeum Przyrody i Techniki ubiega się o kolejną dotację z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tym razem na utworzenie nowoczesnej wystawy „Region Żelaza”, która zostanie wzbogacona o multimedialne nowinki, by jeszcze bardziej oddziaływała na współczesnego widza.

fot. www.ekomuzeum.pl

- Zabytki już mamy, musimy je tylko w odpowiedni sposób wyeksponować, by nie odstawały one od nowoczesnej wystawy paleontologicznej – tłumaczy dyrektor.

I właśnie dlatego złożyła niedawno wniosek opiewający na ponad 160 tys. zł do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Operacyjnego „Dziedzictwo Kulturowe”.

- Staramy się o ponad 122 tys. zł dotacji. Wkład własny stanowić będzie pozostałe 40 tys. zł – tłumaczy Magda Gorzkowska.

Pieniądze te pozwolą na utworzenie wystawy, prezentowanej w hali Lejniczej Ekomuzeum, a dokładnie po lewej jej stronie.

- Środek chcemy zostawić pusty, by można było organizować tu nadal różne koncerty – zdradza dyrektor.

Resztę zajmie wystawa, która zostanie wzbogacona o multimedialne nowinki. Ujęta chronologicznie ekspozycja pozwoli na przebycie „drogi” od starożytnych piecowsk dymarskich, przez kuźnice prowadzone przez cystersów wąchockich i świętokrzyskich benedyktynów aż do zakładów wielkopiecowych czynnych w Starachowicach w latach 1841-1968.

Decyzję o tym czy znajdą się na nią pieniądze poznamy na początku lutego 2011 roku, czyli dokładnie w tym samym czasie, co odpowiedź na wniosek dotyczący kontynuacji prac ratunkowych zabytkowego XIX-wiecznego budynku dyrekcji Zarządu Huty.

(An)