fot. Gazeta Starachowicka
W³adze PTTK chc± sprzedaæ zabytkowy budynek dawnego dozorstwa wielkich pieców, przy ul. Krywki. Powód jest prosty: nie staæ na ich utrzymywanie dalej tej zabytkowej, ale i wielkiej ruiny. Zu¿yte krokwie, nadgnite belki, zawilgocone ¶ciany i przeciekaj±cy dach, czy wreszcie od dawna sypi±ca siê ju¿ weranda, to tylko u³amek problemów, z którymi zmagaj± siê od dawna, niestety sami. Doszli do tego momentu, w którym trzeba powiedzieæ „pas”.
- Robili¶my, co by³o mo¿na, ¿eby za³ataæ dziury. Pisali¶my wszêdzie podania, pro¶by o wsparcie, ale nikt nie chcia³ nam pomóc – mówi GAZECIE Tomasz Stawski, prezes starachowickiego oddzia³u PTTK.
- No mo¿e z ma³ymi wyj±tkami bowiem prezydent Wojciech Bernatowicz zgodzi³ siê na umorzenie podatku, a Jaros³aw Nowak, dyrektor Powiatowego Urzêdu Pracy, przysy³a nam sta¿ystów. To dziêki nim wci±¿ istniejemy.
- Wszyscy pracujemy tu wolontariacko – mówi wiceprezes Szymon Przew³oka.
- Z wyj±tkiem naszej ksiêgowej, która jest zatrudniona na czê¶æ etatu. Nikt poza ni± nie bierze ¿adnych pieniêdzy. Od czasu do czasu wspieraj± nas przyjaciele: prezes Odlewni Polskich S.A. - Zbigniew Ronduda, Adam Papaj z Metal – Koloru, Zygmunt Wójcik (ZUTH) i Krzysztof Chaja.
- Przy ich pomocy przetrwali¶my najgorszy okres, a tak¿e koñcówkê roku, w której mieli nam ju¿ odcinaæ pr±d. Ale d³u¿ej tak funkcjonowaæ siê nie da – przekonuje prezes.
- Na strych nie wchodzimy w obawie, ¿e siê zawali. Zgni³y ju¿ stropy i belki, po wiêkszych opadach zaczyna przeciekaæ eternit. Weranda od dawna siê sypie. Mamy materia³y, ale ¿eby j± zrobiæ, potrzebne jest jeszcze jakie¶ 20 tys. z³ – mówi Stawski.
– Na ¶ciany wszed³ grzyb, z którym od dawna nie mo¿emy sobie poradziæ. Stosujemy preparaty, specjalne p³yny, malujemy farb±, ale to wszystko na nic. Wie pani dlaczego ta ¶ciana jest u nas czerwona? – pyta pokazuj±c na jeden z pokoi.
– Grzyb siê tak mocno w ni± w¿ar³, ¿e musieli¶my zerwaæ kawa³ ¶ciany, posmarowaæ j± specjalnym ¶rodkiem i dopiero po³o¿yæ tynk. W schronisku wymienione jest tylko jedno okno, bo na wiêcej nie by³o nas staæ. Ludzie nie chc± tu mieszkaæ, nie te standardy...
W pokojach jest czysto, stoi lodówka i telewizor, ale czarne „wykwity” faktycznie mog± odstraszaæ.
- Wiadomo, ¿e nie jest to hotel czterogwiazdkowy, tylko zwyk³e schronisko – przyznaje Szymon Przew³oka.
- Ale na dobr± sprawê, nie jeste¶my w stanie przyj±æ nawet autokaru z wycieczk±, mamy tylko 30 miejsc. W grudniu ca³y nasz dochód to by³y trzy osobodoby, raptem 75 z³. S± takie miesi±ce, ¿e ludzi nie ma w ogóle, a bywa i tak, ¿e nie ma wolnego miejsca.
Tury¶ci nocuj± u nas rzadko, czê¶ciej robotnicy, którzy pracujê w strefie lub na terenie miasta. Jeste¶my do¶æ tani – 25 z³ za noc, to nie s± du¿e pieni±dze, zw³aszcza ¿e jest tu aneks kuchenny. Mo¿na wiêc przygotowaæ sobie jaki¶ posi³ek. Mamy ³azienki oraz prysznice, ale ogólnodostêpne. A gdy przyje¿d¿a wycieczka, chce okre¶lonych standardów – ¿eby ³azienka by³a w pokoju, a je¶li nie to chocia¿ ubikacja, podczas gdy robotnikom potrzeba tylko dachu nad g³ow±.
Nie ma ich jednak teraz zbyt wielu.
- Jadê dzi¶ po starszego pana – mówi³ w pi±tek T. Stawski. – To bêdzie nasz pierwszy go¶æ w lutym, przyje¿d¿a na jedn± noc – doda³ po chwili.
– Trudno siê z tego utrzymaæ.
Od pocz±tku ³atwo nie by³o
Budynek jest w³asno¶ci± PTTK od 1972 roku, kiedy przekaza³a go Miejska Rada Narodowa. W latach 80. powsta³o w nim Regionalne Muzeum, które posiada dzi¶ ok. 3200 muzealiów z dziedziny archeologii, historii i numizmatyki.
Zbiory te pochodz± g³ównie z zakupu od spadkobierców miejscowego kolekcjonera - Teodora Krzy¿anowskiego, z pozosta³o¶ci po przedwojennych izbach muzealnych w W±chocku i Starachowicach oraz z darowizn spo³ecznych. Sta³± ekspozycjê stanowi± tu dwa dzia³y - wystawa archeologiczna ,,Okolice Starachowic w pradziejach”, prezentuj±ca dzieje kultury w rejonie rzeki Kamiennej od czasów najwcze¶niejszego osadnictwa do ¶redniowiecza oraz wystawa historyczna ,,Starachowice - historia miasta”, przedstawiaj±ca rozwój osady ku¼niczej, potem przemys³owej, le¿±cej w miejscu dzisiejszych Starachowic oraz miasteczka Wierzbnik, z których po po³±czeniu powsta³y Starachowice.
W dziale numizmatycznym znajduje siê unikatowa kolekcja niemieckich bonów wojennych zwanych „Notgeld” oraz zbiór monet, w których do najstarszych nale¿± monety greckie z 350-200 roku p.n.e. oraz rzymskie denary. Najwiêksz± pere³k± jest miecz rzymski z II w .n.e., a tak¿e ikona z 1497 r.
Zobaczyæ te¿ mo¿na wyroby z krzemienia m.in. czekany oraz imponuj±cy zbiór minera³ów, kamieni szlachetnych i skamielin wystêpuj±cych na terenie USA, który udostêpni³ stowarzyszeniu amerykañski kolekcjoner.
Robili, co mogli
Dziêki staraniom PTTK, budynek w 1997 r. wpisano na listê zabytków. I wtedy w³a¶nie zaczê³y siê coraz wiêksze problemy.
- Mieli¶my dostaæ pieni±dze na jego remont, ale nie zobaczyli¶my ani z³otówki – mówi prezes.
Na wszystkie remonty trzeba by³o dostawaæ zgodê konserwatora. W dodatku mog³y je wykonywaæ tylko osoby z odpowiednimi uprawnieniami, co jeszcze bardziej podra¿a³o ich koszt.
- Pisali¶my do starostwa, urzêdu miasta, ale wszêdzie dostawali¶my jednakow± odpowied¼: nie mamy ¶rodków na pomoc. ¯eby wnioskowaæ do Unii, trzeba mieæ na wk³ad w³asny, a my go nie mieli¶my. Na szczê¶cie dostawali¶my jakie¶ pieni±dze z Zarz±du G³ównego, dlatego budynek jako¶ jeszcze wygl±da. Ale od jakiego¶ czasu jest coraz gorzej.
- Wcze¶niej pisali¶my wnioski do MON. Wydeptali¶my ¶cie¿ki równie¿ do Ministerstwa Sportu i Turystyki – mówi wiceprezes Przew³oka.
- Ale ostatnio jedna tragedia goni drug±, a dla nas pieniêdzy nie ma, bo trzeba na przyk³ad zebraæ fundusze dla dzieci z terenów popowodziowych.
- Samorz±dy te¿ nie chc± nam pomóc – dodaje Stawski i nie kryje ¿alu do w³adz powiatowych.
- Jeste¶my zbulwersowani tym, ¿e pisz±c projekt „Regio Ferrea”, dotycz±cy renowacji i adaptacji huty ¿elaza, nie uwzglêdniono naszego budynku, mimo ¿e od samego pocz±tku stanowi integraln± czê¶æ Wielkiego Pieca. Przez wiele lat w XIX stuleciu pe³ni³ od funkcjê administracyjn±, by³ siedzib± Dozorstwa Wielkich Pieców –mówi Stawski.
– Chyba ju¿ wtedy starostwo chcia³o, ¿eby siê wszystko tu rozsypa³o. Muzeum mog³oby wtedy przej±æ nasze zbiory – mówi cytuj±c na dowód dokument z 2000 roku. Chodzi o odpowied¼ ówczesnego starosty Andrzeja Maci±ga na pismo PTTK w sprawie ewentualnej dotacji.
Oczywi¶cie odmown±, w czê¶ci dotycz±cej pomocy, ale zawieraj±c± propozycjê przekazania zbiorów w czasowy depozyt muzeum, w celu lepszego ich zabezpieczenia.
- Tu mamy nastêpne. Podpisane tym razem przez Krzysztofa Niedopytalskiego. Zamiast nam pomóc, chcieli tylko przej±æ nasze eksponaty – przekonuje Stawski.
Jak widzi to powiat?
Z takim postrzeganiem sprawy nie zgadza siê jednak wicestarosta Dariusz D±browski, który w owym czasie pe³ni³ funkcjê cz³onka Zarz±du Powiatu.
- Pad³a taka propozycja, ale kontekst by³ inny – stwierdzi³ w rozmowie z GAZET¡.
- PTTK nie kry³, ¿e je¶li nie dostanie dotacji, nie bêdzie w stanie utrzymaæ samego muzeum, dlatego zaproponowali¶my, aby do czasu rozwi±zania swoich problemów, przekaza³ eksponaty na zasadzie porozumienia do Muzeum Przyrody i Techniki. W tej sposób zosta³yby odpowiednio zabezpieczone. Mog³y byæ tak¿e eksponowane z wyra¼nym wskazaniem, ¿e s± to zbiory PTTK.
W ten sposób nie musieliby ponosiæ dodatkowych kosztów. Jako powiat nie mogli¶my udzieliæ im dotacji. Z prostej przyczyny, to nie my byli¶my organem za³o¿ycielskim, prowadzonego przez nich muzeum - wyja¶nia³.
- Co nie zmienia³o faktu, ¿e doceniali¶my i doceniamy walory tego budynku.
Sprawnie odpiera³ te¿ drugi zarzut dotycz±cy pominiêcia siedziby dozorstwa w projekcie.
- Na terenie powiatu jest co najmniej kilka, je¶li nie kilkana¶cie obiektów, które stanowi³y ci±g³y zak³ad produkcji ¿elaza nad Kamienn±: w Parszowie, W±chocku, Micha³owie, czy Brodach – wymienia³ wicestarosta. - Koñczy³ siê przecie¿ w Nietulisku. Podczas tworzenia projektu, nie uwzglêdnili¶my wszystkich na terenie samego muzeum. Nie posiadali¶my na tyle funduszy.
Ze wzglêdu na du¿e koszty, musieli¶my zrezygnowaæ z remontu budynku dawnej dyrekcji Zarz±du Huty, bo okaza³o siê, ¿e nie jeste¶my w stanie wy³o¿yæ tak du¿ych pieniêdzy na wk³ad w³asny. W samym muzeum znalaz³oby siê jeszcze wiele do pracy. A przecie¿ nie mogli¶my uwzglêdniæ w projekcie budynku, co do którego nie dysponowali¶my prawem w³asno¶ci.
Byli¶my jednym powiatem w Polsce, który zdecydowa³ siê na utworzenie muzeum, podczas gdy inne otrzymywa³y je z przydzia³u i do dzi¶ próbuj± siê ich pozbywaæ. Jeste¶my pozytywnym przyk³adem na to, jak mo¿na skutecznie dzia³aæ. Chcia³bym, aby podobnie by³o z PTTK, które przejê³o obiekt i podjê³o siê jego prowadzenia.
Wszystko wskazuje jednak na to, ¿e wkrótce przestanie on byæ jego siedzib±.
22 stycznia br., podczas Walnego Nadzwyczajnego Zjazdu Oddzia³ów PTTK, podjêto uchwa³ê umo¿liwiaj±c± sprzeda¿ obiektu.
- To nie by³a decyzja piêcioosobowego zarz±du – zapewnia wiceprezes Przew³oka. – Brali w tym udzia³ wszyscy uprawnieni cz³onkowie oddzia³ów.
Podjêli j± po wys³uchaniu wyst±pienia ksiêgowej na temat sytuacji finansowej oddzia³u.
- Nie jeste¶my w stanie utrzymaæ sami tego budynku, wiêc sprzedajemy go z zamiarem kupna czego¶ innego – wyja¶nia prezes.- W tej chwili czekamy ju¿ tylko na oficjaln± zgodê Zarz±du G³ównego PTTK. Zgodnie ze statutem, je¶li chcemy zbywaæ maj±tek, musimy go powiadomiæ, co zreszt± uczynili¶my i mamy ju¿ wstêpn± zgodê.
- W ¿adnym jednak wypadku nie oznacza to likwidacji muzeum – zapewniaj± obaj. – Chcemy kupiæ nowy budynek, do którego przeniesiemy wszystkie zbiory.
- Mieli¶my nawet ju¿ co¶ na oku – przyznaje Stawski - Ale budynek zosta³ sprzedany, dlatego rozgl±damy siê nadal.
Chc± kontynuowaæ dzia³alno¶æ
- My¶leli¶my o jakiej¶ kamienicy – przyznaje Szymon Przew³oka. – Muzeum mia³oby tam lepsze warunki ni¿ tutaj, w tym grzybie. By³oby na górze, razem z biurem. Do tego jakie¶ pokoje. A na dole sklepiki, z których co miesi±c wp³ywa³yby nam pieni±dze. Tak jest w Ostrowcu i ca³kiem dobrze na tym wychodz±. A my ka¿dy zarobiony czy pozyskany grosz ³adujemy w tej chwili w ³atanie dziur.
- Na utrzymanie budynku wydajemy rocznie ok. 60 – 70 tys. z³. Samo ogrzewanie w zimie kosztuje nas 4–5 tys. z³ miesiêcznie – mówi Stawski.
– Nie mamy wiêc na co czekaæ. Gdy tylko przyjdzie zgoda na sprzeda¿, bêdziemy og³aszaæ przetarg. Powo³ali¶my ju¿ specjaln± 11–osobow± komisjê, która bêdzie nad tym czuwaæ. Oprócz zarz±du oddzia³u, w jej sk³ad wszed³ przewodnicz±cy komisji rewizyjnej, a tak¿e piêciu innych cz³onków, którzy maj± nadzorowaæ nasze dzia³ania, ¿eby nikt nie powiedzia³, ¿e „zarz±d sprzedaje sam”.
Na razie nie ma jeszcze ostatecznej wyceny budynku oraz terenu, na którym stoi , ale mówi siê o ponad 2 mln z³.
- Je¶li nie uda nam siê kupiæ szybko odpowiedniego lokum, wynajmiemy jakie¶ mieszkanie – mówi wiceprezes.
– A zbiory w ostateczno¶ci mo¿emy przekazaæ tymczasowo do zaprzyja¼nionego muzeum, niekoniecznie w Starachowicach – dodaje.
– Równie dobrze mo¿e to byæ Muzeum Narodowe w Kielcach, czy oddzia³ PTTK w Koñskich. Na razie nie martwimy siê o to. Chcieliby¶my raz jeszcze podkre¶liæ, ¿e nigdy nie zamierzali¶my i zamierzamy zrezygnowaæ z muzeum.
- Bêdziemy prowadziæ go nadal – zapewniaj± obaj.
(An)
Internet ¶wiat³owodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
¦wiêtokrzyski Turniej Pi³ki No¿nej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzieñ Dziecka (0)
Us³ysza³ zarzut usi³owania zabójstwa (0)
Pe³nowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci daj± kibicom kolejne powody do rado¶ci (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powsta³a wizualizacja przej¶cia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Bêdzie konkurs na Dyrektora Starachowickiego Centrum Kultury
Nieruchomo¶ci
Sprzedam(0) Kupiê(1) Zamieniê(0) Mam do wynajêcia(0) Poszukujê do wynajêcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupiê(1) Zamieniê(1)
Praca
Zatrudniê(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupiê(0) Zamieniê(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupiê(0) Zamieniê(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupiê(0) Zamieniê(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupiê(0) Zamieniê(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Ró¿ne
Sprzedam(25) Kupiê(1) Zamieniê(0) Oddam(0) Us³ugi(21) Towarzyskie(0) Urzêdowe(0) Ró¿ne(8)