AAA
Wielki powrót „Żelaznych Korzeni”
Legioniści i barbarzyńcy znów oblegną muzeum
Niedziela, 27 marca 2011r. (godz. 21:58)

Po kilkuletniej przerwie, spowodowanej brakiem dotacji, do kalendarza imprez w muzeum, wraca piknik archeologiczny „Żelazne Korzenie”, cieszący się dużą popularnością w kraju. Dzięki wsparciu powiatu - 26 i 27 maja - starachowicki Archeopark odwiedzą rzymscy legioniści, którzy zmierzą się z barbarzyńcami.

fot. www.ekomuzeum.pl
Nastepna wiadomosc:
ť Głosuj na naszych!

Poprzednia wiadomosc:
ť Technik ekonomista z wyboru

Organizacją imprezy od samego początku zajmowało się Świętokrzyskie Stowarzyszenie Dziedzictwa Przemysłowego w Kielcach, przy współpracy z Muzeum Przyrody i Techniki. Wspólnie przygotowywali piknik o charakterze edukacyjnym, trwający kilka dni, skierowany głównie do dzieci i młodzieży. Prezentacje przygotowywała grupa około 70 osób, w większości studentów i doktorantów z największych polskich uczelni, a także członków Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego w Kielcach.


Organizowano pokazy starożytnej metalurgii żelaza, budowy pieców dymarskich, ich rozbijanie i obtapianie uzyskanych łupek żelaza, wykuwano narzędzia i ozdoby. Były walki rzymskich legionistów, zaślubiny, pogrzeb wojownika, targ niewolników… a wszystko to w scenerii odpowiadającej realiom sprzed 16 tysięcy lat, stworzonej nieomal w centrum miasta, a realizowanej dzięki funduszom z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pomocy finansowej konserwatora zabytków oraz Urzędu Marszałkowskiego i sponsorów, których nagle zabrakło. Na szczęście po trzech latach przerwy, z pomocą powiatu „Żelazne Korzenie” wracają do Starachowic.

- Jest mi z tego powodu niezmiernie miło – powiedziała GAZECIE Magdalena Gorzkowska, dyrektor Ekomuzeum. – Bardzo się cieszę, że znowu będziemy mogli gościć u siebie szkoły. Odbieraliśmy mnóstwo telefonów z całej Polski od dyrektorów placówek, którzy chcieli skorzystać z naszej dotychczasowej oferty. Jest to wspaniała impreza edukacyjna, w którą warto zainwestować.

Dzięki oszczędnościom poczynionym na innych imprezach, wydawnictwach, a także zagranicznych wyjazdach, udało się wygospodarować w budżecie powiatu ok. 40 tys. zł, które będą stanowić jego wkład własny w organizację pikniku, poinformował Marek Pawłowski, odpowiadający za sprawy promocji w Zarządzie Powiatu.

Jak zapewniał wicestarosta Dariusz Dąbrowski, nie zmieni się atrakcyjność całej imprezy. Wezmą w niej udział praktycznie te same grupy, które prezentowały starożytne rzemiosło przed laty.
- Nie odstępujemy od zakresu tematycznego pokazu – zapewniał D. Dąbrowski.

– Co więcej, trwają rozmowy, aby wzbogacić go o nowych wykonawców. Nie chcemy zdradzać na razie szczegółów, ale być może poza tradycyjnym legionem rzymskim, barbarzyńcami i ich walkami, które zawsze wzbudzały duże emocje wśród widzów, pojawią się inne ciekawe grupy, z równie widowiskowymi przedstawieniami. Zainteresowani udziałem w pikniku kontaktują się już z muzeum, o co apelujemy także do wszystkich szkół, a także mieszkańców.

Piknik zostanie podzielony na cztery sesje, w których uczestniczyć może po ok. 300 osób. Zakładamy, że podczas dwóch dni, przez Archeopark Muzeum Przyrody i Techniki przewinie się ok. 1200 osób. Mamy świadomość, że impreza powraca na rynek, dlatego wstęp na nią, będzie w tym roku wyjątkowo atrakcyjny – uważa wicestarosta D. Dąbrowski.

– Wystarczy wykupić bilet do muzeum, natomiast pokaz będzie zupełnie za darmo. Przy okazji można też będzie zwiedzić część wystaw i obejrzeć „Żelazne Korzenie”. Atrakcji na pewno tu nie zabraknie. Liczymy, że równie licznie, co przed laty przyjadą grupy z całej Polski – dodaje wicestarosta.

Nim to jednak nastąpi, zainaugurowany zostanie u nas sezon turystyczny w województwie świętokrzyskim. A tuż po pikniku - 28 i 29 maja – odbędzie się Jarmark Starzecha, który stał się już naszą powiatową tradycją.

(An)

REKLAMA