Stefan Niewczas, którego staraniem obraz został odkupiony od wileńskiej malarki podkreśla, że jest on bardziej wiarygodny od znanego katolikom malowidła „Jezu, ufam Tobie”.
- Przedstawia postać Chrystusa dokładnie tak, jak opisała święta Faustyna na podstawie swoich wizji – przekonuje mężczyzna.
Pan Stefan zajmował się w przeszłości przewodnictwem pielgrzymek odwiedzających polskie sanktuaria. Na obraz Jezusa Miłosiernego natrafił w 1983 roku w czasie wyjazdu do Radomia. Mieszkała tam pani Hermanowicz, Polka, emigrantka z Wilna, którą do naszego kraju przywiodły wydarzenia będące konsekwencją II wojny światowej.
- Była znaną malarką, w Radomiu wykładała w liceum plastycznym. W czasie okupacji namalowała obraz dokładnie według zapisków świętej siostry Faustyny Kowalskiej – informuje pan Stefan.
Wskazywane przez niego dzieło wyraźnie różni się od tego, którego kopię można spotkać w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i w niemal każdym polskim kościele.
- Ten obraz namalował wcześniej profesor Kazimierski. Nie umiał jednak oddać tego, co napisała siostra Faustyna o wyglądzie Jezusa, który jej się objawił. Namalował więc Chrystusa podobnego do księdza Sopoćki (spowiednik św. Faustyny - przyp. autorki).
Wiem to od pani Hermanowicz, która znała Kazimierskiego. Gdy ona malowała zażyczyła sobie wcześniej przejrzeć zapiski siostry Faustyny. I przedstawiła Jezusa dokładnie według nich. Na jej obrazie Chrystus nie stoi na posadzce, tylko unosi się nad ziemią nie dotykając jej stopami, bo przychodzi z nieba. Dlatego jej dzieło to oryginał– podkreśla pan Stefan.
- Gdy zobaczyłem ten obraz u pani Hermanowicz postanowiłem go odkupić. To był 1983 rok, czas drugiej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Chciałem uczcić tę uroczystość – tłumaczy powody swojej decyzji.
Malowidło trafiło do Polski razem z jego właścicielką.
- Wcześniej znajdowało się w kościele św. Jakuba w Wilnie. W czasie bombardowania cała świątynia została zniszczona, natomiast obraz przetrwał nietknięty wraz z filarem, na którym wisiał. Gdy pani Hemanowicz wyjeżdżała do Polski nasi biskupi namówili ją na zabranie obrazu ze sobą – dodaje pan Stefan.
Przewiezienie dzieła nie było proste. Wizerunek jest wielki, ma ponad 3 metry wysokości. Oprócz tego malarka musiała otrzymać specjalne zezwolenie sowieckich władz. Mimo to już na początku podróży robiono jej trudności.
- Gdy zawiadowczyni stacji w Wilnie dowiedziała się o obrazie, kazała wagon z nim odstawić na bocznicę. Wtedy pani Hermanowicz za ostatnie 5 rubli w złocie namówiła polskich pracowników kolei, żeby w nocy obraz wykradli i schowali pod ten wagon, którym jechała do Polski. Gdy dotarła do Radomia i tu zamieszkała oddała obraz miejskiemu muzeum. Ponieważ zwiedzający zaczęli się przy nim modlić, kierownictwo placówki nakazało jej go zabrać. Pani Hermanowicz postawiła więc obraz w swoim domu. Stał tam 50 lat do czasu aż go u niej wypatrzyłem – przypomina Stefan Niewczas.
Do malarki trafił przez przypadek. W jednym z radomskich sklepów szukał obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej wielkości cudownego oryginału z Jasnej Góry. Sprzedawca nie miał takiego, dał mu więc adres artystki z wileńskimi korzeniami. Pani Hermanowicz przyjęła zlecenie na wizerunek Madonny i w ciągu miesiąca skończyła pracę. To wtedy starachowiczanin pierwszy raz zobaczył u niej także obraz Jezusa Miłosiernego.
Zaproponował odkupienie, ale ostatecznie zbagatelizował sprawę i do transakcji nie doszło. Dopiero w czasie ponownych odwiedzin nabył dzieło za pieniądze przekazane przez pielgrzymów i postanowił ofiarować je parafii św. Leonarda w Mircu. Obraz został tam przeniesiony w uroczystej procesji zorganizowanej przez pana Stefana w Boże Ciało 1983 roku. W tamtym czasie był to nie lada wyczyn. W Polsce rządziła wrogo nastawiona do religii partia komunistyczna, nadał obowiązywał także wprowadzony w 1981 roku stan wojenny. Starachowiczanin miał jednak szczęście.
- Procesję zrobiłem bez zezwolenia, ale władze nic mi nie zrobiły. Może dlatego, że wszystko odbyło się kulturalnie, po katolicku, bez antypaństwowych haseł? – zastanawia się.
- Przeszliśmy z Tychowa Nowego przez Tychów Stary do kościoła w Mircu. Trasa liczyła 700 metrów – przypomina sobie.
Takim to sposobem druga wersja obrazu propagującego kult Miłosierdzia Bożego znalazła się w mirzeckim kościele i wisi tam od 28 lat. Sprawca jego pojawienia się w tym miejscu mówi, że obecny rok w szczególny sposób łączy się z tym wizerunkiem.
- Obraz był kupiony z okazji pielgrzymki Jana Pawła II do Polski i przedstawia Jezusa Miłosiernego. A 1 maja, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, która jest Niedzielą Miłosierdzia Bożego odbędzie się beatyfikacja Naszego Papieża - zwraca uwagę na zbieżności pan Stefan.
Analogii można znaleźć jeszcze więcej. To Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę, ustanowił święto Bożego Miłosierdzia, a sam zmarł w przeddzień jego obchodów.
- Może ludzie wiary będą chcieli 1 maja przyjechać do Mirca, żeby zobaczyć obraz, który jest jedyny w świecie i którego historię znam dziś już tylko ja? Pani Hermanowicz zmarła rok po okupieniu od niej tego dzieła – kończy swoją opowieść starachowiczanin.
- O historii obrazu, który wisi w prezbiterium kościoła, można sobie poczytać na znajdującej się obok tabliczce – mówi ksiądz kanonik Daniel Kobierski, proboszcz parafii p. w. św. Leonarda w Mircu.
- Kto chce w najbliższą niedzielę zobaczyć obraz może to zrobić przy okazji uczestnictwa we mszy świętej. Msze zostaną odprawione o godzinie: 8.00, 10.00, 12.00 i 17.00 - dodaje kapłan.
(iwo)
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Będzie konkurs na Dyrektora Starachowickiego Centrum Kultury
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)