fot. Gazeta Starachowicka
Osoby żyjące w latach PRL-u pamiętają zapewne żądania ówczesnej opozycji, a także cele, jakie postawiła sobie Solidarność w 1980 r. Pośród nich było m.in. doprowadzenia do realizacji praw i wolności obywatelskich dotyczących dostępu do informacji o poczynaniach osób pełniących władzę, o podejmowanych przez nich decyzjach, o wynikach i ocenach dokonywanych przez władze zwierzchnie oraz organy kontrolne. Miało to przeciwdziałać samowoli urzędników sprawujących władzę na różnych szczeblach, traktowaniu kierowanych jednostek jak prywatnego folwarku, a podległych sobie osób, jak swego rodzaju współczesnych niewolników.
Ostatnie 20 lat zaowocowało powstaniem regulacji prawnych mających upodmiotowić obywateli w ich prawie do informacji. Były one podporządkowane filozofii upubliczniania wszystkich informacji (poza wyjątkami, o czym poniżej) dotyczących działania władzy na szczeblu rządowym i samorządowym, miały służyć zapewnieniu przejrzystości w ich działaniu oraz przeciwdziałać m.in. nepotyzmowi, kumoterstwu i korupcji. Ograniczanie informacji zostało dopuszczone jako wyjątek i tylko w sytuacjach dokładnie określonych przepisami prawa.
Warto przypomnieć, że sprawa dostępu do informacji publicznej jest poruszona w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 r., w rozdziale II "WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA". Stwierdza się w nim wprost, że "Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne". Prawo to, szczególnie w dobie Internetu, należy rozumieć, jako obowiązek każdej władzy (bez specjalnych monitów z zewnątrz) upubliczniania w sposób maksymalnie szeroki wszystkiego, co znajduje się w gestii jej działania.
W 2001 roku - na podstawie artykułu 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - została przyjęta przez parlament Ustawa o dostępie do informacji publicznej. Ustawa ta (miałem okazję głosować za nią), określając zakres przedmiotowy i podmiotowy dostępu do informacji publicznej, wskazała także trzy tryby dostępu do takich informacji. Na pierwszym miejscu ustawa wymieniła tryb ogłaszania informacji publicznych, w tym dokumentów urzędowych, w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP).Do tworzenia podmiotowych stron BIP zobowiązane są w szczególności organy władzy publicznej, chociaż lista podmiotów do tego zobowiązanych w ustawie nie została zamknięta. Warto, w celach edukacyjnych (dla wszystkich stron) zacytować fragmenty ustępu 1 artykułu 6 ustawy o udostępniania informacji publicznej (tworzy otwarty katalog spraw podlegających udostępnianiu):
Art. 6. 1. Udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o:
……….
4) danych publicznych, w tym:
a) treść i postać dokumentów urzędowych, w szczególności:
- treść aktów administracyjnych i innych rozstrzygnięć,
- dokumentacja przebiegu i efektów kontroli oraz wystąpienia, stanowiska, wnioski i opinie podmiotów ją przeprowadzających,
b) stanowiska w sprawach publicznych zajęte przez organy władzy publicznej i przez funkcjonariuszy publicznych w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego,
c) treść innych wystąpień i ocen dokonywanych przez organy władzy publicznej,
d) informacja o stanie państwa, samorządów i ich jednostek organizacyjnych,
5) majątku publicznym, w tym o:
a) majątku Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych,
b) innych prawach majątkowych przysługujących państwu i jego długach,
c) majątku jednostek samorządu terytorialnego oraz samorządów zawodowych i gospodarczych oraz majątku osób prawnych samorządu terytorialnego, a także kas chorych,
d) majątku podmiotów, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 5, pochodzącym z zadysponowania majątkiem, o którym mowa w lit. a)-c), oraz pożytkach z tego majątku i jego obciążeniach,
e) dochodach i stratach spółek handlowych, w których podmioty, o których mowa w lit. a)-c), mają pozycję dominującą w rozumieniu przepisów Kodeksu spółek handlowych, oraz dysponowaniu tymi dochodami i sposobie pokrywania strat,
f) długu publicznym,
g) pomocy publicznej,
h) ciężarach publicznych.
Oprócz BIP-u, organy władzy publicznej, w tym samorządy, prowadzą własne strony internetowe, na których powinny informować o wszystkich sprawach interesujących mieszkańców. Niestety, gdy się na nie popatrzy nie można się oprzeć wrażeniu, że umieszczane są na nich sprawy stawiające rządzących wyłącznie w dobrym świetle i będące poniekąd kryptoreklamą i to na koszt podatników.
Brak jest natomiast odpowiedzi na sprawy poruszane, czy to w prasie, czy też takie, które powinny być natychmiast komentowane, aby nie wprowadzać dezinformacji lub niepotrzebnych plotek. Niestety, w Starachowicach brak odpowiedzi na wiele pytań (jeśli już się pojawiają, to sprawiają wrażenie nowomowy).
Przykładowo:
- Od czasu zwolnienia prezesa ZEC-u, spółki miejskiej, brak jest informacji prezydenta o przyczynach tej decyzji (zwłaszcza, że jeszcze nie tak dawno, ZEC przedstawiano radnym jako firmę wzorcową).
- Do publicznej wiadomości powinny być podawane zmiany w Urzędzie Miejskim oraz w podległych jednostkach organizacyjnych. Szczególnie tajemnicza jest sprawa zdymisjonowania naczelnika Wydziału Finansowego Urzędu Miejskiego (ma to miejsce w przededniu absolutorium dla prezydenta). Wypadałoby, aby prezydent (nie kwestionuję jego prawa do przeprowadzania zmian, ale ponieważ Urząd nie jest niczyją prywatną własnością, to wszystko, co się w nim dzieje jest sprawą publiczną) uzasadnił swoją decyzję oraz podał zalety i doświadczenia osoby przejmującej tę funkcję.
- Z dużym opóźnieniem podawane są informacje o ocenach zewnętrznych instytucji kontrolnych bez wyjaśniania przyczyn stwierdzonych nieprawidłowości oraz o podejmowanych działaniach w celu przeciwdziałania im w przyszłości.
- Brak pełnych komentarzy władz powiatu starachowickiego, odnośnie sytuacji w starachowickim szpitalu. Co kierownictwo tej instytucji zamierza, aby oddalić zagrożenie jej niewypłacalności i z jakie scenariusze mogą mieć miejsce w przyszłości (co z najwyższymi województwie długami).
Przypominanie ważnych spraw dotyczących odzyskanej dwadzieścia lat temu wolności ma sens tylko w tedy, jeśli o prawa i wolności będziemy dbać i dzisiaj. W przeciwnym razie będziemy, co najmniej, rozmijać się z prawdą i tworzyć niezgodną z nią rzeczywistość.
Grzegorz Walendzik
(radny w latach 1990-2010)
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Będzie konkurs na Dyrektora Starachowickiego Centrum Kultury
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)