Alicja Czarnecka, szefująca starachowickiemu kołu Świętokrzyskiego Stowarzyszenia "Niepełnosprawni Plus" została uhonorowana w zeszłym tygodniu Laurem Wolontariatu. Jest to nagroda dla ludzi, którzy oddali kawałek swojego serca, działając w wolontariacie.
W przypadku pani Alicji, można śmiało powiedzieć, że tej idei poświęciła o wiele więcej, bo aż połowę swojego życia. Prywatnie jest matką 36 - letniego Artura, który od dziecka cierpi na porażenie mózgowe. To właśnie jemu dedykowała nagrodę, jest dla niej podporą, ale i motywacją.
Swoją pracę na rzecz osób niepełnosprawnych zaczęła we wrześniu 1977 roku, kiedy wspólnie z innymi matkami aktywowała Koło Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski.
- Zawsze ceniłam sobie swoją złotą odznakę TPD i zawsze podkreślam, że moim nauczycielem była pani Urszula Siemieńska - mówi Alicja Czarnecka. - Wspólnie grupą zapaleńców, stworzyliśmy placówkę, która znalazła się w Lidze Kobiet. Wspierała nas bardzo aktywnie ówczesna poseł Lidia Kaczor.
Jej pierwszym największym "dzieckiem", o którym mówi dziś z sentymentem, było przedszkole specjalne przy ul. Górnej w Starachowicach.
- To były lata 80 - te, kiedy nie było ustaw, ani przepisów o nauczaniu zintegrowanym - opowiada pani Alicja. - Oddział działał nie do końca formalnie, ale działał i nikogo z tego powodu nie spotkało nic złego. Funkcjonuje tam nadal, ale w o wiele bardziej rozbudowanej już formie. Czasem go jeszcze odwiedzam.
Po drodze były przeróżne akcje, zwłaszcza dla dzieci małych. Ale kiedy pociechy podrosły, trzeba było pomyśleć o czymś zupełnie nowym.
- Wiedziałam, że w Kielcach pan Krzysztof Słoń, dziś już senator, założył Świętokrzyskie Stowarzyszenie "Niepełnosprawni Plus", dzięki któremu syn jeździł na różne turnusy. Nie z mamą, ale z młodzieżą, co sprawiło, że uczył się samodzielności - mówi matka. - Pomyślałam, że dobrze by było stworzyć takie koło w Starachowicach.
A że statut organizacji dawał taką możliwość, w 1997 roku zebrała wszystkich rodziców i zaczęła znów działać.
Tak narodzili się "Niepełnosprawni Plus"
- Kto inny przejął moje obowiązki w TPD, a ja skupiłam się na pracy z dorosłą młodzieżą i stworzyłam dla niej placówkę rehabilitacji społecznej i integracji - opowiada pani Alicja. - Na początku mieściła się ona przy ulicy Górnej 8, później budynek został sprzedany. Wówczas prezydent Kwiecień, zaproponował nam miejsce w dzisiejszym STBS-ie. Musieliśmy przeprowadzić tu remont.
Udało się także zdobyć fundusze na zakup sprzętu.
- Rok 2009, był ostatnim, w którym obowiązywał program ograniczania skutków niepełnosprawności z PFRON-u, dzięki któremu udało się zdobyć 113 tys. zł na dosprzętowienie placówki.
Dziś są tu maty i materace, stoły pionizacyjne, lampy, rower steper czy bieżnia, a więc wszystko, co może się sprawdzić podczas kinezyterapii.
- Przywracamy tu do sprawności fizycznej osoby niepełnosprawne. Nasi podopieczni mogą przyjść i ćwiczyć bezpłatnie - mówi pani Alicja. - Mamy rehabilitanta i instruktora, a dzięki dyrektorowi PUP także stażystkę, która wykonuje masaże klasyczne. Dla wielu są one niezbędne do właściwego funkcjonowania. Ale nie skupiamy się tylko na rehabilitacji fizycznej, mamy też rehabilitację społeczną - mówi pani Czarnecka.
- Zajęcia prowadzi Darek Serafin, rehabilitant z wykształcenia oraz pedagog, a także Teresa Woś, która jest instruktorem. Są to cudowne osoby, bez których nie wyobrażam sobie dziś pracy. Mają tak świetny kontakt z niepełnosprawnymi, że pomieszczania pękają w szwach. Przychodzą tu całe rodziny, by porozmawiać, spotkać się, a często także, aby zapomnieć o tym problemie, który skrywany jest w czterech ścianach.
Jeśli chodzi o podopiecznych, wielu uczestnicy w warsztatach terapii zajęciowej, chodzi do Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego, pracuje w zakładach pracy chronionej, a kilku jest nawet po studiach. Najmłodszy Maksiu, nazywany przez wszystkich wnuczkiem, skończył zaledwie roczek. Najstarszy Marek, ma już 53 lata.
- Niektórzy idąc z warsztatów wstępują do nas, zamiast wracać do domu. Rodziny są o nich spokojne, wiedzą, że jest tu bezpiecznie - mówi pani Alicja, która organizuje także warsztaty rekolekcyjne wsparcia duchowego u księdza kustosza Czesława Wali, w Sanktuarium Matki Bolesnej w Kałkowie -Godowie.
W tym tygodniu będą jechali także w Bieszczady, na podobne spotkanie do księdza Bogdana Janika, który prowadzi Ośrodek Wypoczynkowo-Rehabilitacyjny "Caritas" w Myczkowicach.
Dużo jest wciąż do zrobienia
Pani Alicja nigdy nie zawiodła środowiska niepełnosprawnych, a swoją pracą zdobyła w nim wiarygodność.
- Stale współpracujemy z samorządami. Ostatnio nawet powstało Forum ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi. Złożyliśmy także wnioski o powołanie do życia Rady Pożytku Publicznego w gminie, aby jeszcze bardziej zacieśnić więzi. Bo najważniejsza jest przecież rozmowa - uważa Alicja Czarnecka i nie kryje, że z każdym rokiem jest coraz trudniej, bo środki na realizację zadań topnieją.
- Samorządów za to nie winię, bo pojawiają się ciągle nowe ustawy, ale nie idą za nimi żadne dodatkowe środki - mówi w rozmowie z nami.
Dlatego trzeba rozmawiać, jak przekonuje, by znaleźć wspólne wyjście z tej sytuacji.
- W tej chwili najgorsza jest chyba niepewność. Czy złożymy oferty i na jak dużo one wystarczą - mówi pani Alicja.- Rocznie potrzeba nam ok. 35 tys. zł. Nasi pracownicy zarabiają tu grosze, ani ja, ani zarząd nie pobieramy wynagrodzenia. Ale placówkę trzeba jakoś utrzymać, sam czynsz kosztuje nas ponad 3 tys. zł. Na razie jakoś dajemy rade, ale czasem miewam chwile zwątpienia - przyznaje szefowa stowarzyszenia.
- Bywa, że nie mam już siły, jestem zdenerwowana, bo nie wychodzi tak jak powinno, bo ciągle brakuje pieniędzy i muszę wciąż udowadniać, że to nasze działanie jest jednak potrzebne, bo nie można pozbyć się ludzi niepełnosprawnych ze społeczeństwa. Nieraz miewałam już dość, ale wtedy słyszałam syna - mamuś idź, ja zostanę - mówił za każdym razem, mimo że od jakieś czasu jest niewidomy. A ja to pomaganie innym mam chyba we krwi, idę i dalej to robię - mówi pani Alicja dodając, że nie zamierza tego zaprzestać.
- Jeżeli dane mi będzie wytrwać w tym zdrowiu, które i tak jest nadszarpnięte, będę dalej to robić. Trzy lata temu, dostałam od Boga, jakby drugie życie. Podczas jednej z wycieczek w Bieszczady, miałam zatrzymanie krążenia. Odratowano mnie w Lesku, leżałam sporo na OIOM-ie. A potem rzuciłam się w jeszcze większy wir pracy. Uważam, że mam dług do spłacenia. Chciałabym tylko, żeby wystarczyło mi siły, zdrowia i tego zaparcia, które w tej chwili mam, bo do zrobienia jest jeszcze dużo.
A takie nagrody, jak Laur Wolontariatu, motywują ją jeszcze bardziej.
- Byłam totalnie zaskoczona, że na tak dużym forum, ktoś docenił moje działanie - przyznała w rozmowie z nami. - Widać ma ono szerszy oddźwięk, niż tylko w mieście, gminie, czy nawet powiecie.
- Bardzo ważna dla gminy jest współpraca z organizacjami pozarządowymi - mówi zastępca prezydenta miasta Małgorzata Szlęzak. - Pani Czarnecka jest przykładem partnera w działalności wolontarystycznej godnym naśladowania, pełnym pasji i poświęcenia dla innych. Wyróżnionej wolontariuszce serdecznie gratulujemy.
Zwłaszcza że oprócz tej statuetki dostała także bilet od europoseł Róży Thun, która zaprosiła ją w maju do Brukseli.
- Dawniej nazywało się nas społecznikami, dziś wolontariuszami. Byłoby miło, gdyby w Europejskim Roku Wolontariatu, który właśnie dobiega końca, mówiło się o tym więcej - uważa A. Czarnecka.
Miejmy nadzieję, że tak się stanie.
(An)
Dołącz do nas na Facebooku!
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Będzie konkurs na Dyrektora Starachowickiego Centrum Kultury
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)