Niecodzienne widowisko zorganizowali mieszkańcom Starachowic podopieczni Młodzieżowego Domu Kultury. A był nim koncert o wymownej nazwie – „Piosenki dla wariatów”. Wrażenia na długo pozostaną w ich pamięci.

fot. Gazeta Starachowicka

Bo „matrix był wszędzie, otaczał ze wszystkich stron. Widzisz go wyglądając przez okno i włączając telewizor. Czujesz, gdy idziesz do pracy, czy do kościoła, gdy płacisz podatki. To świat, który postawiono ci przed oczami, by przesłonić prawdę”.

I właśnie w takiej konwencji utrzymane były wszystkie „mini historie”, prezentowane na scenie. W skrócie można by je nazwać mieszanką stylów muzycznych i tekstów z przesłaniem, które przyprawiały o prawdziwy dreszczyk emocji. Niemała w tym zasługa naszych artystów, wychowanków starachowickiego MDK, którzy zaprezentowali doskonały warsztat, zwłaszcza wokalny, na scenie.

Pomysł tak niecodziennego przedstawienia zrodził się w głowie Agnieszki Lasek – Piwarskiej, która jest instruktorem w MDK.

- Od kilku lat, na zakończenie roku szkolnego organizujemy koncert z udziałem naszych wychowanków, którzy odchodzą już z MDK, bo zdali maturę
– mówi A. Lasek – Piwarska.

– Tym razem postanowiliśmy stworzyć spektakl muzyczny pod nazwą „Piosenki dla wariantów”. Dzisiejszy świat stwarza tyle możliwości, że łatwo zwariować.

Młodzi ludzie wciąż stają przed kolejnymi wyborami. Ich życie nieustannie się zmienia. Ciężko wybrać właściwe rozwiązanie, co chcieliśmy pokazać za pomocą piosenek. Wykorzystaliśmy utwory różnych artystów, w których oprócz muzyki ważne było także przesłanie. Chcieliśmy, by całość spektaklu oddawała charakter nieustannych wyborów. A pomógł im w tym zespół młodych muzyków, pod kierunkiem Moniki Starzeckiej i Kamila Mularskiego.

Koncert był kolejną imprezą w ramach Fabryki Form Artystycznych. Następna większa planowana jest na jesieni. Będzie to koncert „Po ogrodach świata chodzi złodziej”. Do tego czasu wychowankowie MDK z pewnością nas jeszcze czymś zaskoczą.

(An)