AAA
"Zażywanie dźwięków"
Sprawdź, jak smakują!
Niedziela, 11 marca 2012r. (godz. 22:12)

Zapobiegać uzależnieniom można na różne sposoby. Poprzez szczerą rozmowę, zachęcanie młodych do sportu, rozwijanie umiejętności, czy odkrywania nowych zdolności. Starachowicki Juniors Band proponuje natomiast muzykę i już rusza z otwartymi zajęciami dla uczniów. Na spotkania zaprasza uczniów kl. V-VI szkół podstawowych i gimnazjalistów, licząc, że znajdzie wśród nich nowe perełki.

fot. Gazeta Starachowicka

"Zażywam tylko dźwięków" to tytuł projektu, realizowanego w tym roku przez Stowarzyszenie Przyjaciół Juniors Band Starachowice, przy współudziale środków z Gminnego Programu Profilaktyki i Przeciwdziałania Alkoholizmowi. Przy okazji nowego naboru do bandu, muzycy chcą zająć się także profilaktyką.


- Dzięki temu, że dostaliśmy trochę funduszy, możemy zatrudnić ludzi, którzy wesprą nas w działalności - mówi Mirosław Gęborek, kierujący zespołem.

Dotychczasowe zajęcia: nauka gry na gitarze, saksofonie, puzonie i trąbce, poszerzono o instrumenty etniczne, które nie wymagają jakiejś wielkiej precyzji czy nawet talentu, za to gwarantują doskonałą zabawę.

- W tej chwili prowadzę takie zajęcia w klasach pierwszych i jak na razie zdają egzamin. Przychodzi na nie dość dużo uczniów. To prosta muzyka, ale dająca dużą przyjemność oraz możliwość współpracy w grupie, która jest bardzo ważna w profilaktyce, nie wiedząc czemu kojarzonej przez wielu głównie ze sportem. A przecież działalność artystyczna jest formą, która zainteresuje dzieci i równie skutecznie odciągnie je od używek. W takiej grupie dziecko, które błądzi, może się ukierunkować i w jakiś sposób wyciszyć - mówi GAZECIE M. Gęborek.

Nie jest tajemnicą, że poprzez muzykę możemy bezpośrednio wpływać na negatywne emocje takie jak złość, gniew czy nienawiść, by w konsekwencji zmieniać myślenie i zachowanie, eliminując agresję, a więc bicie, wyzywanie, czy choćby niszczenie przedmiotów. Jest to droga znacznie krótsza niż w tradycyjnej psychoterapii, szybsza i mniej uciążliwa. W ten sposób również, możemy przygotowywać dzieci do pełnienia pożądanych ról w społeczeństwie. Muzykoterapia, jak żadna inna forma psychoterapii, radzi sobie także z agresją skierowaną do wewnątrz, która często nie jest manifestowana i dużo trudniej z nią walczyć. Przy okazji zajęć muzycznych chcą więc prowadzić warsztaty z pedagogiem i psychologiem. Spotkania mają na celu promować zdrowy styl życia, pomóc młodzieży w odnajdywaniu i rozwijaniu talentów, twórczym wyrażaniu samych siebie, kształtowaniu dobrych relacji z dorosłymi, rozwijaniu asertywności i poczucia własnej wartości, umiejętności współpracy, samokontroli i odpowiedzialności za siebie i innych, a przy tym promować wśród nich świadomą abstynencję i przekazywać wiedzę na temat szkodliwości środków psychoaktywnych. Pierwsze odbędą się już za tydzień.

- Zapraszamy piąto- i szóstoklasistów szkoły podstawowej, a także gimnazjalistów - mówi M. Gęborek. - Nie trzeba przygotowania. Wystarczy czuć w sobie talent, chęć grania, lub po prostu zamiłowanie do muzyki. Zajęcia są całkowicie bezpłatne, zapewniamy instrumenty do nauki. Warto przyjść choćby na jedne - zachęca dyrektor. Nie trzeba koniecznie tu zostać, choć mam nadzieję, że wielu się tu spodoba.

Spotkania mają też służyć naborowi do utytułowanego bandu, który ostatnio koncertował również w kościele p.w. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Starachowicach, gdzie zaprezentował mieszkańcom najpiękniejsze polskie kolędy, porywając wiernych do współnego śpiewu. Nieustannie ćwiczy także utwory, jakie znajdą się wkrótce na najnowszej płycie ze Stanisławem Soyką.

- Mamy już cały nagrany materiał. Doszły do niego jeszcze konga - zdradza dyrygent. - Teraz zajmie się nim realizator dźwięków. Ale by nie wyjść z wprawy, musimy wciąż ćwiczyć. Po ukazaniu się płyty czeka nas mnóstwo koncertów.

Wszyscy, którzy chcieliby do nich dołączyć, mogą przyjść na otwarte zajęcia w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki, między godz. 16.00 a 18.00 (sala nr 9 i 11 Gimnazjum nr 3 przy ulicy Leśnej w Starachowicach). Gorąco zachęcamy.

(An)

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA