AAA
Zwycięstwa i porażki w tych samych miejscach
Wybory prezydenckie w naszym regionie
Niedziela, 18 lipca 2010r. (godz. 20:55)

Wyniki drugiej tury wyborów prezydenta Polski w naszym mieście i powiecie to praktycznie lustrzane odbicie pierwszej. Gminy wiejskie, które wcześniej poparły Jarosława Kaczyńskiego zrobiły to i teraz. Natomiast Starachowice ponownie zagłosowały na ostatecznego zwycięzcę tych rozgrywek, czyli na Bronisława Komorowskiego.

Wyniki frekwencji w Powiecie Starachowickim
Wyniki frekwencji w Powiecie Starachowickim
fot. Gazeta Starachowicka

Jedyna różnica, to tylko większa liczba głosów oddanych na obu kandydatów, ponieważ II tura zmobilizowała więcej mieszkańców powiatu starachowickiego.


Frekwencja w I turze wyborów 20 czerwca br. wyniosła tu 49, 95%, w ponownym głosowaniu 4 lipca br. była na poziomie 53,10% (do lokali wyborczych poszło 41 tys. 014 osób). W Starachowicach frekwencja podskoczyła z 52,02% na 54,15%, co oznacza, że w decydującym głosowaniu wzięło udział 23 tysiące 735 osób z 43 tysięcy 833 uprawnionych.

Sympatie starachowiczan znów były po stronie kandydata Platformy Obywatelskiej. B. Komorowski zyskał poparcie 53,53% mieszkańców (12 tys. 556 głosów). Dwa tygodnie temu były marszałek Sejmu miał 8937 głosów, czyli 39,16%. Na prezesa Prawa i Sprawiedliwości J. Kaczyńskiego postawiło 46,47% wyborców (otrzymał 10 tys. 900 głosów). Jego wynik z poprzedniej tury to 8135 głosów tj. 35, 64%.

Inne gminy powiatu starachowickiego również nie zmieniły swoich preferencji wyborczych. Wszystkie, tak jak w I turze, poparły J. Kaczyńskiego. Najbardziej spektakularnie zrobiła to, już po raz drugi, gmina Pawłów.

Za pierwszym razem oddała na niego 3404 głosy, czyli 65,79%. Teraz 4945, co odpowiada aż 83,18%. Co ciekawe frekwencja była tu niższa: spadła z 52,02% na 50,02%. To jedyna gmina w naszym powiecie z niższym niż w I turze udziałem w wyborach.

We wszystkich pozostałych na głosowanie wybrało się więcej obywateli. Poparcie dla brata tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego wzrosło w gminie Mirzec z 54,86% (1946 głosów) na 72,11% (2591 głosów) przy wyższej frekwencji wynoszącej 58, 83 % (wcześniej 52,45%).

Na reprezentanta PiS postawiła też gmina Brody ofiarowując mu 2948 głosów (66,31%), czyli o 815 więcej, niż w czerwcu oraz gmina Wąchock, gdzie wybrało go 1845 mieszkańców, czyli 59,40% (w I turze głosowało na niego 1347 osób, to jest 47,15%). Frekwencja w Brodach wzrosła z 45,99% do 51,15%, a w Wąchocku z 50,17% na 53,82%.

B. Komorowski największą klęskę poniósł w gminie Pawłów. W I turze był nawet za kandydatem lewicy Grzegorzem Napieralskim. Teraz w pojedynku z J. Kaczyńskim przegrał wynikiem 16,82% głosów, co oznacza, że zdobył poparcie 1000 mieszkańców (wcześniej miał tu zaledwie 636 zwolenników, czyli 12,29%).

W pozostałych gminach prezydent elekt zdobył następujące wyniki: gmina Wąchock – 1267 głosów, czyli 40,60% (w czerwcowej turze 856 głosów – 29,38%), gmina Brody – 1498 głosów, czyli 33,68% (w I turze 1006 głosów – 24,98%), gmina Mirzec – 1002 głosy, czyli 27,98 % (wcześniej 645 głosów - 18,18%).

Poparcie wiejskiego i małomiasteczkowego elektoratu znów przechyliło szalę zwycięstwa w powiecie starachowickim na rzecz J. Kaczyńskiego. Polityk PiS wygrał głosami 23 tys.238 wyborców, czyli 57,29%. Wcześniej miał 16 tys. 992 głosy, tj. 44,15%. Poprawił więc swój wynik o 13,14%, to znaczy o 6246 głosów. B. Komorowski zdobył 17 tys. 323 głosy (42,71%).

Poprzednio miał 12 tys. 080 głosów (31,39%). To oznacza, że jego wynik wzrósł o 5243 głosy, czyli 11,32%. Po II turze różnica między rywalami niewiele się zmniejszyła. Wcześniej J. Kaczyński miał wynik lepszy od B. Komorowskiego o 4912 głosów, teraz o 5915 głosów. Poprawił więc notowania o 1003 głosy, co oznacza, że choć wygrał w naszym powiecie, to nie z oszałamiającym rezultatem.

W Starachowicach zwycięski w I turze B. Komorowski umocnił swoją przewagę nad J. Kaczyńskim. Wynik z I tury poprawił o 3619 głosów. J. Kaczyński miał mniejszy, bo 2765- głosowy wzrost. W czerwcu obu rywali dzielił dystans 802 głosów na korzyść Komorowskiego, teraz wzrósł on do 1656 głosów, co pamiętając, że w Starachowicach głosowało prawie o połowę mniej ludzi, można uznać za nieco większy sukces.

Podsumowując wyniki obu panów z I i II tury można powiedzieć, że ani mieszkańcy Starachowic, ani naszego powiatu w ciągu 2 tygodni dzielących oba głosowania nie zmienili radykalnie swoich sympatii politycznych i głosowali niemal identycznie.

Podobnie wnioski można wysnuć z zachowaniu wyborców gminy Iłża (powiat radomski, województwo mazowieckie), gdzie również po raz drugi wygrał J. Kaczyński. W I turze zdobył 2811 głosów (48, 67%), teraz 4180 głosów (67,19%). B. Komorowski musiał się zadowolić 2041 głosami (32,81%). W I turze zdobył także niewielkie, bo 1308- głosowe poparcie (23,65%). Do urn w lipcową niedzielę poszło niewiele więcej iłżan. Udział w głosowaniu wzięło 6320 osób, czyli 49,74% uprawnionych. W czerwcu frekwencja wyniosła 45,75%.

J. Kaczyński wygrał obie tury wyborów także w województwie świętokrzyskim. W drugiej potyczce o fotel prezydenta RP zdobył tu 56,56% głosów. Rekordowe ponad 69- procentowe poparcie prezes PiS uzyskał w powiatach: staszowskim, włoszczowskim, kieleckim (bez miasta Kielce) i opatowskim. Najmniejszą przewagę nad rywalem zdobył natomiast w powiecie ostrowieckim i skarżyskim.

Pokonany B. Komorowski miał w Świętokrzyskiem wynik 40, 44%. Wygrał tylko w dużych miastach: Kielce, Ostrowiec Świętokrzyski, Starachowice, i, o włos, w Skarżysku – Kamiennej.

Najważniejszy dla B. Komorowskiego był jednak wynik ogólnopolski. W tej skali rezultatem 53, 01% zapewnił sobie zwycięstwo w wyborach prezydenckich. J. Kaczyński zyskał sympatię 46,99% Polaków.

(iwo)

REKLAMA