W starachowickiej noclegowni prowadzonej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wymieniono okna i naprawiono dach. Placówka zakupiła także nowe łóżka dla podopiecznych, a w najbliższym czasie planuje odnowić wnętrza budynku.

Noclegownia na ul. Lipowej
fot. Gazeta Starachowicka

Dodatkową niedogodność stanowiło zaniedbanie budynku pogłębiane jeszcze dewastacjami ze strony wandali nie pałających sympatią do tego miejsca. Remontu nie było tu od lat. Aż do niedawna. Pozytywna odmiana to wynik dobrej woli właściciela.

Udało nam się dojść do porozumienia z ZEC- em, który na własny koszt wstawił nowe okna i naprawił dach – mówi kierownik noclegowni Krzysztof Dróżdż.

Rozpoczęte przed około miesiącem prace już się zakończyły. Budynek przy Lipowej wymaga jednak dalszych napraw.

Chcielibyśmy jeszcze przekonać Zakład do wyremontowania zewnętrznej elewacji budynku. Ze swojej strony możemy zaoferować udział w pracach przez zapewnienie fachowej siły roboczej w postaci naszych podopiecznych. Czekamy na odzew ze strony ZEC, liczymy, że zauważy potrzebę odnowienia bardzo zniszczonych ścian - ma nadzieję kierownik.

Ale placówka nie ogląda się tylko na właściciela, próbuje również we własnym zakresie poprawić istniejące warunki.

Z pomocą naszych bezdomnych odnowimy wnętrze budynku. Chodzi o prace typu malowanie, czy likwidacja ubytków w ścianach – wyjaśnia K. Dróżdż.

Po remoncie do odświeżonych wnętrz będzie można wstawić najnowszy nabytek noclegowni: 25 nowych łóżek. Zastąpią one bardzo wysłużone tapczany podarowane noclegowni przed wieloma laty m.in. przez OHP.

Do każdego łóżka został także dokupiony materac typu wojskowego, z podgumowaną jedną stroną. Koszt mebli to około 200 zł za jedno łóżko plus 80 zł za materac. Wydatki te zostały pokryte z budżetu MOPS. Kierownik ma jeszcze w planach zainstalowanie monitoringu.

Myślę o dwóch kamerach na zewnątrz budynku. Jesteśmy w trakcie rozmów na ten temat z firmami – zdradza K. Dróżdż.

(iwo)

Dołącz do nas na Facebooku!