Po meczu z Piastem Stopnica zawodnik Staru Starachowice, Artur Mikos, udzielił wywiadu dziennikarzom. Poniżej publikujemy jego wypowiedź.

fot. MKS Star Starachowice

Artur Mikos
fot. Marcin Słoka

Nastepna wiadomosc:
ť Under Armour Polska Liga Rugby 7

Poprzednia wiadomosc:
ť Wyniki drużyn młodzieżowych Juventy-Perfopol (zdjęcia)

-No trudno, strzeliliśmy sobie sami bramkę na początku, nieporozumienie Marcina Krawczyka z bramkarzem. Konsekwencją tego była druga bramka z kontry, później musieliśmy się odkryć i padły kolejne dwie bramki. Szkoda, bo był to mecz o 6 punktów i mogliśmy po nim odskoczyć i mieć trochę spokoju.

-Czego zabrakło, by punkty zostały w Starachowicach, bo w drugiej połowie wasza gra przypominała trochę przysłowiowe bicie głową w mur.

-Niewykorzystana sytuacja, jedna, druga na początku. Gdybyśmy to strzelili, mecz by się pewnie inaczej potoczył, a tak przegrywamy 4-0. Gdyby w pierwszej połowie padła dla nas bramka, to grałoby się całkowicie inaczej.

-W pierwszej połowie była dosyć kontrowersyjna sytuacja, bo sędzia mógł podyktować rzut karny.

-Tak, w zasadzie sędzia dwukrotnie mógł odgwizdać przewinienie w polu karnym, ale sędzia nie gwizdnął ani jednego, trudno.

Dołącz do grona fanów Portalu Wirtualne Starachowice na Facebooku!