AAA
Nie będzie szkoleń, staży, dotacji
Dla bezrobotnych brzmi to jak wyrok!
Niedziela, 23 stycznia 2011r. (godz. 23:19)

Niewiele ponad sześć milionów złotych, a więc ponad trzy razy mniej niż w roku ubiegłym, ma dostać w 2011 r. Powiatowy Urząd Pracy w Starachowicach. A to oznacza drastyczne cięcia w dofinansowaniu miejsc pracy i robót interwencyjnych. Bardzo możliwe, że nie będą podpisywane żadne nowe umowy stażowe.

fot. hmr
Nastepna wiadomosc:
ť Wędkarskie sukcesy Gminy Brody

Poprzednia wiadomosc:
ť Wojtek ma sponsora

Ograniczenie środków nawet o 70 procent? Brzmi groźnie, ale - co gorsze - staje się coraz bardziej możliwe.


- Wszystko wskazuje na to, że dostaniemy w tym roku zaledwie 28 procent tego, co w ubiegłym, czyli niewiele ponad 6 mln zł – potwierdza Jarosław Nowak, dyrektor Powiatowego Urzędu w Starachowicach. - Mieści się w tym także kwota EFS–owska, czyli środki, jakie pozyskaliśmy z Unii. Nie wyobrażam sobie, jak racjonalnie podzielić takie pieniądze – mówi.

Tak duże obcięcie puli zmusi „pośredniak” do oszczędza, a może on tylko na jednym - pomocy dla bezrobotnych. Mniej zatem będzie na staże, roboty publiczne i na dotacje dla osób tworzących jednoosobowe firmy. W ubiegłym roku starachowicki urząd dysponował olbrzymią kwotą - 22 150 200 zł, z czego na same staże „poszło” ok. 8, 5 mln zł. Dzięki temu zaktywizowanych zostało aż 1540 osób. W 2011 roku pieniędzy na takie zatrudnienie może w ogóle nie być. Zresztą z innym też mogą być spore problemy.

- Weszliśmy w nowy rok z określonymi zobowiązaniami. Ma to związek z tzw. umowami przechodzącymi – tłumaczy J. Nowak.

- Część stażystów kontynuuje staże na bazie umów podpisanych jeszcze w ubiegłym roku, konsumując budżet roku 2011, którego de facto nadal jeszcze nie mamy. A gdzie dotacje, refundacje, szkolenia, prace interwencyjne, użyteczno – społeczne, a także inne instrumenty, którymi się posługujemy, jak choćby refundacja kosztów zakwaterowania? – pyta retorycznie dyrektor.

- Nawet nie chcę sumować kwot potrzebnych na realizację wniosków stażowych, dotacyjnych i refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowisk pracy, które zafunkcjonowały jeszcze w roku ubiegłym, ale z przyczyn finansowych nie mogły zostać zrealizowane. Nasi partnerzy w dalszym ciągu wyrażają zainteresowanie realizacją tych pomysłów. Nie wspomnę o nowych wnioskach, które praktycznie codziennie pojawiają się u nas. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania na rynku starachowickim w oparciu o 6 mln zł – przekonuje dyrektor.

- Nasze zaangażowanie wyłącznie w stażach, kontynuowanych z ubiegłego roku, sięga w tej chwili ok. 2 mln zł, co przy dotychczasowym kluczu podziału środków (ok. 1/3 na staże) oznacza, że zawarte umowy są jedynymi, na jakie będziemy mogli sobie w tym roku pozwolić – mówi dyrektor. – Jeśli nic się nie zmieni i dostaniemy tylko 28 proc. tego co przed rokiem, będę zmuszony ogłosić, że nie przyjmujemy już żadnych wniosków stażowych.

I ani konkursy, ani rywalizacje nie będą potrzebne, bo nawet najlepsi nie będą mieć szansy na podpisanie umowy.

- To jest aż trudne do wyobrażenia – przyznaje dyrektor. – Bo gdybyśmy zrobili sondę wśród pracodawców, pewnie na palcach jednej ręki zliczylibyśmy takich, którzy nie korzystali z tej formy wsparcia. Do staży przyzwyczaili się przedsiębiorcy, młodzi ludzie, a nawet my, bo rzeczywiście widzieliśmy w nich sens.

Młody człowiek zdobywał doświadczenie, a przy tym otrzymywał stypendium, które mógł przeznaczyć na dalszą edukację lub odciążyć budżet domowy i – co szczególnie istotne – wesprzeć gospodarkę. Bo tak czy inaczej pieniądze z jego kieszeni trafiają na nasz lokalny rynek, są wprowadzane do jego „krwiobiegu”.

Ale w tym roku na taką hossę liczyć nie można.

Dowodem na to były kolejne osoby, jakie 3 stycznia tłoczyły się już przy okienkach urzędu.

Tylko w grudniu ub.r. bezrobocie w naszym powiecie wzrosło o kolejne 172 osoby. Na koniec miesiąca wyniosło 6741 bezrobotnych, wśród których było aż 3227 kobiet. Prawo do zasiłku przysługiwało 1698 osobom. Ostatnio podawana stopa bezrobocia to 17,2 procent. Nie uwzględniała jednak grudniowych wzrostów. Oczywiście można powiedzieć - tak bywa w miesiącach zimowych, nie zmienia to jednak faktu, że liczba pozostających bez pracy stale wzrasta.

- W styczniu i lutym będzie podobnie – przewiduje dyrektor. – Mam jednak nadzieję, że marzec przyniesie zmiany na lepsze. Jedynym manewrem, który – mam nadzieję – będziemy mogli jeszcze wykonać, jest wnioskowanie o środki z rezerwy ministra.

Trzeba jednak pamiętać, że są one „znaczone” czyli np. wyłącznie dla osób powyżej 50. roku życia, długotrwale bezrobotnych, bądź młodych. Innymi słowy, dla ściśle określonego kręgu beneficjentów. Równie dobrze może okazać się, że nie sięgniemy po nie, lub w bardzo małym zakresie. Bo jeśli będą to środki na aktywizację osób niepełnosprawnych, to z pewnością nie będziemy ubiegać się o wielkie kwoty.

Nie ma na naszym terenie zakładu pracy chronionej, bądź pracodawców, którzy chcieliby nawet na bazie preferencyjnych środków zatrudnić takie osoby. Dlatego pewnie wystąpimy o jakąś kwotę, ale trudno się spodziewać, że będzie to milion, bo nie jesteśmy w stanie go „wchłonąć”. Środki z rezerwy ministra zawsze są obarczone pewnym ryzykiem, że w przypadku danej struktury, mogą po prostu nie zafunkcjonować.

Sprawą zaniepokojony jest starosta Andrzej Matynia, który uważa, iż należy naciskać na rząd, by zmienił decyzję o zmniejszeniu środków na aktywne formy zwalczania bezrobocia. Dlatego wspólnie z innymi szefami powiatów 26 stycznia br. spotka się w Kielcach z wiceminister pracy i polityki społecznej Czesławą Ostrowską.

- Chcemy przedstawić nasze krytyczne stanowisko, wskazując na skutki, jakie przyniesie taka decyzja – powiedział GAZECIE starosta Matynia. – Jeżeli nic się nie zmieni, nie wróży to dobrze żadnemu z powiatów w Polsce. Rząd powinien przeanalizować swój plan – uważa starosta.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
smasher - 30-01-2011 12:48
to że na siłę nie trzeba się rejestrować w PUP to się zgodzę, ale wielu pracodawców wymagają od pracowników zarejestrowania w PUP bo mają refundację na dane stanowisko pracy. Więc rejestrować się trzeba. Nasz rząd doprowadził do tego że część pracodawców zatrudnia pracowników na czarno a ubezpieczenie ma sie wtedy jak się jest [...]
Vonhole - 29-01-2011 19:33
Jak widzę co piszecie o UP i pracownikach to muszę powiedzieć, że w takim razie ja miałem ogromne szczęście (może w totka zagram :>) Jesienią 2009 roku uzyskałem dofinansowanie na rozpoczęcie fotograficznej działalności gospodarczej i byłem w ogromnym szoku w jaki kompetentny i po prostu miły sposób zostałem potraktowany przez P [...]
podhalanczyk - 28-01-2011 19:47
Rejestracja "Dawców szpiku" w CZYIM interesie?! DKMS jest filą niemieckiej firmy co skutkuje iż polski szpital musi zapłacić dziesiątki tysięcy euro niemieckiej centrali aby pobrac szpik od polskiego dawcy(honorowego) ! Dlaczego samorząd i szpitale/przychodnie nie robią tego samego w interesie polskich "banków dawców szpiku ko [...]
Kupsko - 28-01-2011 18:55
Prze Mysław - 28-01-2011 15:35
W przypadku starachowickiego Powiatowego Urzędu Pracy mam realne podstawy oceniać 'wszystkich jedną miarą' bo w tym urzędzie codziennie 3/4 personelu ma gorszy dzień. Mam wrażenie że po trosze wpływ mają na to niespełnione marzenia dotyczące szeroko rozumianej kariery i chęć wyładowania niezadowolenia z obecnego stanu rzeczy na [...]
intelektualistka - 28-01-2011 15:19
Nie oceniaj wszystkich jedną miarą. Może jest trochę w tym racji, ale przez perspektywę jednej osoby która ma w nosie swoje obowiązki oceniamy całą resztę. Każdy czy to urzędnik, czy sprzedawca, czy prezes obija się trochę w swojej pracy. Nie jesteśmy robotami tylko ludźmi i mamy swoje potrzeby tj. krótka przerwa i czasem zły dz [...]
Prze Mysław - 28-01-2011 15:07
jak najbardziej masz we wszystkim rację, lecz nie zmienia to faktu że w urzędzie pracy siedzą zacietrzewione babska które robią łaskę ze wszystkiego a przede wszystkim z tego że muszą tam siedzieć, kultura osobista tych ludzi kuleje i niestety odbija się to na wizerunku całej placówki jaką jest Urząd Pracy. Gdyby podobna sytuac [...]
intelektualistka - 28-01-2011 14:01
Nikt wam tam się nie każe rejestrować na siłę. Z tego co wiem to oni tam pieniędzy nie drukują na wasze staże i dotację tylko dostają od państwa(możecie mieć pretensje do rządu) a dla biednych kasy nie ma? Było się uczyć a nie skrobać teraz kasę za nic nie robienie! MOPS jest dla biednych a nie PUP. Ludzie mylicie pojęcia! Pien [...]
Ja - 24-01-2011 20:18
sory nie zauważyłam że z olkie przeskoczyło na Ciebie ;) Samochód można wziąć u nas, ale nie każdy UP pozwala na to. Dodatkowo trzeba mieć powiązanie samochód-firma.
El Chupacabra - 24-01-2011 20:17
może niektórzy brali aby przeżyc??
Peter - 24-01-2011 19:42
A no takie wiadomości mam... od pani urzędniczki z PUP. Tak mnie poinformowała przez telefon ponad rok temu, jak troszkę interesowałem się tym tematem. Wiem, że z Unii można wziąć dotację na samochód o masie powyżej 5 ton bez większych problemów. Jak coś się zmieniło w temacie dotacji z UP - to zwracam honor, ale temat sprawdzę [...]
Stefan85 - 24-01-2011 19:05
Podpisuje się pod tym
pat - 24-01-2011 19:04
Nie zgodzę się. Na przewóz osób/taxi można Autohandel też można kupić jako towar i wiele innych w których auto jest niezbędne przy prowadzeniu działalności np. żarcie na dowóz, firma budowlana jest tego masa, praktycznie każda działalność Nie wiem skąd masz takie wiadomości.
olkie - 24-01-2011 18:59
da sie pod warunkiem ze samochod przeznaczony jest na dojazd do ew. klienta jesli firma przewiduje taka dzialalnosc:) znajoma mowila o takim przypadku ale nie u nas w powiecie:)
Peter - 24-01-2011 18:19
źle zacytowałaś bo ja nic takiego nie napisałem tylko mój przedmówca. No Ty jesteś in plus sporo w tej kwestii :) Olkie - nie da się wziąć na samochód chyba, że kombinujesz z fakturami a to przestępstwo...
olkie - 24-01-2011 18:15
nie wszyscy ale wiekszosc albo brala z taka mysla albo przekonanie bylo kasa darmo mozna kombinowac a jak nie wyjdzie to chociaz kasa zostanie . tak powstalo wiele malych firemek ktore albo kapituluja albo juz skapitulowaly bo nie mialy szans. kto by nie chcial samochodu niemal za darmo....
Oscar - 24-01-2011 18:15
A propos up, to ja kiedyś wysłałem zapytanie za pomocą e-maila do nich, i po 2 dniach odpowiedzieli mi Poczta! :) więc w razie czego możecie pisać w taki sposób w razie jakiś skarg czy pytań. :)
Ja - 24-01-2011 18:06
dzięki ;)
olkie - 24-01-2011 17:46
z reszta czytam teraz jak to sie ma w ska i co? oni dostana tez tylko 5 mln ale beda staze tylko ze zmienia kryteria na jakiej zasadzie beda przyznawane. mianowicie staze nie beda przedluzane to raz( alleluja! jak maja się nowi podszkolić jak inni grzeja dupy w jednym miejscu i siedza juz 4-3 "ture") po 2gie nie beda przyznawane [...]
Peter - 24-01-2011 17:34
Ten akord mnie zatrwożył jak to przeczytałem, paranoja do potęgi. Tyle hajsu poszło a w sumie w Stce nie zauważyłem jakiegoś fajnego biznesu dzięki dotacjom. Jakaś kwiaciarnia, znajomy wziął na usługi budowlane, drugi na stolarskie dotację, bez szału.
olkie - 24-01-2011 17:31
byle co, drogie podarki, nowe dzialalnosci zakladane tylko by wyłudzić hajs i po roku zamknac, a taka prawda ze mozna bylo troche zostawic a nie na akord wydawac to w tym roku kasy by wiecej bylo na zwalczanie bezrobocia. dziwne to gospodarowanie pieniedzmi;/
Obywayel St-ce - 24-01-2011 17:29
Peter poszło na nagrody i sztućce,szkoda ze Nowak jeszcze biby nie zrobił .To Państwo to beznadzieja i to miasto jedno wielkie bagno
olkie - 24-01-2011 17:28
bo od stycznia to lipa
Peter - 24-01-2011 17:16
Ok, i kurcze to 20 mln na co poszło??
Ja - 24-01-2011 16:56
pieniądz na dofinansowania działalności gosp. są z Unii ;] Kopex jeżeli chodzi o same dofinansowania, to dawali kasę każdemu, bo gdyby nie udało im się wydać całej przeznaczonej kwoty na dofinansowania musieli by zapłacić karę ;] Nie wiem jak z resztą. edit: szkolenia też są finansowane przez Unie ;]
Kopex - 24-01-2011 16:48
w zeszłym roku PUP dostał 20mln z Unii Europejskiej. Trwonili kasę na lewo i prawo...
Peter - 24-01-2011 16:45
NIe Unia tylko Państwo - Funduszy Pracy dokładnie.
Ja - 24-01-2011 16:29
Kopex w większości tam zarabiają najniższą krajową, zresztą dużo jest tam stażystów którzy też za wiele nie zarabiają. Ich praca ogranicza się do sprawdzania dokumentów i wprowadzania danych do komputera. Taka praca. Zresztą to nie wina UP że są cięcia. Pieniądze które dostają pochodzą z Unii, chyba co poniektórzy tego nie ro [...]
Peter - 24-01-2011 16:15
Ale te pieniądze są bodajże sterowane przez Państwo na aktywizację bezrobotnych, więc podziękujmy władzy.
Kopex - 24-01-2011 16:08
skoro są cięcia, to niech po pensjach poleci, i tak siedzą tam i nic nie robią.
gaceq - 24-01-2011 16:07
Temat o UP więc niech piszą co im leży na sercach. Wyluzuj
Ja - 24-01-2011 14:06
Tematem są cięcia budżetowe, więc proszę wszystkich o trzymanie się tematu i nie robienia bałaganu.
ewciaikacperek - 24-01-2011 14:04
To było tylko takie nawiązanie do tematu Monika :)
Ja - 24-01-2011 12:59
czy temat dotyczy pań z urzędu ? czy cięcia budżetu na staże? rolleyes: rolleyes:
ewciaikacperek - 24-01-2011 12:15
jedna tam taka nie miła siedzi... Nie będę z nazwiska wymieniała. Kiedyś, kiedyś jak mnie rejestrowała to miałam wrażenie, że wielką łaskę mi robi :/
smasher - 24-01-2011 11:40
ja byłem świadkiem jak panie z urzędu, które rejestrują osoby bezrobotne ,przeglądały sobie internet zamiast pracować, albo plotkowały sobie, a gdy o coś zapytać to wielką łaskę robią, że rozmawiają z petentem. Dla mnie ten urząd to porażka!!!!!!!!!
Kupsko - 24-01-2011 09:14
jak dla mnie ten urząd to powinni zrównać z ziemią i zaorać. :)
Obywayel St-ce - 24-01-2011 08:58
NA to pieniędzy jak zwykle nie ma ale,na 20 lecie istnienia Powiatowego Urzetu Pracy to kasa była. Wypłacili sobie premie pieniężne wcale nie małe , do tego jeszcze dostali komplet sztuców walizkowych to nie tanie .Może łaskawie skomentuje to Dyrektor PUP Starachowice .Na trwonienie pieniędzy na nagrody premie to jest ale d [...]
REKLAMA