Otwarcie nowej siedziby oddziału kardiologicznego Polsko–Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach
fot. Gazeta Starachowicka

W czwartek(27 stycznia) uroczyście otwarto nową siedzibę oddziału kardiologicznego Polsko–Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach. Będą tam świadczone usługi z zakresu kardiochirurgii, a także chirurgii naczyniowej na światowym poziomie.

Otwarcie nowej siedziby oddziału kardiologicznego Polsko–Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach
fot. Gazeta Starachowicka

Otwarcie nowej siedziby oddziału kardiologicznego Polsko–Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach
fot. Gazeta Starachowicka

Nastepna wiadomosc:
ť Wraca nadzieja na modernizację stadionu

Poprzednia wiadomosc:
ť Promocja na basenie

Kierująca Świętokrzyską Izbą Pielęgniarek i Położnych – Zofia Małas, zawdzięcza tutejszym lekarzom życie swojego męża. Po rocznej rekonwalenstencji wrócił on do pracy, jako w pełni sprawny 60–latek. Takich historii można by mnożyć. Niektóre z nich można było usłyszeć w ubiegły czwartek, podczas uroczystego otwarcia. Obecni na nim byli nie tylko przedstawiciele władz oraz branży medycznej, ale także pacjenci, którzy dziękowali lekarzom za tak skuteczną pomoc.

- Patrząc wstecz możemy stwierdzić, że w pełni zrealizowaliśmy zadanie postawione nam przez Radę Powiatu, która powierzyła nam misję utworzenia oddziału kardiologicznego w Starachowicach – mówił prof. Paweł Buszman. – Hospitalizowaliśmy ponad 3700 osób, z czego 1289 tylko w ubiegłym roku, gdy przez osiem miesięcy działaliśmy bez kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Wyleczyliśmy prawie 900 tys. zawałów, wykonaliśmy 5 tys. zabiegów wieńcowych naprawczych, czyli tzw. angioplatyski wieńcowej. Jest to spora liczba i myślę, że będzie nadal rosła, dzięki otwarciu nowej siedziby. Praktyka pokazała, że budując taki ośrodek nie można myśleć tylko o jednym powiecie, ale również o jego otoczeniu.

Dlatego skupiliśmy się zarówno na środkowo – północnej części województwa świętokrzyskiego, jak i południowej części województwa mazowieckiego. Nasi pacjenci pochodzą z różnych województw. Między innymi dlatego NFZ zdecydował się na przyznanie nam tak dużego kontraktu– mówił prof. Buszman.

Zyskali pacjenci

Tak dobrej bazy kardiologicznej gratulowała mieszkańcom prof. Marianna Janion, wojewódzki konsultant w dziedzinie kardiologii.

- Widząc wyposażenie tego ośrodka jestem pewna, że każdy pacjent, który tu trafi będzie dobrze leczony – mówiła na konferencji. – Problemy kardiologiczne są wciąż najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Te najpoważniejsze, jak zawał serca, przychodzą nagle i nieoczekiwanie, dlatego tak ważne jest, aby dostępność usług medycznych była jak najlepsza. I nareszcie ośrodek jest blisko chorego. Pacjenci nie muszą już jeździć do Kielc.

- Choć wiele razy zarzucano nam ograniczanie się do ostrych zespołów wieńcowych, udowodniliśmy, że tak nie jest – mówił Grzegorz Dzik, ordynator oddziału. - W oparciu o kontrakt świadczymy usługi z pełnego zakresu kardiologii, także zachowawcze. A poziom nakładów i zaangażowania firmy jest najlepszym dowodem na to, że nie szukamy łatwego zysku.
Potwierdził to także prof. Buszman.

- Ostatni rok, był dla nas bardzo trudny. Musieliśmy wytężyć nasze wysiłki zarówno organizacyjne, jak i finansowe. Ale dzięki temu zrobiliśmy duży krok naprzód – stwierdził - zakupiliśmy od Ministerstwa Skarbu Państwa Uzdrowisko Ustroń, prowadzimy również firmę „Szpitale Polskie”, która zarządza szpitalami powiatowymi.

Nie zajmujemy się tylko leczeniem zawałów. Staramy się kompleksowo prowadzić nasze usługi, od porady kardiologicznej w ambulatorium, po nawet najbardziej skomplikowane leczenie na bazie hospitalizacji, nie wyłączając rehabilitacji, w tym także profilaktyki wtórnej oraz pierwotnej, którą staramy się sukcesywnie rozwijać.

Mają już doświadczenie

Spółka ma już 12 ośrodków kardiologiczno–angiologicznych w Polsce, a także dwa oddziały chirurgii naczyniowej – w Rzeszowie oraz Chrzanowie. Następny planuje otworzyć u nas.

- Mamy wolne powierzchnie – mówi prof. Buszman. – A po wstępnych rozmowach z władzami województwa oraz Funduszem widzimy takie potrzeby. Dużą wagę przykładamy też do działalności w zakresie centrum rozwojowo – badawczego.

Mamy własne CBR, na rozwój którego otrzymaliśmy dotację z UE w wysokości ok. 5 mln euro. Posłuży ona rozbudowie naszej pracowni, jaka powstała na bazie instytutu zootechnicznego w Kostkowicach koło Skoczowa. Jest to filia Instytutu Zootechniki Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Budujemy też nowoczesny oddział kardiochirurgii w Bielsku –Białej. Myślę, że w tym regionie Europy będzie to najnowocześniejsze centrum, prowadzone przez prof. Bochenka – dodał P. Buszman.

Na co będą mogli liczyć pacjenci ze Starachowic?

- Będziemy wykonywać pełną gamę zabiegów z zakresu kardiologii, poczynając od zabiegów wieńcowych, w tym angioplastyki wieńcowej, przez zabiegi elektrostymulacji, elektrofizjologii, w zakresie zaburzeń rytmu i przewodnictwa, włączając w to implantację rozruszników, od tych najprostszych, po te najbardziej złożone, jak kardiowertery i kardiodefibrylatory. Chcemy też kontynuować nasz program w obrębie zabiegów naczyń obwodowych, w tym stentowanie tętnic szyjnych, obwodowych.

Do końca roku powinien ruszyć pełen oddział chirurgii naczyniowej i enduwaskularnej, który częściowo przejmie zadanie diagnostyki i leczenia chorób naczyń obwodowych, włączając w to zabiegi stentowania tętnic szyjnych. Aparat, który posiadamy, pozwala na pełną diagnostykę oraz wykonywanie angiografii obwodowych.

A oto, by wychodzili stąd tylko zdrowi pacjenci, modlono się podczas otwarcia siedziby. Jej poświęcenia dokonał ksiądz Bogdan Lipiec, który miał już okazję korzystać z usług ośrodka. Po symbolicznym przecięciu wstęgi, uczestnicy uroczystości zwiedzili ten na wskroś nowoczesny oddział.

(An)