AAA
Bogate zaplecze III ligi
„Wyróżniam za postępy”
Sobota, 16 kwietnia 2011r. (godz. 22:15)

Trzecioligowa drużyna Juventy-Perfopol jest swego rodzaju ewenementem w tej klasie rozgrywkowej, bowiem w większości składa się z wychowanków. To zasługa systematycznej pracy trenerów grup młodzieżowych. Juniorzy starsi, którzy są bezpośrednim zapleczem seniorów już rozpoczęli rundę wiosenną.

fot. Gazeta Starachowicka

Podopieczni Zdzisława Spadły po pierwszej części sezonu plasowali się na trzecim miejscu w tabeli, a na inaugurację pokonali na własnym boisku Stal Kunów 6:0. O przygotowaniach i planach na drugą rundę rozmawialiśmy ze szkoleniowcem drużyny.


- Jak przebiegał okres przygotowawczy?

- Treningi rozpoczęliśmy 14 stycznia. Mogliśmy na początku trenować na boiskach typu „Orlik” oraz w Miejskiej Hali Sportowej, a do tego rozegraliśmy 5 sparingów. Pokonaliśmy piłkarzy Orła Wierzbica i juniorów młodszych Korony Kielce, zremisowaliśmy z seniorami Świtu Ćmielów i przegraliśmy z Radomiakiem i Spartakusem Daleszyce. Na pewno jestem zadowolony z gry w tych sparingach, mimo że graliśmy w różnym składzie.

- Czym były spowodowane te roszady?

- Było to spowodowane faktem, że w zespole znajduje się 8 zawodników, którzy należą do szerokiej kadry seniorów i grali również w sparingach pierwszej drużyny. Jednak wcale mnie to nie martwi, bo taki właśnie jest cel, aby najzdolniejsi grali jak najwyżej. Natomiast w juniorach zastępowali ich chłopcy z młodszych roczników i robili to bardzo dobrze.

- Który z zawodników wyróżniał się najbardziej?

- Staram się nie wyróżniać poszczególnych zawodników za grę, a raczej za postępy. Największe zrobił Piotrek Kiełek, chłopak z młodszego rocznika, a także Michał Legut i Krystian Kalista, który jest nowym kapitanem drużyny. Jest to zawodnik godny naśladowania, jest zawsze bardzo zaangażowany na treningach i swoją postawą daje przykład innym.

- Ośmiu zawodników znajduje się w szerokiej kadrze seniorów, czy zatem na tych graczach będzie pan opierał grę juniorów starszych?

- Przede wszystkim życzę im, żeby na stałe weszli już do seniorów, żeby nie byli tylko uzupełnieniem tego zespołu, ale stanowili o jego sile i byli równorzędni wobec starszych graczy. Muszą jednak pamiętać o tym, że droga do sukcesów wiedzie przez systematyczne treningi i niezależnie od wieku zawsze jest co poprawiać.

- Juventa jest swego rodzaju ewenementem w III lidze, bowiem w większości składa się z wychowanków. Czym jest to spowodowane?

- Jest to wynikiem 15 lat systematycznej i ciężkiej pracy. Jeśli chłopcy w tak młodym wieku osiągają już poziom III ligi, to dla nas, trenerów, jest to ogromna satysfakcja. Myślę, że niektórzy gracze, których wychowaliśmy mogliby zaistnieć jeszcze w wyższej lidze i wierzę, że z czasem doczekamy się tego, że wychowanek Juventy-Perfopol zagra w Ekstraklasie. To jest takie jedno z moich marzeń.

- Najlepszym tego przykładem jest Artur Kidoń, który w zeszłym roku otrzymał powołanie do reprezentacji Polski U-19...

- Okazuje się, że wypromować można się także poprzez grę w Juvencie i to w drużynie juniorskiej. Artur na turnieju w Opalenicy strzelał bramki jak na zawołanie, ale jest to także zasługa całego zespołu, który pracował na jego gole. W dalszym rozwoju przeszkodziła mu jesienią kontuzja, ale wierzę, że dojdzie do siebie i na tym jednym powołaniu się nie skończy.

- Jaki zatem cel przed juniorami starszymi w rundzie wiosennej?

- Wynik jest sprawą drugorzędną, jest ważny, ale nie najważniejszy. Każdy chce wygrywać i zwycięstwa zawsze cieszą, ale ważniejsze jest przygotowanie chłopców do dorosłej piłki. W Polsce mamy niemały problem z piłką młodzieżową, bo w wielu klubach rozlicza się trenerów za wyniki, a dla przykładu powiem, że we Francji do 14 lat w protokołach meczowych nie ma rubryki wynik. Najważniejszym wynikiem u nas jest to, że ośmiu chłopców jest w kadrze pierwszego zespołu i cały czas gramy swoimi wychowankami, nie ściągając zawodników z całego województwa.

- W tabeli ustępujemy Koronie i KSZO, zespołom, które właśnie w swoim gronie mają zawodników z całego województwa świętokrzyskiego...

- Tym bardziej cieszą efekty naszej pracy. Weryfikacją naszej pracy w każdym sezonie są mecze właśnie z Koroną i KSZO. Na jesieni wyszło tak, że przegraliśmy 0:1 z KSZO i 0:2 z Koroną, ale mając w składzie pół zespołu z młodszego rocznika na pewno nam to ujmy nie przynosi. Cały czas jesteśmy bardzo blisko czołówki, a opieramy się wyłącznie na własnych wychowankach.

- Dziękuję za rozmowę.

W kadrze juniorów starszych wiosną zagrają:

Bramkarze: Patryk Gałek, Dawid Kalista. Obrońcy: Michał Legut, Konrad Prześrut, Tomasz Konieczny, Michał Badziński, Albert Kalinowski, Mateusz Jedliński, Karol Sołyga, Krystian Kalista, Damian Senderowski. Pomocnicy: Mirosław Kalista, Maciej Ciepielewski, Piotr Kiełek, Piotr Sałata, Albert Pocheć, Mariusz Fabjański, Paweł Kiełbasa, Bartosz Kwiecień, Jan Szymański, Kamil Radowiecki, Kamil Wrona. Napastnicy: Artur Kidoń, Piotr Moroń, Michał Piórkowski, Damian Kania. Trener: Zdzisław Spadło.

(mar)

REKLAMA