Mało brakowało, a byłoby złoto. Na drodze do niego stanął naszym nauczycielkom jedynie Pińczów, któremu uległy, po zwycięskiej walce ze swoim największym rywalem, czyli Skarżyskiem. Zapewniły sobie jednak mocną pozycję w województwie.

fot. Gazeta Starachowicka

Nasze panie pokonały swojego najgroźniejszego rywala - drużynę ze Skarżyska, uległy jednak zawodniczkom z Pińczowa, które wywalczyły trzecią pozycję (po przegranej ze Skarżyskiem). W ten sposób klasyfikacja w strefie medalowej wyglądała następująco: Skarżysko- Starachowice- Pińczów.

- To nie pierwszy sportowy sukces starachowickich nauczycieli, nasze siatkarskie drużyny zarówno żeńska, jak i mieszana od paru lat wracają z zawodów z pucharami - powiedziała prezes oddziału ZNP w Starachowicach Mariola Gałka.

- Zarówno udział w turnieju, jak i wysiłek, który musimy włożyć w ostateczny wynik wymaga od nas doskonałej formy fizycznej, więc systematycznie i ciężko pracujemy - powiedziały GAZECIE Ewa Sadrak i Agnieszka Makoska.

- Ale jak widać praca daje efekty. Poza tym jest to bardzo mocny argument, jakiego możemy użyć w stosunku do uczniów, by mobilizować ich do jeszcze większej pracy nad sobą.

Nie pozostaje nic innego, jak pogratulować formy i życzyć dalszych sukcesów!

(An)