AAA
Przygniótł ją w drzwiach i przejechał po nogach
Pasażerka autobusu w szpitalu, kierowca nic nie widział
Czwartek, 18 sierpnia 2011r. (godz. 10:07)

Kierowca liniowego autobusu MZK przyciął pasażerkę w drzwiach pojazdu, a potem przejechał jej po stopach. Alarm wszczęli pasażerowie. Jak mogło do tego dojść?

fot. www.mzk-starachowice.pl

W poniedziałek(8 sierpnia) na jednym z przystanków przy ulicy 9 Maja w Starachowicach, 61 - letnia kobieta próbowała wejść do autobusu i właśnie wtedy została ściśnięta drzwiami. Na przystanku panował tłok, kierowca - jak twierdzi - niczego nie widział.


- Gdy otworzyły się drzwi, kobieta wypadła na zewnątrz, nogi zsunęły się jej prosto na jezdnię. Chwilę potem autobus ruszył, przejechał jej prosto po stopach - relacjonuje Aleksy Hamera, naczelnik Wydziału Prewencji w Komendzie Powiatowej Policji w Starachowicach. Pasażerowie zaczęli krzyczeć. Kierowca zatrzymał więc pojazd, a któryś ze świadków zadzwonił po pogotowie. Kiedy ratownicy przybyli na miejsce, mężczyzna wsiadł do autobusu i chwilę potem odjechał.

61-latkę karetka zabrała do szpitala. Kobieta doznała złamania kości śródstopia.

- O całym zdarzeniu poinformowało nas pogotowie - mówi naczelnik Hamera. - Policjanci udali się do szpitala, gdzie przeprowadzili rozmowę z kobietą. Potem odwiedzili MZK, aby ustalić dane kierowcy. Okazało się, że skończył już pracę. Gdy zadzwoniono po niego, aby przyjechał, powiedział, że nie może, bo jest pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze poszli do jego domu.

Faktycznie, nie był trzeźwy. Miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Tłumaczył, że wypił po powrocie do domu. Czy tak faktycznie było pokażą wyniki badania. Mężczyźnie pobrano krew. Co będzie z nim dalej?

- Naprawdę nie wiem - powiedział nam prezes MZK Jarosław Kateusz. - Będę musiał porozumieć się najpierw z prawnikiem, który w tej chwili jest na urlopie. Na pewno dokładnie przyjrzymy się sprawie. W tej chwili czekamy na wyniki badań. Pracownik twierdzi, że wypił po pracy, co mogło faktycznie się zdarzyć. Wypadek miał miejsce ok. godz. 10.00, natomiast policja zjawiła się ok. 13.00. Zdaniem dyspozytorki i kierownika Działu Ruchu, nie był pijany. Nie ulega wątpliwości, że popełnił on błąd. Powinien od razu zawiadomić dyspozytora, a także policję. Jest to rutynowa procedura w tego typu sytuacjach. Mówimy o tym na wszystkich szkoleniach, a każdy nowo przyjęty kierowca musi się z tym zaznajomić.

W środę znanych już było więcej szczegółów.

- Pracownicy byli w szpitalu i rozmawiali z kobietą - poinformował nas prezes Kateusz. - Jak powiedziała, próbowała wsiąść do autobusu, ale środkowymi drzwiami. Najprawdopodobniej została wypchnięta przez jednego z pasażerów. Panował tam spory tłok. A pani, jak sama przyznała, ma pewne trudności z poruszaniem się.

Możemy tylko przypuszczać, że gdyby wsiadała przednimi drzwiami, do czego próbujemy namawiać, takie zderzenie nie miałoby miejsca. Nie bez powodu wprowadzamy takie zasady - mówił prezes. - Nie umniejsza to oczywiście winy kierowcy. Zaoferowaliśmy pani wszelaką pomoc. Nie uchylamy się od odpowiedzialności - zapewnił Jarosław Kateusz. - Jesteśmy ubezpieczenie na taką ewentualność.

Co do decyzji w sprawie kierowcy, kluczowe będą wyniki badań.

(An)

Dołącz do grona fanów Portalu Wirtualne Starachowice na Facebooku!

PRZECZYTAJ TAKZE:
SarenG - 11-10-2011 12:13
No i temat zszedł na PSY! Peter zaczynasz się bawić w obrońcę uciśnionych? Według wszelkich informacji kierowca wrócił do domu i strzelił sobie ćwiartkę. Fakt zrobił źle że zjechał na bazę. Pomiar wykonany na zawartość alkoholu we krwi po kilku godzinach od zdarzenia jest nonsensem. No chyba że technika rozwinęła nam się na tyl [...]
Peter - 20-08-2011 12:30
Znacie może namiary do tej Pani pokrzywdzonej w tym wypadku? Jeśli tak, proszę na PW :)
Oscar - 20-08-2011 12:21
FACEPALM ... No ale ok, jeśli Cię to uszczęśliwi to daje sobie upomnienie. :) Zbanować się nie mogę ponieważ ograniczenia forum mi na to nie pozwalają. :) Nie wiem czy Cie to zadowoli, ufam ze tak. :)
Priest - 20-08-2011 11:49
no to zgłaszam do ciebie na pw, mam nadzieje ze sie ukarasz.
Oscar - 19-08-2011 23:30
Ja mój drogi przekazałem zaistniała sytuacje. Jeśli będziesz nadużywał wulgaryzmów to wiesz dobrze jak to się dla Ciebie skończy. :) Jeśli uważasz ze sam złamałem regulamin jak już Ci wcześniej pisałem, dobrze wiesz gdzie masz to zgłosić, w końcu masz w tym praktykę. :)
aga30 - 19-08-2011 22:02
hmmm:/
Priest - 19-08-2011 21:58
to ja zeby nie tracic kontekstu tez kur wa bede sobie tak pisał o!
keirson - 19-08-2011 21:47
Przeciez nie musicie wierzyc :-) ,ale tak mam.
aga30 - 19-08-2011 21:00
Ewentualnie przyszły szwagier potrzebował kompana i wykombinował niedziałający alkomat :D
Kupsko - 19-08-2011 20:54
Ewentualnie alkomat od chinoli :P
Von Nogay - 19-08-2011 20:33
Ewentualnie silnie rozwiniętą fantazje...:)
keirson - 19-08-2011 18:09
Nie,po prostu taki mam metabolizm alkoholu :-)
aga30 - 19-08-2011 18:03
wypijesz w ciągu 1 dnia 24 piwa? I o 8 rano masz 0,0000 promila? To nieźle, chyba ważysz ze 150 kg.
Oscar - 19-08-2011 13:31
Zgłoś to:) Masz w tym przecież praktykę. :) A co do samej sytuacji to przyznaje się bez bicia ze specjalnie i z pełnym zamysłem napisałem tu takowe słowo. Od razu wyjaśnie dlaczego, pewnie dlatego ze kiedy po napisaniu tekstu zakryło mi to słowo, aby nie tracić kontekstu wypowiedzi, napisałem je tak aby nie było "cenzurowane". [...]
Priest - 18-08-2011 22:46
administracji to juz nawet przeklinać na forum wolno widze...
bunia2802 - 18-08-2011 22:25
no własnie zgadzam sie z przedmówca,wsiada sie przednimi drzwiami,to baby wina bo nie byla kalekom zeby wsiadac srodkowimi drzwiami,
Młody - 18-08-2011 22:24
Wojtuś sprawę załagodzi i jeszcze wyjdzie że to wina tej Pani...
keirson - 18-08-2011 22:16
Promil alko, wypil 3 piwa bedac w domu i jux nagonka, spojojnie nie osadzajcie kierowcy, bo to do konca nie byla jego wina , przeciez wchodzimy przednimi drzwiami, dla niego bylo by lepiej jakby zostal i wezwal rezerwe..............ja wypije np. jak mam wolne od 9 rano do 21, 24 piwka :-) i rano o 8 mam 0.0000 wedle przyszl [...]
aga30 - 18-08-2011 21:56
Wiadomo, że kierowca o godz.13 miał promil alkoholu, pił rzekomo po pracy. Ciekawe czy nazajutrz szedł do pracy, taki "wczorajszy"?
ja34 - 18-08-2011 21:51
ja też miałam taki zajscie i wcale nie wydaje mi się że to zawiniła ta kobieta ponieważ ja wysiadałam z autobusu tylnym wyjściem wraz 3 letnim synem(dziecko szło pierwsze ja za nim, nie było tłoku)zanim dziecko wyszło to zostały zamknięte drzwi na rączce mojego synka zaczęłam krzyczeć i otworzono je po czym ja zostałam za sekund [...]
Oscar - 18-08-2011 15:06
Mieliśmy sytuacje zbliżoną, kierowca przyciął w drzwiach moja dziewczynę, wchodząc do autobusu zdenerwowany spytałem "Co ty kur wa robisz" potem kiedy chciałem wyjaśnić sprawę w MZK dowiedziałem się ze poniżyłem kierowcę, a to ze przyciął moja dziewczynę to mogł się zdarzyć i powinienem się cieszyć ze kierowca nic mi nie zrobił. [...]
Priest - 18-08-2011 11:38
brawo dla tego pana! poniósł jakieś konsekwencje?
REKLAMA