AAA
Była impreza masowa, czy nie?
Od grzywny do 8 lat pozbawienia wolności
Wtorek, 08 grudnia 2009r. (godz. 00:25)

Za organizację imprezy masowej bez wymaganego pozwolenia grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Władze Staru Starachowice utrzymują, że mecz z 15 listopada nie był imprezą masową, bo odbył się bez publiczności. Całą sprawę bada starachowicka prokuratura.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Ministranci przy szachownicy

Poprzednia wiadomosc:
ť Olimpijczyk z Ostrowca

Wszystko zaczęło się od zamieszek na trybunach w meczu 11 listopada br. Wezwani na interwencję policjanci stwierdzili, że organizatorzy nie zapewnili należytego bezpieczeństwa, a Komenda Powiatowa Policji poinformowała o fakcie prezydenta Starachowic, Wojciecha Bernatowicza i wnioskowała o nie wydawanie klubowi pozwolenia na grę w rundzie wiosennej.


Jak powiedział GAZECIE Kamil Tokarski, rzecznik starachowickiej komendy, najbardziej rażące uchybienia dotyczyły małej liczby porządkowych, którzy dodatkowo nie mieli odpowiednich kamizelek, złe rozlokowanie kibiców drużyny przyjezdnej oraz dopuszczenie do przebywania na stadionie osób nietrzeźwych.

- Nie byliśmy poinformowaniu o przybyciu kibiców gości i nie byliśmy na to przygotowani. Kiedy wszyscy skupiliśmy się przy kasach, żeby uniemożliwić im wejście, kibice weszli razem z piłkarzami gości. W momencie, kiedy zaczęły się zamieszki powiedziałem porządkowym, żeby zdjęli kamizelki, bo nie chciałem ich narażać i wezwałem policję, żeby nam pomogła – odpiera zarzuty prezes Staru, Daniel Falkiewicz.

W sprawie pojawia się również inny wątek, a mianowicie dotyczący meczu z 15 listopada, który zdaniem policji odbył się bez wymaganego pozwolenia. Dlatego też Komenda Powiatowa Policji skierowała w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

- Potwierdzam, że takie doniesienie zostało do nas złożone. Za organizację imprezy masowej bez pozwolenia grozi od kary grzywny w wysokości 240 stawek dziennych, czyli minimum 2400 zł do ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat – powiedział prokurator rejonowy Krzysztof Grudniewski.

Władze Staru twierdzą natomiast, że mecz ten nie był imprezą masową, bowiem odbył się bez udziału publiczności.
- Dyrektor MCRiW powiedział, że zakazuje nam organizacji meczu z udziałem publiczności, a wszyscy, którzy byli obecni należeli do służby porządkowej – twierdzi D. Falkiewicz.

- Po wydarzeniach na stadionie z 11 listopada poinformowałem telefonicznie prezesa Falkiewicza, że nie ma zgody na kolejny mecz 15 listopada i wszystko co zrobią, robią na własne ryzyko – mówi Sławomir Rymarczyk dyrektor MCRiW.

O komentarz poprosiliśmy również przedstawiciela Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej i zapytaliśmy, czy w związku z tymi wydarzeniami klubowi grożą sankcje ze strony władz związkowych.

- Obecnie nie znamy tego tematu, jeśli otrzymamy oficjalną informację, to się do niej ustosunkujemy. Jeśli klub zostanie ukarany za organizację meczu bez pozwolenia, to my karać go dodatkowo nie będziemy. Nas jako Związek martwi bardziej sprawa ze stadionem. Jeśli klub na wiosnę nie otrzyma pozwolenia na organizację meczów, to będzie musiał znaleźć sobie obiekt zastępczy – twierdzi rzecznik prasowy ŚZPN Szymon Piasta.

(mar)

REKLAMA