Po serii nieudanych dla Juventy meczów przyszedł czas na pojedynek z niżej notowaną Janiną Libiąż. Pozornie niedzielnie spotkanie wydaje się o wiele łatwiejsze od choćby pojedynku z Limanovią, jednak absencja aż czterech podstawowych zawodników po stronie Juventy poważnie utrudni gospodarzom walkę o punkty.

Juventa Starachowice
fot. Oficjalny Serwis Juventy-Perfopol

W ubiegłym sezonie Janina była jednak jedną z czołowych drużyn III ligi małopolsko-świętokrzyskiej, która zwłaszcza w pierwszej części sezonu poważnie liczyła się w walce o mistrzostwo z Garbarnią Kraków. Teraz sytuacja wygląda o wiele gorzej dla zespołu z pogranicza Małopolski i Śląska, gdyż zajmuje on 13. miejsce w tabeli, a więc bardzo niewiele dzieli go od strefy spadkowej. Z drugiej strony do ósmej w tabeli Juventy Janina traci tylko cztery punkty, a więc trudno wyrokować, gdzie znajdzie się po zakończeniu rundy jesiennej.

Wydawałoby się, że to gospodarze powinni być faworytem niedzielnego meczu, jednak obecna sytuacja kadrowa diametralnie zmienia przedmeczowe prognozy. Po stronie Juventy zabraknie aż 4 podstawowych graczy: Bartosza Gębury, Karola Kopcia, Bartosz Kwietnia i Dariusza Anduła (wszyscy pauzują za nadmiar żółtych kartek). Optymizmem może jednak napawać fakt, że do kadry wraca Krystian Płusa, który również pauzował za kartki oraz Konrad Wójtowicz, który wyleczył uraz przywodziciela.

Co więcej, trener Marek Mierzwa dał okazję do debiutu w III lidze dwóm młodym zawodnikom Juventy, którzy do tej pory występowali jedynie w zespole juniorów starszych. Są to Paweł Kiełbasa oraz Mateusz Jagiełło, mający odpowiednio 17 i 16 lat. Miejmy nadzieję, że nieco odmłodzony zespół Juventy dobrze spisze się w niedzielnym meczu i przełamie passę czterech spotkań bez zwycięstwa. Początek pojedynku o godz. 15:00 na Stadionie Miejskim w Starachowicach.

Marcin Słoka

Dołącz do nas na Facebooku!