Uczniowie Gimnazjum Publicznego w Wąchocku i Szkoły Podstawowej w Wielkiej Wsi dostąpili dużego zaszczytu. Podczas wielkiej fety z okazji zdobycia Mistrzostwa Polski przez klub Vive Targi Kielce, młodzi kibice wręczali zawodnikom puchary i żółto-niebieskie kwiaty.

fot. Gazeta Starachowicka

Młodzi szczypiorniści nie tylko grają ale i kibicują. Wraz z liczną grupą szkolnych kolegów i koleżanek dopingują drużynę VIVE Targi Kielce. Dzięki wyjazdom organizowanym przez Aldonę Parkę i Ewę Sadrak mieli już okazję oklaskiwać mecze ligowe, o puchar Polski i rozgrywki w Lidze Mistrzów. Kibicowanie mają już we krwi, z dumą noszą koszulki ukochanej drużyny i znają wszystkie klubowe przyśpiewki.

-Są prawdziwym ósmym zawodnikiem na boisku. Wszystko to przekłada się na pozytywne emocje, ale też kształtuje młodych kulturalnych kibiców - mówi Ewa Sadrak.

Młodzi zawodnicy z opiekunkami nie mogli nie być tam, gdzie ich ulubiona drużyna świętowała swój sukces. Pojechali do Kielc ubrani w koszulki Fundacji VIVE Serce Dzieciom, utworzyli z pucharów szpaler, pod którym na scenę kolejno przechodzili mistrzowie Polski i w imieniu wszystkich zawodników Małej Ligi wręczyli szczypiornistom okolicznościowe statuetki.
Wydarzenie to dostarczyło młodym piłkarzom ręcznym wielu emocji, tym bardziej że każdy mógł osobiście pogratulować sukcesu zawodnikom VIVE.

Podczas imprezy głos zabrała również Ewa Sadrak, która podziękowała Fundacji VIVE Serce Dzieciom oraz prezes Grażynie Jarosz za organizację rozgrywek Małej Ligi oraz serce włożone w przygotowania. Podziękowania za bilety na mecze trafiły także do Zarządu Klubu oraz prezesa Bertusa Servaasa, któremu uczennice z Wąchocka wręczyły żółto - niebieskie kwiaty. Bukiet trafił także do trenera VIVE Targi Kielce Bogdana Wenty.

Dodatkową atrakcją była możliwość zrobienia sobie zdjęć z najlepszymi w Polsce zawodnikami. Niestety, nie każdej z grup udało się wejść do piętrowego autobusu, z którego szczypiorniści, odjeżdżając do domów, pozdrawiali kibiców. Uczniowie obdarowani gadżetami, a co poniektórzy nawet autografami zawodników, zmęczeni i zadowoleni wracali do domów. A teraz z niecierpliwością oczekują na kolejny sezon rozgrywek, który miejmy nadzieję, zaowocuje równie emocjonującymi wydarzeniami.

(Kas)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU