AAA
Kontrowersyjne zmiany w rozkładach jazdy
Redakcyjny telefon wciąż dzwoni
Niedziela, 30 grudnia 2012r. (godz. 15:04)

Nie milkną uwagi po wprowadzeniu w Starachowicach nowego systemu komunikacji. Mieszkańcy są mocno rozgoryczeni rozkładem jazdy i koniecznością przesiadek.

Nastepna wiadomosc:
ť Rocznica tragicznego grudnia

Poprzednia wiadomosc:
ť Nagrody dla sportowców

Zaczęło się w poniedziałek od uwag pana Andrzeja, który opowiedział nam o niedzielnych problemach z dotarciem na osiedle Lubianka. Wspólnie ze znajomymi chciał sobie zrobić wycieczkę na Wykus. Wsiadł więc w pierwszy, lepszy autobus na "dolne" (mieszka na ulicy Murarskiej). Padło na "17".


- Dojechaliśmy na Dworzec Zachodni i tu skończyła się dalsza jazda, bo żadnym autobusem nie sposób było się dostać na Lubiankę. Musielibyśmy jechać z powrotem w kierunku "Zodiaku" i przesiąść się w inny autobus. W końcu poszliśmy tam piechotką. Lepiej dla zdrowia, ale po co komu taka komunikacja, z której nie można skorzystać? Kiedyś była linia "7", wsiadało się do niej na ul. Leśnej i można było dojechać na "Południe". A teraz? Kto to wymyślił? - dziwił się mężczyzna.

- Żadna przyjemność jeździć autobusami, gdy jeden wisi na drugim - mówiła nam natomiast rozżalona kobieta, zarzekając się, że więcej nie skorzysta z takiej komunikacji. - Ja się nie zgadzam na coś takiego, ludzie jeżdżą jak bydło. Niech ci prezesi czy dyrektorzy zostawią bryki w garażu i wsiądą do autobusów, spróbują dostać się na Bugaj i z niego wrócić. Na pewno zajmie to więcej niż 45 minut. I jak ma wystarczyć nam bilet? Oszczędności? Może i są, ale co najwyżej dla nich.

- Weekend spędziłam u córki w Warszawie, z łatwością dostałam się z dworca do domu. Wczoraj byłam też w Kielcach. Autobus dowiózł mnie pod Urząd Wojewódzki, a kiedy wróciłam do nas nie miałam nawet, jak się dojechać do domu - żaliła się mieszkająca przy ulicy 17-go Stycznia kobieta. -. Niech ktoś zatwierdzających ów plan jazdy spróbuje wsiąść koło PZU o kulach do "5". Naprawdę nie sposób - irytowała się czytelniczka.

Takich sygnałów mieliśmy znów sporo, a czy zmusi to przewoźnika do modernizacji przyjętego rozkładu, nie sposób dziś przewidzieć.

(An)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

PRZECZYTAJ TAKZE:
Prober - 31-12-2012 07:48
Tymi samymi skrótami myślowymi idąc dochodzę do wniosku , że inspiracja zmian rozkładu jazdy wyszła z UM , a pan prezes MZK jest tylko (jak się okazuje ) wykonawcą. W Starachowicach (przynajmniej ja) nie słyszałem do dziś stanowiska zarządu miasta w kwestii jak by nie było żywotnej dla mieszkańców. Mam taką cichą nadzieję , [...]
Oscar - 30-12-2012 22:45
Ogólnie to miałem napisać z nazwiska jak u reszty, ale nie byłem pewien czy obecna sprawa sądowa nie ogranicza mnie w tej kwestii.
BennyBenassi - 30-12-2012 22:39
Tak jest, tylko kropkę z drugiej strony a przed imieniem "towarzysz"
Oscar - 30-12-2012 18:33
Też się dopiero dziś dowiedziałem.:)
Prober - 30-12-2012 18:09
A to dzięki za informację. Tego nie wiedziałem.
Oscar - 30-12-2012 17:41
Było na radzie miejskiej poruszane. Radny Capała ostro skrytykował Prezesa Kateusza na co Sylwester.K odparł coś na temat że zmiany są spowodowane sytuacja finansową.
Prober - 30-12-2012 17:30
REKLAMA