AAA
Cios dla muzeum
Zapowiadało się tak dobrze...
Wtorek, 15 lutego 2011r. (godz. 23:32)

Nie będzie pieniędzy na dokończenie remontu zabytkowego budynku Zarządu Huty, ani na urządzenie nowoczesnej wystawy, prezentującej historię hutnictwa żelaza w Starachowicach. Minister kultury odrzucił wnioski muzeum w sprawie dofinansowania obu przedsięwzięć, natomiast placówka nie będzie w stanie udźwignąć sama takiego ciężaru.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Szansa dla młodych Europejczyków!

Poprzednia wiadomosc:
ť Zimowy koncert

A szkoda, bo plany były piękne. Prace remontowe zabytkowego budynku dyrekcji Zarządu Huty z 1900 roku, rozpoczęły się tu jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. Ponad trzy lata temu obiekt w stanie ruiny został przekazany na własność muzeum.


Dzięki staraniom dyrekcji, udało się pozyskać wsparcie ze środków ministra kultury i dziedzictwa narodowego na realizację pierwszego etapu prac remontowych. Chodziło o oczyszczenie terenu, usunięcie najbardziej zagrożonych zawaleniem elementów konstrukcji wraz z ich odtworzeniem, wylanie nowych stropów oraz zabezpieczenie obiektu, by przetrwał kolejne miesiące w oczekiwaniu na dalsze prace: wykonanie drugiego stropu, odtworzenie klatki schodowej, dachu z więźbą dachową, a także stolarki okiennej i drzwiowej.

Miały tam być restauracja, sala konferencyjna i pokoje dla gości. W urzeczywistnieniu planów miał pomóc wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, opiewający na ponad 500 tys. zł.

Ale – jak się okazało – został on odrzucony. Podobnie jak projekt nowoczesnej wystawy „Region Żelaza”, prezentującej dość długą drogę od starożytnych piecowsk dymarskich, przez kuźnice prowadzone przez cystersów wąchockich i świętokrzyskich benedyktynów aż do zakładów wielkopiecowych czynnych w Starachowicach w latach 1841-1968. Co w tej sytuacji?

- Nie mam pojęcia – przyznała GAZECIE dyrektor muzeum, Magdalena Gorzkowska, która o negatywnym rozstrzygnięciu dowiedziała się od nas.

– Musimy zastanowić się, co dalej. Na pewno będę w tej sprawie dzwoniła jeszcze do ministerstwa, ale na wiele nie liczę. Jeśli wniosek znalazł się na liście odrzuconych, to nie będziemy mogli w tym roku złożyć kolejnego.

Co przesądziło o takim wyniku?

- Trudno powiedzieć, być może niewielki wkład własny zabezpieczony na jego realizację. Wniosek opiewał na kwotę 500 tys. zł. W przypadku środków na renowację zabytków, przewidywany jest 50 - procentowy wkład własny, co w tym przypadku oznaczałoby 250 tys. zł, a my mieliśmy tylko 50 tys. zł, a więc 10 proc. zaplanowanych funduszy – powiedziała dyrektor.

Podobnie było z wystawą. Całkowity koszt tego przedsięwzięcia opiewał na ok. 160 tys. zł, a zabezpieczony wkład własny wyniósł jedynie 40 tys. zł.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
pr.ezio - 24-02-2011 12:26
No ale po co dofinansowywać rudery, jeśli można rzucić kasą w taką sztukę: http://tvp.info/informacje/polska/wulgaryzm-za-pieniadze-ministerstwa-kultury/4022511
pit1573 - 17-02-2011 11:01
Karol91 , zgadzam się z Tobą. Oszczędności z prawdziwego zdarzenia można znaleźć właśnie w kwestiach pomocy społecznej i innych sprawach. Laptopy i siłownia to tylko marginalny przykład pokazujący jednakże mentalne podejście i całkowitą indolencje na kwestie kultury. "Niestety jak zwykle pieniądze nie idą na to na co potrzeba... [...]
Karol91 - 16-02-2011 16:19
Ja bym radził prześledzić budżet miasta i zobaczyć co tak naprawdę jest chore nie siłownia na powietrzu czy laptopy :) tylko pomoc społeczna która stanowi 1/3 budżetu ;].Wielka szkoda bo naprawdę warto by wyremontować to muzeum bo jak można wyczytać takie systemy wielkopiecowe na świecie są 2, jeden w Niemczech( praktycznie całk [...]
pit1573 - 16-02-2011 15:25
Dzięki za troskę , ale przeczytałem ze zrozumieniem. Wiem, że pieniądze są z ministerstwa,a le tu chodzi o powód dlaczego nie zostały przyjęte. Jednym z nich mógł być zbyt mały wkład własny, jaki gwarantuje się w aplikowanym wniosku. A kto miał go zapewnić??? Nie zarzucaj mi zatem, że nie czytam artykułu, bo obszerną informację [...]
olkie - 16-02-2011 14:55
przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem artykuł( o ile czytałeś cos poza tytułem) i zobacz kto finansuje renowacje zabytków zanim ponarzekasz sobie na władze miasta albo chociaż to co pod nagłówkiem wytłuszczonym drukiem. "Minister kultury odrzucił wnioski muzeum w sprawie dofinansowania obu przedsięwzięć, natomiast placówka [...]
pit1573 - 16-02-2011 10:39
No super. NA kulturę i dziedzictwo oczywiście nie ma kasy. Niech się to wszystko zawali. Ale będziemy mieli kolejne biedronki, siłownie i przychodnie. (aha i laptopy dla radnych co by pocztę mieli gdzie sprawdzać- buhahaha). Żenada.
REKLAMA