„Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor” – słowa te wypowiedział minister spraw zagranicznych Józef Beck 5 maja 1939 roku na posiedzeniu Sejmu. Wtedy, w obliczu zagrożenia Ojczyzny, z tymi słowami identyfikował się cały naród, bo to właśnie Honor, obok Boga i Ojczyzny stanowił dla Polaków wartość najwyższą.

Krzysztof Lipiec - Poseł na Sejm RP
fot. Gazeta Starachowicka

Ludzi, którzy cieszą się tym, że są Polakami, bo wierzą, że – jak to powiedział Jarosław Kaczyński – „warto być Polakiem”. Dziś, nie tylko nie chce się stawiać takich ludzi za przykład do naśladowania, ale wprost potępia się ich stosunek do własnej Ojczyzny takimi określeniami jak: nacjonalista, szowinista, czy po prostu „moher”.

Przykładów nie trzeba wcale szukać w zamierzchłej przeszłości. Wystarczy przypomnieć sobie, jak traktowany był za życia ś.p. Prezydent Lech Kaczyński, który wielokrotnie udowadniał swoją działalnością, że wartości są bardzo ważnym elementem życia nie tylko narodu, ale także państwa i to właśnie ludzie stojący na czele tego państwa muszą być ludźmi honoru. Lech Kaczyński był niewątpliwie człowiekiem honoru.

Wszyscy, którzy w to wątpili atakując go za życia, przekonali się o tym z pewnością po jego śmierci. A nawet jeśli nie przekonali się sami, to przekonał ich do tego tłum przed Pałacem Prezydenckim. Przecież wszyscy ci ludzie nie stali tam w kolejce, często po kilkanaście godzin z czystej ciekawości, ale przyszli tam z nakazu sumienia.

Przyszli z poczuciem wartości własnego narodu. Przyszli, bo tak właśnie nakazywał im... honor. I właśnie dlatego, mając w pamięci tamte chwile ogromnej, narodowej żałoby, można chyba mieć nadzieję, że jeszcze nie wszystko jest stracone.

Można wierzyć, że dla bardzo wielu z nas słowo honor jest ciągle żywe i zostało tylko schowane gdzieś głęboko w naszej podświadomości, gdzie czeka na lepsze czasy. Jesteśmy przecież ciągle tym samym narodem, dla którego w 1939 roku honor był wartością bezcenną, a większość z nas ma w sobie podstawy moralne oparte na kulturze chrześcijańskiej. I chyba właśnie dlatego, dla bardzo wielu z nas, coś co nazywa się honorem, lub jego brakiem ma bardzo duże znaczenie. I także dlatego warto dziś upominać się o pamięć o ludziach honoru.

O ludziach takich jak wspomniany już ś.p. Lech Kaczyński Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, o którym dziś nie można powiedzieć inaczej jak Honorowy Obywatel, bo zarówno dorobek jego życia, jak i pozostawiony przez niego narodowi testament, niezbicie świadczą o tym, że był on nie tylko demokratycznie wybranym przywódcą państwa, ale był także – a może przede wszystkim – człowiekiem honoru.

Warto o tym pamiętać i warto tę pamięć utrwalać tak, aby nasza narodowa tożsamość oparta na honorze przestała być wstydliwym tematem publicznie wyśmiewanym przez media i tych wszystkich, którzy bardziej wolą być „nowoczesnymi Europejczykami” „wybierającymi przyszłość” niż „nawiedzonymi moherami” pragnącymi budować przyszłość Ojczyzny w oparciu o wartości, jakich Europa może nam tylko pozazdrościć. Mimo że tak wielu z nas rozczarowanych jest przemianami, jakie dokonały się w naszym kraju.

Mimo że wielokrotnie zawiedliśmy się na ludziach będących dla nas wyznacznikiem i wzorcem postępowania. Kiedy dostrzegamy, jak bardzo myliliśmy się w ocenach, mając przy tym pretensje do samych siebie za zmarnowane zaufanie i za naiwność, wtedy warto mieć jeszcze wiarę w najważniejsze wartości i w ludzi, dla których słowo honor nie kojarzy się wyłącznie z honorarium.

Krzysztof Lipiec
Poseł na Sejm RP