AAA
Os³y na wolno¶ci
Posz³y w ¶lady podró¿ników ...
Piatek, 29 kwietnia 2011r. (godz. 21:19)

Dwa najprawdziwsze os³y, przemierza³y w ¶rodow± noc(20 kwietnia) ulicê Radomsk± w Starachowicach. Zszokowani mieszkañcy zawiadomili policjê. Jak siê okaza³o, by³y to dwa znane ju¿ k³apouchy – Catherina i Desie – które razem z par± norweskich wêdrowców przemierzaj± ¶wiat. Najwidoczniej zapragnê³y jeszcze wiêkszej wolno¶ci, bo gdy wszyscy spali, zerwa³y siê na przechadzkê...

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
» Pieszo przez ¶wiat

Poprzednia wiadomosc:
» Honor Obywatelski

Os³y wybra³y jedn± z g³ównych arterii w mie¶cie i zrobi³ siê szum. Spraw± musia³a siê zaj±æ nie tylko Stra¿ Miejska. Kiedy dok³adnie uciekinierzy opu¶cili obozowisko wêdruj±cych po ¶wiecie Norwegów, nie wiadomo. Zwierzêta zauwa¿yli mieszkañcy, którzy poinformowali o tym policjê. Ta wezwa³a na miejsce weterynarza. I tak trafi³y do schroniska w Suchedniowie, gdzie mia³y zapewnion± w³a¶ciw± opiekê. Tymczasem Werner, czyli ich pan, w poszukiwaniu os³ów uda³ siê do MZK. Pracuj±cy tam dyspozytor nie mog±c porozumieæ siê z nim, poinformowa³ o zaj¶ciu stra¿ników miejskich. Ci zawie¼li wêdrowca na komendê.


- Jeden z naszych stra¿ników zna dobrze jêzyk angielski, szybko wiêc dowiedzieli¶my siê, co tak naprawdê siê sta³o – mówi Waldemar Jakubowski, komendant stra¿y Miejskiej w Starachowicach. - Wieczorem przywi±za³ on do drzewa zwierzêta, a gdy siê obudzi³ ju¿ ich nie by³o. Od razu uruchomili¶my procedury. Okaza³o siê, ¿e zwierzêta s± w schronisku – relacjonowa³ na ¶wie¿o.

Tu¿ przed po³udniem oba os³y wróci³y do w³a¶ciciela.. Przywieziono jej pod starachowicki magistrat, co wzbudzi³o spore zaciekawienie urzêdników i mieszkañców. Nied³ugo potem Werner razem z k³apouchymi wróci³ do lasu, gdzie razem z Marianne rozbili dzieñ wcze¶niej obozowisko, po tym jak dotarli tu z pobliskiego W±chocka. Na razie nie zamierzaj± opuszczaæ Starachowic. Zostan± tutaj jeszcze co najmniej kilka dni.

(An)

REKLAMA