AAA
"Dlaczego płacimy więcej?"
- Działamy w ramach ustaw - mówi prezes Ulichnowski
Piatek, 10 lutego 2012r. (godz. 11:35)

Pyta o to lokator bloku Starachowickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego przy Alei Wyzwolenia, powołując się na przykład mieszkańców z ulicy Jana Pawła II.

fot. hmr

Mieszkaniec napisał do nas e - maila w imieniu pozostałych najemców.

- Zwracam się do GAZETY z prośbą o pomoc wywarcia na prezesie STBS- u chęci podjęcia współpracy z naszą, liczącą 17 rodzin, grupą mieszkańców bloku przy Alei Wyzwolenia 70 w Starachowicach. Kierowaliśmy prośby do pana Ulichnowskiego, aby rozpisał nam składniki wchodzące w opłatę czynszową, lecz za każdym razem otrzymujemy odpowiedź, że nie ma on takiego obowiązku. Płacimy więc, a nie wiemy, za co.


Z naszych informacji wynika, że takie rozpisanie czynszu otrzymali bez problemu mieszkańcy bloku przy ul. Jana Pawła II. Poza tym, z tego, co wiemy, oni spłacają w czynszu kredyt z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, a my takiego nie mamy. Tymczasem w ich bloku czynsz wynosi 9,86 zł, a my płacimy 10,10 zł. I już otrzymaliśmy papier, że od 1 kwietnia będzie podwyżka. Dlaczego my płacimy więcej, niż oni? - ma pretensję mężczyzna.

- Zgodnie prawem. w tym konkretnym przypadku, nie mamy obowiązku przedstawiania najemcy kalkulacji czynszu. Mieszkańcy otrzymali już na ten temat wyjaśnienia na piśmie. Skoro ich nie satysfakcjonują, to trudno - odpowiada Janusz Ulichnowski, prezes STBS "Wspólny Dom".

Istotnie, taka odpowiedź istnieje. Odmawiając podania lokatorom składników czynszu, STBS powołuje się w niej na art. 8 a ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminnym i zmianie Kodeksu Cywilnego.

Do sytuacji mieszkańców z Alei Wyzwolenia można odnieść konkretnie podpunkt 4 tego artykułu, który mówi, że na pisemne żądanie lokatora właściciel budynku, pod rygorem nieważności, przedstawia na piśmie przyczynę podwyżki czynszu i jej kalkulację w przypadku, gdy jej wysokość przekroczy 3% wartości odtworzeniowej lokalu.

Tu należy się wyjaśnienie, że w mieszkaniach Towarzystw Budownictwa Społecznego obowiązuje inna zasada - czynsz nie może przekroczyć 4% wartości odtworzeniowej (wskazuje na to ustawa o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, nazywana popularnie ustawą o TBS- ach).

- I tę zasadę należy zastosować do naszych mieszkańców, ponieważ artykuł 9a ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminnym i zmianie Kodeksu Cywilnego wskazuje, że "czynsz najmu w zasobach towarzystwa budownictwa społecznego regulują odrębne przepisy". Chodzi tu o tzw. ustawę o TBS- ach. Czynsz w zasobach STBS nie przekracza wspomnianych 4%, stąd też nie mamy obowiązku przedstawiać lokatorom jego kalkulacji - tłumaczy prezes Ulichnowski.

Dodaje, że ta zasada odnosi się także do podwyżki, która zacznie obowiązywać od 1 kwietnia. Czynsz będzie wtedy wynosił 10 zł i 20 groszy, podczas gdy wskaźnik 4% wartości odtworzeniowej lokalu to aktualnie 10 zł i 27 groszy (dla województwa świętokrzyskiego).

- Czynsz w nowej wysokości będzie obowiązywał w całym zasobie mieszkaniowym STBS, a więc nie tylko najemców z Alei Wyzwolenia - podkreśla Janusz Ulichnowski.

- Co do lokatorów bloku przy ulicy Jana Pawła II, to bodajże 2 lata temu (dokładnie nie pamiętam, bo nie byłem wtedy prezesem STBS), otrzymali kalkulację czynszu. Było to spowodowane nadzwyczajną sytuacją: bardzo wysoką podwyżką z około 6 zł na 9,86 zł i miało charakter jednorazowy. Potem już nie otrzymywali takich informacji.

Podwyżka była też powodem nie podnoszenia czynszu przez około rok. Mieszkania przy Alei Wyzwolenia zostały oddane do użytku w późniejszym czasie. Ich najemcy mieli ustalany pierwszy czynsz w momencie, gdy wskaźnik 4% wartości odtworzeniowej wynosił 10,10 zł.

Stąd różnica w opłatach, która jednak zostanie zniesiona od 1 kwietnia. Natomiast powoływanie się przez lokatorów na kredyt z KFM jest zupełnie nieistotne, ponieważ, jako najemcy, a nie właściciele lokali, nie pokrywają oni kosztów ich budowy i eksploatacji. Spłata kredytu leży po stronie STBS i jest pokrywana z odpisu na amortyzację - wyjaśnia prezes.

(iwo)

Dołącz do nas na Facebooku!

REKLAMA