fot. Gazeta Starachowicka
Wiceburmistrz Wąchocka Mistrzem Polski Samorządowców w MTB! Podczas Mazovia Marathonu, jaki odbył się w Skarżysku, Sebastian Staniszewski nie tylko zwyciężył, ale i pobił swoje życiówki.
Rok temu obiecał, że będzie pierwszy i słowa jak widać dotrzymał. Był jednym spośród ośmiuset kolarzy, którzy 26 sierpnia zmierzyli się z trasą tegorocznego Merida Mazovia MTB Marathon w Skarżysku - Kamiennej i w odróżnieniu od innych, wyścig ten wygrał. Zresztą już na początku wybił się mocno na prowadzenie.
- Jak tylko wystartowałem z 9. sektora, nie dałem zamknąć się w środku, tylko taktycznie ustawiłem się z lewej strony i po 300 metrach byłem już trzeci - relacjonuje nam Staniszewski.
Jechał za dwoma zawodnikami, którzy parli mocno do przodu. W pewnym momencie zastanawiał się nawet, czy aby zdąży? Ale zdążył i to z rezerwą. Kiedy finiszował, oni jechali nadal. Nie pomagała im w tym pogoda, bo strugi deszczu lały się z nieba.
- Zaczęło padać na dziesięć minut przed startem, a skończyło jakieś dziesięć minut przed metą - opowiada nam wiceburmistrz.
Kolarze musieli się zmagać nie tylko ze sobą, lecz również z trasą wyścigu, usianą zjazdami i podjazdami, które na skutek deszczu spłynęły błotem. Było dość niebezpiecznie, bo leśne trakty, rozjeżdżone przez jednoślady, przypominały wręcz lodowisko.
- Co chwilę były wywrotki, albo sczepienia rowerów, a już pod koniec, przed samą Kaczką, sporo biegania w błocie - mówi GAZECIE S.Staniszewski.
Pokonanie tego odcinka na kołach było wręcz niemożliwe. Ale poradził sobie z tym odpowiednią metodą i na jednym z ostatnich łuków trasy, zostawił w tyle rywali. Pierwszy przejechał metę, pobijając przy tym życiówkę.
- W niespełna 25 minut przejechałem około 20 km, a jeden kilometr podczas ponad 30-kilometrowego wyścigu robiłem średnio w ok. 2 minuty - mówi z dumą wiceburmistrz.
Jeśli wziąć pod uwagę, że nie trenował zbyt mocno, nie licząc jakiś weekendowych przejażdżek, można tylko pogratulować.
- Jestem zadowolony z wyniku - przyznał się w rozmowie. - Wielkie dzięki dla organizatorów za perfekcyjne przygotowanie maratonu, szacunek dla konkurentów, za walkę i ogromne podziękowania dla żony i córki za nieustający doping - mówi wiceburmistrz Staniszewski.
To właśnie one były jednymi z pierwszych, które gratulowały mu tego zwycięstwa. Sukcesu, ale już w pracy, winszował także burmistrz, który rok temu żartował nawet, że po to gmina buduje ścieżki wokół zalewu, by jego zastępca miał gdzie trenować i następne zawody zakończył na miejscu pierwszym, bo szefem - jak twierdził - jest bardzo wymagającym, co widać się potwierdziło. Puchar za pierwsze miejsce stanął obok ubiegłorocznego i kilka innych. My oczywiście życzymy kolejnych, zachęcając przy tym innych włodarzy, by też na sportowo promowali swoje gminy.
(An)
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
Internet światłowodowy (FTTH/FTTB) (81)
II Starachowicki Test Coopera (0)
Świętokrzyski Turniej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Starachowicach (0)
Zrób dziecku paszport na Dzień Dziecka (0)
Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa (0)
Pełnowymiarowe boisko z zapleczem sportowym wkrótce w Starachowicach (0)
SMS Absolwenci dają kibicom kolejne powody do radości (0)
Trwa budowa basenów letnich w Starachowicach (0)
Powstała wizualizacja przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich (3)
Będzie konkurs na Dyrektora Starachowickiego Centrum Kultury
Nieruchomości
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(0) Mam do wynajęcia(0) Poszukuję do wynajęcia(0)
Motoryzacja
Sprzedam(0) Kupię(1) Zamienię(1)
Praca
Zatrudnię(9) Szukam pracy(0) Dodatkowa(0)
Komputery
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0)
Telefony
RTV / AGD
Sprzedam(1) Kupię(0) Zamienię(0)
Edukacja
Sprzedam(0) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Dla domu
Sprzedam(5) Kupię(0) Zamienię(0) Oddam(0)
Flora i fauna
Różne
Sprzedam(25) Kupię(1) Zamienię(0) Oddam(0) Usługi(21) Towarzyskie(0) Urzędowe(0) Różne(8)