Starachowiccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 29 i 30 lat, którzy przedwczoraj pobili 63 -letniego starachowiczanina i zniszczyli mu rower.

fot. KPP w Starachowicach

Gdy upadł zniszczyli mu rower, który prowadził.

Po zdarzeniu mężczyźni uciekli. Przybyli na miejsce policjanci szybko ustalili, że prawdopodobnymi sprawcami pobicia mogą być dwaj bracia, którzy obecnie są w swoim mieszkaniu - nieopodal miejsca zdarzenia.

Mundurowi udali się pod wskazany adres. W pewnym momencie inny patrol policji, będący na zewnątrz bloku, zauważył dwóch mężczyzn biegnących po dachu bloku. Uciekając przez właz w dachu, dostali się do innej klatki schodowej, by stamtąd kontynuować ucieczkę.

Gdy przed blokiem zobaczyli zbliżających się mundurowych, próbowali uciekać w pobliskie zabudowania. Dopiero strzał ostrzegawczy, oddany w powietrze przez jednego z policjantów, ostudził ich zapał do ucieczki. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.

Okazali się nimi dwaj bracia w wieku 29 i 30 lat, dobrze znani policji. Obaj w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi, młodszy miał - 2,1 , a starszy - 1,5 promila alkoholu w organizmie. Noc spędzili za kartami.
Obaj odpowiedzą za pobicie i zniszczenie roweru. Grozić im może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.