AAA
V Ogólnopolski Konkurs Fotograficzny
Poniedzialek, 19 listopada 2012r. (godz. 22:27)

Dużo dobrego i ciekawego dzieje się obecnej jesieni w życiu kulturalnym naszego miasta. Oczywiście mamy tu na myśli placówki do tego powołane oraz twórcze pasje ludzi, którzy swoją działalnością wpływają na atrakcyjność tychże miejsc. Stają się przez to swoistym magnesem przyciągającym animatorów kultury oraz zgłodniałych nowości odbiorców.

fot. Gazeta Starachowicka
Nastepna wiadomosc:
ť Darkaraghel w bibliotece

Poprzednia wiadomosc:
ť Twórczy pedagog

Przeglądając wystawione prace 18 autorów, którzy nadesłali 75 obrazów różnych formatów (wszystkie w technice wielobarwnej), można było odnieść wrażenie, iż piąta już ekspozycja, znacznie odbiega poziomem od minionych. Mowa oczywiście o różnicach in plus. Wielce zasłużony na polu krzewienia rodzimej twórczości fotograficznej Jerzy Orzechowski, pełniący funkcję komisarza aktualnego konkursu, wspomniał pierwszą prezentację, składającą się wyłącznie ze zdjęć wykonanych aparatami analogowymi. Zaznaczył przy tym, iż postęp znacząco przyspiesza efekt końcowy danej ekspozycji, ale nie znaczy to, że zwalnia od myślenia przy jej tworzeniu. Nestor wspomniał również o pracach nagrodzonych, posiadających nieuchwytną, lecz odczuwaną, wymowę. Nie mniej zasłużony dla miasta i powiatu dżentelmen (nazwiska nie wspomnę... i tak wszyscy...), lustrując kolejne fotografie, w pewnym momencie konfidencjonalnie rzekł do kolegi:


- No popatrz, ty masz aparat, ja mam aparat, a nigdy nie myśleliśmy, żeby tak spojrzeć na to drzewo odbijające się w wodzie.

I słusznie, bo na tym m.in. polega sztuka. W tym przypadku pięknym jest samo odkrycie innego spojrzenia u innych. W rzeczach wielkich, szlachetnych, wystarczy niekiedy zasługa w postaci chociażby dobrych chęci.

Na bogatej prezentacji noszącej tytuł: V Ogólnopolski Konkurs Fotograficzny - "Magia powiatu starachowickiego. Natura, kultura materialna, tradycje", można zobaczyć prace osób mało znanych oraz zapamiętanych z wcześniejszych ekspozycji. Warto więc wymienić tych kilkanaście nazwisk w nadziei na ich zaistnienie na międzynarodowych salonach fotograficznych. Są to: Tomasz Niedziałek - szczególne brawa dla młodego debiutanta, Dagmara Borek, Andrzej Bracik, Anna Wiącek, Zuzanna Skuza - także młodziutka debiutantka, która ciekawie skadrowała Chrystusa niosącego krzyż, Małgorzata Zatorska, Barbara Podsiadło - z wystawy na wystawę fotografuje coraz lepiej, Leszek Żmijewski - pan prezes ciągle poszukuje, Józef Smajda - poprawny constans, Marcin Płusa - jeszcze pokaże pazur, Magdalena Gorzkowska - na luzie lecz dostrzeżona, Dominik Pocheć - zabawy z ogniskową, Jolanta Wiśniewska - skorzystała z jesieni, i wreszcie Krzysztof Sokół, Katarzyna Gritzmann oraz Irena Tuchowska. Tutaj swoją oszczędnością traktowania przyrodniczych kompozycji dała popis pani Katarzyna właśnie.

No cóż, można cmokać, kiwać głową, coś wypić lub się żalić do Strasburga, ale decyzja jury w składzie: Katarzyna Krzywicka, Ryszard Uziębło i Andrzej Przygoda jest nieodwołalna. Jak wspomniał niewątpliwy znawca sztuki Ryszard Uziębło, przy ocenianiu prac brane były pod uwagę: kompozycja, estetyka, światło, a czasami faktura. Pierwsze miejsce, dyplom plus koperta (800 zł) przypadło Krzysztofowi Sokołowi, drugą kopertę (500 zł) wraz z gratulacjami odebrała Katarzyna Gritzmann, trzecia nagroda (300zł) powędrowała do Ireny Tuchowskiej. Były jeszcze wyróżnienia po 100 zł (drogą nie chodzi) przyznane: Jolancie Wiśniewskiej i Magdalenie Gorzkowskiej. Nagrody ufundowało i patronat nad artystycznym wydarzeniem sprawowało Starostwo Powiatowe, które podczas wernisażu reprezentowane było przez członka Zarządu Powiatu Cezarego Beraka.

Współorganizatorem konkursu był także Młodzieżowy Dom Kultury wspomagany przez współpracujące z MDK Stowarzyszenie Promocji Talentów. Nasze gratulacje za poziom wystawy, na który niewątpliwy wpływ miały sugestie Zbigniewa Kopańskiego oraz za ciepło emanujące z magicznej MBP.

Marek Oziomek

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

PRZECZYTAJ TAKZE:
Vonhole - 23-11-2012 12:22
: trochę się dziwie Twojemu rozumowaniu. Przecież ogłoszenie konkursu nie było tajne - było jawne i każdy mógł przesłać zdjęcia. Mogli w nim wziąć udział fotografowie z całej Polski, więc dlaczego nie nazwać go "ogólnopolskim"? To chyba logiczne, że jeśli tematem był powiat starachowicki to właśnie z powiatu starachowickiego prz [...]
Vendetta - 23-11-2012 10:23
Nazywanie tego konkursu "Ogólnopolskim" jest niestety mocno naciągane... równie dobrze organizatorzy mogliby go nazwać Ogólnoświatowym lub Wielkim Starachowickim Konkursem Fotograficznym :-). Poziom mizerny, "nagrody" śmiechu warte ale kółeczko wzajemnej adoracji ma do czego powzdychać i nad czym podyskutować. Oby tak dalej :-)
REKLAMA