Pani Ewa Sobczyk, mama 10 - letniej Małgosi z Wąchocka od urodzenia zmagającej się z chorobami układu krążenia i serca, postanowiła założyć stowarzyszenie skupiające rodziców chorych dzieci. Zrażona dotychczasową współpracą z fundacją, chce wziąć sprawy we własne ręce, a przy okazji podzielić się swoimi doświadczeniami z osobami w podobnej sytuacji. Pomoc zaoferował Parafialny Zespół Caritas, działający przy parafii św. Floriana w Wąchocku.

fot. Gazeta Starachowicka

Dziewczynka przeszła już osiem operacji, a przed nią dwie kolejne. Tymczasem organizacja od ponad roku nie przekazała jej żadnych pieniędzy, mimo że ich sąsiedzi i przyjaciele deklarowali przekazanie datków na jej leczenie.

Pracownicy fundacji tłumaczą, że nie organizowali żadnej zbiórki na rzecz Małgosi. Opowiadając o swojej działalności, sprzedawali tylko maskotki, z których pieniądze szły na cele statutowe. W praktyce tylko część z nich trafiało na konto podopiecznych.

W przypadku dziewczynki było to nieco ponad 8 tys. zł w ostatnich 3 latach. Jak mówi pani Ewa, jej córka dawno by nie żyła, gdyby nie pomoc rodziny i ludzi dobrej woli, którzy po raz kolejny stanęli za nią murem.

Podczas ostatniej zbiórki na Dniach Wąchocka przekazali Małgosi 1025 zł. Na jej leczenie kwestowano także w Starachowicach podczas festynu na pożegnanie lata. W czasie imprezy udało się zebrać kolejne 470 zł.

Także samorządowcy nie pozostali głusi na problemy rodziny. Część z nich, odpowiadając na apel pani Ewy, ufundowała Małgosi podręczniki. Na koniec roku, książki zostaną przekazane do biblioteki i zasilą szkolny księgozbiór.

- Trudno słowami wyrazić naszą wdzięczność – mówi matka dziewczynki. – Gdyby nie pomoc ludzi dobrej woli, Małgosi mogłoby dziś z nami w ogóle nie być. Dlatego chciałabym podziękować z całego serca burmistrzowi Wąchocka Jarosławowi Sameli, a także prezydentowi Starachowic Wojciechowi Bernatowiczowi i całemu Wydziałowi Promocji Miasta i Sportu UM Starachowice za pomoc w zorganizowaniu zbiórki.

Także księdzu proboszczowi, ojcu Honoriuszowi Zbigniewowi Kostkowi, opiekunowi Parafialnego Zespołu Caritasu, który przyczynił się do niej oraz wolontariuszom i wszystkim darczyńcom, którzy włączyli się do akcji. Jestem wdzięczna także pani dyrektor ZPO Dorocie Janas za wszelką pomoc, jaką uzyskaliśmy ze strony szkoły.

Pani Ewa nauczona przykrymi doświadczeniami, dziś chce pomagać innym rodzicom, znajdującym się w podobnych sytuacjach. A że ma do zaoferowania tylko wsparcie duchowe i dobrą radę, postanowiła założyć stowarzyszenie.

- Organizacja mogłaby skupiać rodziców z gminy Wąchock i Mirzec, bo wiem że wiele osób boryka się tu z podobnymi problemami – mówi GAZECIE mama Małgosi. – Podobne stowarzyszenie działa w Kielcach, wspierając rodziny dzieci chorych onkologicznie.

Chodzi przede wszystkim o nawiązanie bliższego kontaktu i wzajemne wspieranie się w trudnych chwilach. Na takim forum można podzielić się z innymi osobami swoimi spostrzeżeniami na temat metod leczenia, leków czy nawet klinik.

Swoją pomoc zadeklarował już ojciec Honoriusz, który opiekuje się parafialnym Caritasem.

- Zgodził się udostępnić świetlicę, w której mogłyby się odbywać spotkania stowarzyszenia – mówi pani Ewa.

A póki co, również na udostępnienie subkonta Parafialnego Zespołu Caritasu Diecezji Radomskiej, przy parafii św. Floriana na potrzeby dziewczynki. Wszyscy, którzy chcą wesprzeć finansowo Małgosię i jej mamę mogą dokonywać datków na konto:
16 8523 0004 0000 1010 2000 0003 (Bank Spółdzielczy w Wąchocku) z dopiskiem dla Małgosi Sobczyk.

Zainteresowanych założeniem stowarzyszenia odsyłamy bezpośrednio do pani Ewy. Więcej informacji na ten temat można będzie uzyskać pod numerem telefonu: (041) 27-15-825.

(An)