AAA
Wywiady przeprowadzone po meczu Juventa-Perfopol – Siarka
Niedziela, 20 lutego 2011r. (godz. 23:08)

Zamieszczamy treść wywiadów przeprowadzonych po sobotnim meczu kontrolnym. Oprócz trenerów obydwu zespołów, na temat spotkania wypowiedział się Jacek Zieliński, były trener Lecha Poznań, który oglądał mecz wraz ze sztabem szkoleniowym Siarki.

Arkadiusz Bilski
Arkadiusz Bilski
fot. Gazeta Starachowicka

Arkadiusz Bilski, trener Juventy-Perfopol: Może cieszyć to, że utrzymywaliśmy się więcej przy piłce i stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych okazji do zdobycia gola, ale zbyt łatwo straciliśmy bramki. Straciliśmy je nie po idealnych akcjach Siarki, lecz po naszych błędach. Pomyłki skutkowały automatycznie zdobyciem bramki przez rywala.


Wysoka przegrana bardzo nas boli, ale myślę, że wyciągniemy z niej wnioski. Każda porażka ma nas czegoś nauczyć. Mam nadzieję, że w następnym spotkaniu te błędy się nie powtórzą i skupimy się na konstruowaniu akcji ofensywnych, a nie naprawianiu błędów w obronie.

Michał Kozłowski, II trener Siarki Tarnobrzeg: W pierwszej połowie mieliśmy trochę problemów z organizacją gry obronnej, ale myślę, że wiąże się to z tym, że mało trenujemy na boiskach pełnowymiarowych. Rzeczywiście mogło to tak wyglądać, że w I połowie Juventa miała przewagę, jednak w drugiej odsłonie spotkania zawodnicy dostosowali się do tych warunków i gra wyglądała lepiej.

Jacek Zieliński, były trener Lecha Poznań: Według mnie dzisiejszy sparing stał na bardzo dobrym poziomie, zagrały dwa dobre, równe zespoły. Wynik uważam za nieco zbyt wysoki ze względu na to, że przez pierwsze 35 minut wszystko wskazywało na to, że Juventa tego meczu nie przegra. Dobry mecz na bardzo dobrym boisku, więc uważam, że takie sparingi w takiej porze roku są jak najbardziej wskazane.

Zespół Juventy podobał mi się na początku spotkania jeśli chodzi o wyprowadzanie akcji, widać, że jest to zespół poukładany, o bardzo dobrych warunkach fizycznych. Dzisiaj mieli problem z grą w obronie, bo tracili bramki w sposób dość irracjonalny, ale to są sparingi, myślę, że jest to zespół dość solidny, z dość dużą siłą ognia w przodzie, bo mają zawodników, którzy potrafią grać w piłkę, tak więc dadzą sobie radę w lidze.

Marcin Słoka

REKLAMA