Juventa-Perfopol Starachowice wygrała na wyjeździe z MKS Stąporków 0:3. Bramki dla starachowiczan zdobyli Dariusz Anduła(dwie) oraz Mirosław Kalista. Był to ostatni wyjazdowy mecz starachowiczan w tej rundzie.

Mecz Juventy Perfopol Starachowice z MKS Stąporków
fot. Marcin Słoka

MKS Stąporków: Rafał Kwiecień — Artur Polakowski, Łukasz Rechowicz, Karol Cielibała, Rafał Sinkiewicz (73. Mariusz Arczewski), Robert Ciekalski, Paweł Majchrzak, Łukasz Ogłoza (46. Marcin Boruń), Sławomir Jedynak, Grzegorz Gałązka, Krzysztof Rzeszowski (79. Rafał Plewniak).

Juventa-Perfopol: Dawid Kalista — Łukasz Szymoniak, Bartosz Gębura, Maciej Pastuszka, Dawid Korona (76. Krystian Płusa), Karol Drej, Łukasz Gruszczyński (69. Mariusz Fabjański), Konrad Wójtowicz, Mirosław Kalista (76. Mariusz Jaros), Grzegorz Tobiszewski (59. Karol Kopeć), Dariusz Anduła.

Żółta kartka: Grzegorz Tobiszewski(Juventa-Perfopol)

Od pierwszego gwizdka sędziego widać było, że MKS Stąporków będzie miał trudności z zatrzymaniem punktów przy al. Piłsudskiego. Starachowiczanie już w pierwszych minutach spotkania mieli dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia. W 6. minucie spotkania w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Łukasz Gruszczyński, ale uderzył wprost w Kwietnia.

Gospodarze praktycznie tylko raz w pierwszej połowie oddali strzał w kierunku bramki Juventy-Perfopol, ale był on wyraźnie niecelny. Po tym zdarzeniu ponownie zmobilizowali się starachowiczanie, co dało efekt w postaci dwóch bramek w ciągu trzech minut. W 19. minucie bardzo długie podanie Łukasza Szymoniaka wykorzystał Darek Anduła, który uprzedził minimalnie bramkarza gospodarzy i umieścił głową piłkę w siatce.

Po upływie około trzech minut było już 0:2, a trafienie zaliczył Mirosław Kalista. Końcową fazę akcji zapoczątkował Anduła, który podał na skrzydło do Tobiszewskiego, a ten z kolei płasko dośrodkował piłkę, którą przejął Kalista i po przyjęciu precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza.

W 39. minucie spotkania Anduła miał szansę na swoją drugą bramkę w tym spotkaniu, ale po rzucie rożnym uderzył tuż nad poprzeczką. Jednak zaledwie 2 minuty później umieścił piłkę w siatce po wspaniałym dograniu Dawida Korony, który uprzednio rozegrał piłkę na skrzydle z Grzegorzem Tobiszewskim.

Druga połowa upłynęła pod znakiem niewykorzystanych sytuacji Juventy-Perfopol. Bartosz Gębura, Mariusz Fabjański oraz Mariusz Jaros nie byli w stanie zmieścić piłki w siatce z naprawdę bliskiej odległości. Gębura uderzył minimalnie niecelnie, Fabjańskiego znakomicie powstrzymał bramkarz, a Jaros był w dosyć trudnej sytuacji, gdyż musiał przeciąć dosyć mocne podanie od Karola Kopecia.

Również gospodarze mieli okazję do zdobycia bramki, a miało to miejsce w 89. minucie spotkania. Najpierw z boku pola karnego uderzył Gałązka, a następnie dobijał Jedynak, lecz w obu sytuacjach bardzo dobrze interweniował Kalista.

Marcin Słoka