AAA
Juventa-Perfopol przegrała z Granatem
Poniedzialek, 28 lutego 2011r. (godz. 00:26)

Juventa-Perfopol Starachowice przegrała po słabym spotkaniu z Granatem Skarżysko 2:3 (2:3). Bramki dla starachowiczan zdobyli Grzegorz Tobiszewski i Dariusz Anduła.

fot. Marcin Słoka

Juventa-Perfopol Starachowice – Granat Skarżysko 2:3 (2:3)

Bramki: Tobiszewski 17’, Anduła 32’ – Prus-Niewiadomski 21’, Ryński 25’, Gardynik 34’.


Juventa-Perfopol: D. Kalista, Szymoniak, Korona, Gębura, Płusa, Gruszczyński, Fabjański, Wójtowicz, Anduła, Tobiszewski, Stawiarski oraz Stępień, Senderowski, Drabik, Kidoń, M. Kalista.

Podobnie jak w poprzednich spotkaniach, początkowo nic nie wskazywało na to, że Juventa-Perfopol napotka ogromne problemy w dalszej części meczu. Starachowiczanie spokojnie konstruowali ataki, choć widać było, że Granat jest bardzo mocnym zespołem, który jest w stanie sprawić niespodziankę.

Juventa-Perfopol mimo oporu stawianego przez Granat wyszła na prowadzenie po trafieniu Grzegorza Tobiszewskiego w 17. minucie spotkania. Uderzył on w bardzo ładnym stylu z narożnika pola karnego i w ten sposób zdobył swoją drugą bramkę w okresie przygotowawczym.

W 21. minucie padła kuriozalna bramka wyrównująca dla Granatu. Rzut wolny z okolic 40. metra egzekwował Michał Prus-Niewiadomski, a piłka minęła wszystkich zawodników w polu karnym, po czym Kalista nie zdołał jest odbić na tyle efektywnie, by nie wpadła do siatki. Granat nie zamierzał poprzestawać na jednym trafieniu i w 25. minucie piłkarze ze Skarżyska objęli prowadzenie. Tym razem pięknym strzałem z pola karnego popisał się były zawodnik Juventy-Perfopol, Przemysław Ryński.

W 32. minucie Dariusz Anduła przedarł się kontratakując przez linię defensywną Granatu, po czym pewnie pokonał golkipera w sytuacji sam na sam. Radość nie trwała jednak długo, bo około dwóch minut później ponownie prowadzenie objął Granat. Tym razem niebywały chaos w polu karnym Juventy-Perfopol wykorzystał Piotr Gardynik i wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości.

Od tego momentu obie drużyny nie potrafiły stworzyć sobie klarownych sytuacji bramkowych, a delikatną optyczną przewagę uzyskała Juventa-Perfopol, jednak nie była w stanie zamienić jej na bramki lub chociażby realne zagrożenie pod bramką Granatu. Następne spotkanie starachowiczanie rozegrają w najbliższą środę ze Stalą Kraśnik na boisku w Ożarowie.

Marcin Słoka

REKLAMA