AAA
W kilka minut zarobił 69 punktów!
Szaleńczy pościg za motocyklistą
Niedziela, 03 kwietnia 2011r. (godz. 23:38)

Ponad 220 km /h miał na liczniku 25 –letni motocyklista, za którym ruszyły w pościg dwa radiowozy „drogówki”. Jak się okazało, nie miał nawet uprawnień do kierowania pojazdem. Postawiono mu aż jedenaście zarzutów z kodeksu ruchu drogowego i kodeksu wykroczeń.

fot. KPP w Starachowicach

- Za szybko jechałem? – rżnął głupa zatrzymany motocyklista. - Nie... za nisko pan leciał – odpowiedział policjant. To kawał stary jak świat, ale z pewnością odpowiada sytuacji, do jakiej doszło w poniedziałek(21 marca) na ulicach Starachowic. W ciągu kilku minut motocyklista zdążył „zarobić” aż 69 punktów karnych. Uciekając przed radiowozem, gnał prawie 140 km/h przez miasto i dużo szybciej poza nim. Nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, mając za nic również znaki drogowe.


Wszystko zaczęło się na ulicy Radomskiej, gdzie policjanci dawali mu znaki, by się zatrzymał. Nic sobie z tego nie robił, tylko docisnął gazu i pomknął z jeszcze większą prędkością. W pościg za nim ruszyły dwa radiowozy. Pirat próbował uciec skręcając szybko w ulicę Wielkopiecową, potem wjechał na Piłsudskiego, gdzie zorganizowano małą blokadę. Amator szybkiej jazdy dostrzegł to, błyskawicznie zawrócił na ulicę Radomska i rozpoczął szaleńczą jazdę w kierunku Mirca. Miał na liczniku ponad 220 km/h. Do zatrzymania doszło dopiero w Tychowie Nowym, na polu, gdzie wylądował nie mogąc zapanować nad maszyną.

Mężczyzna nie był wprawdzie pijany, ale - jak się okazało - nie miał w ogóle prawa siadać na motocyklu – nie posiadał na niego prawa jazdy, ani też dokumentów. Pochodził z gminy Mirzec.

- Stwarzał realne zagrożenie, zarówno dla siebie, jak i dla pozostałych uczestników ruchu – mówi GAZECIE nadkom. Tomasz Chojecki, szef starachowickiej „drogówki”. Problemem była nie tylko prędkość. Kilkakrotnie wyprzedzał na przejściu dla pieszych, w rejonie przystanku na ulicy Radomskiej, a nawet na skrzyżowaniu w Tychowie, gdzie nie zatrzymał się nawet przed znakiem STOP.

Notorycznie przekraczał „podwójną ciągłą”, za nic miał również poziome i pionowe znaki drogowe. W pewnym momencie jechał nawet nie prawą, a lewą stroną jezdni. W efekcie postawiono mu aż 11 zarzutów z kodeksu wykroczeń, a także prawa o ruchu drogowym.

(An)

PRZECZYTAJ TAKZE:
Oscar - 11-04-2011 14:53
I tak też zrobię.
wicher - 11-04-2011 14:48
czy mogę prosić o zamknięcie tematu? Chciałem się wypowiedzieć w temacie ale po przeczytaniu Waszych postów przeszło mi. Pozdrawiam
pr.ezio - 11-04-2011 11:57
Miej pretensje do oscara, że zaczął tłumaczyć co oznacza twoja wolność :P Nie muszę cie znać. Równie dobrze mógłby być to inny nick, Jeśli ktoś napisałby, że to wg niego oznacza wolność, to tak samo bym odpisał. Tylko, że ktoś kogo lubiła pani od polskiego i nie był tępiony "co poeta miał na myśli" nie odpowiadałby "hahaha xD p [...]
Priest - 09-04-2011 17:17
chyba bardzo cie pani od polskiego nie lubiła i tępiła słowami "co poeta miał na myśli?" skoro chcesz pokazać komuś co wg MNIE znaczy wolność, nawet mnie nie znając...
Kupsko - 08-04-2011 13:29
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,9378599,Zrobilo_sie_cieplo__Motocyklisci_gina_w_wypadkach,,ga.html?bo=1
pr.ezio - 08-04-2011 12:35
Super argument. Nie mam zamiaru przejeżdżać Ci przed nosem, to tylko wyjaśnienie oscarowi co oznacza wolność w Twoim mniemaniu :P
Priest - 08-04-2011 09:20
to czemu posądzacie go o przestępstwo porównując do osoby napadającej na ludzi z bronią?
Oscar - 07-04-2011 20:29
Wtedy byłyby pytania gdzie była policja, bo gdyby go zatrzymali to nic by się nie stało, i ze jest za mało kontroli. :)
LuCzadoreQ - 07-04-2011 20:08
Widze ze ty ladnie tez potrafisz sie zabawic we wrozke. Skad wiesz ze by sie nic nie stalo gdyby go nie probowali zatrzymac ?. Gdyby sie zabil to wielkiej straty by nie bylo. Jednego głąba mniej. Nie zna przepisów to juz jego problem. Ryzykuje na swój koszt.
RISE - 07-04-2011 18:43
Nie nie jest motocyklista... Co do blokady to była słuszna napewno. U nas i tak łagodnie traktują podczas pościgu w usa policja ma prawo normalnie wjechać w pojazd który jest ścigany i zepchnąć go po prostu . Co do szybkiej jazdy...osobiście lubię i to bardzo jeździć szybko. Jeśli potrącił bym kogoś kto włazi na ulice gdzie się [...]
Priest - 07-04-2011 18:28
nieprawda.
pablo1 - 07-04-2011 13:25
Ja też nie jestem zadowolony z całokształtu działania policji, ale argumenty kolegi Priesta są niedorzeczne. No jakie niewiniątko, ciekawe co byś powiedział gdyby po drodze kogoś zabił, na przykład kogoś Ci bliskiego. I nie uogólniaj, że wszyscy w tym samym stopniu łamią przepisy. Co innego przekroczyć prędkość o 20km, czy naw [...]
jon_d0e - 07-04-2011 12:59
Najprawdopodobniej motocyklista by uciekł, ale zabrakło mu paliwa, a nie tak jak w artykule, że się wywrócił.
Oscar - 07-04-2011 12:17
Pr.ezio każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów i opinii, na każdy temat. W sprawie niebezpieczeństwa które za sobą wiąże ściganie motocyklisty dla samego motocyklisty i otoczenia zgadzam się z Priesem, ale obiektywnie stawiając sprawę jest to mniejsze zło do tego co może się przytrafić jeśli tego nie zrobią, jak i do stwarz [...]
pr.ezio - 07-04-2011 11:49
Priest, ależ to byłaby dyskusja, chyba tylko na nią czekasz, żeby sobie popsioczyć. To może spróbój :P Przez swoją głupotę wpi#$%iłby się w blokadę i by go zbierano. Całkiem dobry sposób na eliminowanie debili. Tak, oscar, wolność to także ta chwila, kiedy Priestowi przejadę 100km/h przed nosem jak będzie przechodził na pasach.
Oscar - 07-04-2011 11:46
Priest zawsze broni wszystkiego co związane z wolnością, i jest przeciwko każdemu ograniczaniu.:)
beethoven - 07-04-2011 11:40
Priest Ty to chyba jesteś motocyklistą, że go tak bronisz.
Priest - 07-04-2011 11:22
ale tak czy inaczej byla by to najprawdopodobniej smierc jego wlasna. jezeli poscig jest dopuszczalny w prawie - ok. poczekajmy az ktoregos motocykliste zabiją i wtesdy bedziemy dyskutoweac bo gdybanie nie ma sensu zbytniego...
Oscar - 06-04-2011 15:44
Priest, ja Ci opowiadam tylko o przypadkach które mogą zaistnieć, jeśli mam oceniać zdarzenie to blokada była jak najbardziej słuszna, nie powinien jeździć motorem skoro nie ma uprawnień, ja umiem jeździć samochodem, a nie robie tego ponieważ nie mam prawka. Wiesz policjant zatrzymujący kogoś do kontroli nie ma pojęcia czemu uci [...]
pat - 06-04-2011 15:03
wystarczyło się zatrzymać, zapłacić mandat 300zł za brak kat."A" i po sprawie... A tak to motor rozbity, tyle punktów i mandat pewnie 1000zł.
Priest - 06-04-2011 14:06
nie przesadzaj on nie atakował ludzi, po prostu ociekał przed policja bo nie miał uprawnień na motor, sadze ze gdyby go nie chcieli zatrzymać do kontroli to nic by się nie stało i byśmy o tym nie rozmawiali, bo że jeździć motocyklem gość potrafi, to pokazał ewidentnie... nie popieram łamania przepisów ruchu drogowego ale panowi [...]
Oscar - 06-04-2011 13:50
Pomyśl to tak jakbym kupił sobie piłę motorowa, nie jest to broń a ja latał bym z nią i atakował ludzi, a policja nie próbowała mnie powstrzymać bo mogę sobie zrobić nią krzywdę.:)
gaceq - 06-04-2011 12:32
Priest wiesz wogóle co to blokada na drodze i do czego służy ? Ma na celu uniemożliwienie kierowcy jazdy dalej, i wymusza na nim zatrzymanie się. Gdzie przeczytałeś że blokada służy do tego aby w nią wjeżdżać ?? Idiota jeżdżący na motorze sam dla innych stwarza zagrożenie - nie tylko kierowców ale i pieszych. Więc proszę cię op [...]
olek2601 - 06-04-2011 12:04
Priest a jaki głupek wjeżdża na blokadę? Chyba tylko ślepy. Każdy łamie przepisy drogowe ale dla mnie jest różnica czy jadąc na poza terenem zabudowanym przekraczasz prędkość o 50km czy też o tyle samo w terenie zabudowanym. Odpowiedz sobie na pytanie czy Policja takiego wariata powinna puścić wolno żeby dalej jeździł sobie i to [...]
pr.ezio - 06-04-2011 11:47
Priest, za to debil gnający po mieście 120km/h i każdy broniący go argumentem "nic dla was nie znaczy życie" ma wyobraźnię. Powiedz mi gdzie można taką dostać, to sobie sprawię, jakie życie będzie przyjemniejsze
Priest - 06-04-2011 09:56
czy wy kompletnie nie macie wyobraźni? czy po prostu życie ludzkie jest dla was nic ne warte? ogarnijcie sie wreszcie, w całej polsce wypuszcza sie z więzień pedofilów czy złodzieji, którzy napadali z bronią, a wy macie motocykliste który złamał pare przepisów drogowych zamiar do trumny wcisnac!! jeśli się ZABIJE na słupie alb [...]
olek2601 - 05-04-2011 15:48
cała ta wypowiedź to absurd przecież może się zatrzymać na wezwanie policji blokade widać z daleka...nie trudno nie zauważyć To jak zatrzymać motocylistę?
pablo1 - 05-04-2011 15:48
Kolego co Ty opowiadasz? W terenie zabudowanym ma jechać 50km/h, poza nim 90km/h - koniec i kropka! Jak ktoś jest skończonym idiotą to prędzej czy później się zabije, albo co gorsza kogoś innego - jak nie na blokadzie to na słupie albo drzewie.
Priest - 05-04-2011 15:14
wiesz najmniej a sie udzielasz... pokaż mi gdzieś absurd w mojej wypowiedzi? może to, że jak chłop jadąc na motorze ze 120km/h przywali w blokadę z samochodu to zginie? to jest absurdalna teza?
Oscar - 05-04-2011 13:52
Panowie tez słyszałem kiedyś o tym że motocyklistów się nie ściga, ani nie stawia blokad. Bo to jest realne zagrożenie dla jego zdrowia... Tylko ze nie wiem ile w tym prawdy.
pr.ezio - 05-04-2011 12:06
Ojojoj, Priest, chyba miałeś bliskie kontakty 'face to not face' z panami mundurowymi, że tak ziejesz nienawiścią i wyszukujesz absurdalne tezy aby dokopać tym panom? :P
olek2601 - 05-04-2011 10:22
Niezły idota, ciekawe skąd wział motor, gliny powinny to wyjaśnić i jeszcze pociągnąc do odpowiedzialności właściciela że mu go dał, no chyba że go zwinął
Kupsko - 05-04-2011 09:47
hahaha historia jak z filmu "znikający punkt" :P
gaceq - 04-04-2011 23:17
Z tego co piszesz to żadnego nie można by zatrzymać :) Czyli każdy śmigałby bezkarnie tak ?? Uciekając samochodem również stwarzasz zagrożenie to bez sensowny przepis
Priest - 04-04-2011 22:15
a czy nie jest przypadkiem tak, że policja nie może ścigać motocyklisty? a czy policja stawiając blokadę przed motocyklem nie stwarza realnego zagrożenia? chcieliście go zabić panowie?
REKLAMA