Ćwiczenia dowódczo – sztabowe pod kryptonimem „Kolej 2011”
fot. KPPSP w Starachowicach

W minioną środę(13 kwietnia) w Wąchocku odbyły się ćwiczenia dowódczo – sztabowe pod kryptonimem „Kolej 2011”. W działaniach brało udział kilkudziesięciu policjantów oraz przedstawiciele Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego i Służb Ratunkowych Kolei. Założeniem ćwiczeń było odzwierciedlenie katastrofy w ruchu lądowym z udziałem pociągu oraz symulacja akcji ratowniczej przy wspólnym zaangażowaniu policji i innych służb ratunkowych.

Ćwiczenia dowódczo – sztabowe pod kryptonimem „Kolej 2011”
fot. KPPSP w Starachowicach

Ćwiczenia dowódczo – sztabowe pod kryptonimem „Kolej 2011”
fot. KPPSP w Starachowicach

Ćwiczenia dowódczo – sztabowe pod kryptonimem „Kolej 2011”
fot. KPPSP w Starachowicach

Ćwiczenia dowódczo – sztabowe pod kryptonimem „Kolej 2011”
fot. KPPSP w Starachowicach

Ćwiczenia dowódczo – sztabowe pod kryptonimem „Kolej 2011”
fot. KPPSP w Starachowicach

Zobacz:
ť zdjecia w galerii [11]

Nastepna wiadomosc:
ť Star przegrał z Basztą Rytwiany

Poprzednia wiadomosc:
ť Orlęta rozgromione przy Szkolnej(zdjęcia)

Autokarem kierował 25 letni mężczyzna, a obok niego siedział właściciel firmy przewozowej, który był przewodnikiem tej wycieczki. Pojazd nie miał ważnego przeglądu technicznego. O godzinie 10.26 dróżnik, obsługujący przejazd kolejowy w Wąchocku, opuścił szlabany, gdyż od strony Skarżyska Kamiennej nadjeżdżała drezyna z wagonami towarowymi, przewożącymi olej napędowy w cysternach.

Około godziny 10.30 rozpędzony autokar zjeżdżał z góry od strony Mirca. Kierowca próbował zahamować, lecz hamulce nie zadziałały. Autokar uszkodził szlabany i wjechał wprost pod rozpędzony pojazd szynowy.

W wyniku uderzenia autokar został przeciągnięty przez 30 metrów, aż pod budynek nastawni. Drezyna wypadła z szyn. W cysternie nastąpił niewielki wyciek oleju napędowego. W autokarze znajdowało się kilkadziesiąt rannych osób.

Najmniejsze obrażenia odniósł kierowca i przewodnik wycieczki. Kilkoro dzieci poniosło śmierć na miejscu, w tym dziecko właściciela firmy przewozowej. Kierujący mając świadomość, że zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, pod wpływem emocji oddalił się w kierunku centrum Wąchocka.

Podobnie zachował się właściciel firmy przewozowej. Jednak jego stan psychiczny był znacznie gorszy. Główna odpowiedzialność za stan techniczny pojazdu, nie wykonanie obowiązkowego przeglądu oraz śmierć własnego dziecka, skłoniła właściciela do próby popełnienia samobójstwa przez skok do zbiornika wodnego w Wąchocku.

Dróżnik widząc całe zdarzenie przekazał informację do powiatowego stanowiska kierowania w Starachowicach pod numer 112. Na miejsce zdarzenia przybyły służby ratownicze Pogotowia Ratunkowego, Straży Pożarnej, Policji oraz Służby Kolei, konieczne było zamknięcie drogi powiatowej Wąchock – Mirzec oraz zapewnienie dróg dojazdowych dla służb ratowniczych, jak również wyznaczenie objazdów.

Podczas rozpytania dróżnik poinformował policjantów, że z autokaru wydostało się dwóch mężczyzn, którzy oddalili się w kierunku „Pałacu Szomberga”. Jednym z nich był prawdopodobnie kierowca autokaru.

Dzielnicowi dokonujący penetracji rejonu pałacu, znaleźli kurtkę jednego z mężczyzn. Sprowadzony na miejsce zdarzenia pies służbowy podjął trop, który prowadził w kierunku zachodnim. W tym czasie policjanci, prowadzący poszukiwania zbiegłych mężczyzn, zostali poinformowani przez mieszkańca Wąchocka, że nieznany mężczyzna w rejonie tamy na zbiorniku wodnym wskoczył do wody.

Dowódca akcji podjął decyzję o penetracji rejonu góry św. Rocha oraz terenu położonego pomiędzy torami kolejowymi a zbiornikiem wodnym, w celu odcięcia drogi ucieczki mężczyźnie, który zbiegł z miejsca wypadku. W efekcie tego jeden z mężczyzn został zatrzymany. Płetwonurkowie z grupy wodno-nurkowej straży wyłowili zwłoki drugiego mężczyzny, który wcześniej wskoczył do wody.

Policja zabezpieczyła miejsce wypadku, pogotowie ratunkowe oraz Harcerska Grupa Ratownicza segregowała rannych, udzielała im pierwszej pomocy oraz przetransportowała ofiary wypadku do Szpitala Powiatowego w Starachowicach. W tym czasie strażacy oraz służby PKP prowadziły działania na miejscu wypadku.

Takie było założenie ćwiczeń i wstępny opis zdarzenia. Działania przeprowadzone przez służby można było oglądać bezpośrednio w Wąchocku.

Symulowane zdarzenie przebiegało zgodnie z wyznaczonym planem oraz bardzo dobrze odzwierciedlało rzeczywiste działania. Uczestniczące w nim służby doskonale ze sobą współpracowały i wykazywały się pełnym zaangażowaniem. Wszystkiemu przyglądał się i oceniał przedstawiciel sztabu Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.