Na odświeżenie wnętrz, w których starachowiczanie zawierają związki małżeńskie, miasto wydało ponad 300 tys. zł. Efekt cieszy oczy. W pomieszczeniach dominuje biel, także skórzane meble utrzymane są w tym nobliwym kolorze. Na ścianie poczekalni umieszczono słowa Papieża Jana Pawła II na temat rodziny.

fot. Gazeta Starachowicka

- Remont i zakup wyposażenia kosztował nas 310 tys. zł, z tego 44 tys. zł to środki pozyskane z funduszy unijnych – informował.

W tej kwocie mieści się też odnowienie pomieszczeń zajmowanych przez pracowników USC w Starachowicach. Prace nadały nowoczesny wygląd sali ślubów i poczekalni, w których raził oczy niemodny, przypominający czasy Gierka wystrój. Zamiast ciężkich, nieco odpustowych kolorów w obu pomieszczeniach króluje teraz lekka, elegancka biel.

W takim samym kolorze utrzymany jest minimalistyczny wystrój: meble, żyrandole i wysokie podstawki pod rośliny. Harmonijnie dopełnia go szarość wykładziny podłogowej i okiennych wertykali.

W sali ślubów ustawiono 51 krzeseł z prawdziwej skóry, a w poczekalni takie same kanapy oraz stolik ze szklanym blatem i podstawą będącą udanym przykładem metaloplastyki. Na ścianie poczekalni widnieje sentencja z nauczania Jana Pawła II: „Rodzina Bogiem silna staje się siłą człowieka i całego narodu”.

Wygląd pomieszczeń to pomysł firmy z Ostrowca Świętokrzyskiego.

- Projekt aranżacji kosztował około 10 tys. zł -mówi Justyna Zapała, kierownik Biura Obsługi Urzędu Miejskiego.


- W tej kwocie mieści się też projekt aranżacji portierni Urzędu Miejskiego. W tym roku nie będzie jednak realizowany z powodu braku pieniędzy – dodaje urzędniczka.

(iwo)