AAA
"Nagła Śmierć" z pucharem
Powrót piłkarskich "szóstek"
Sroda, 06 lipca 2011r. (godz. 08:07)

Drużyna o tytułowej nazwie wygrała I Wakacyjny Turniej Szóstek Piłkarskich o Puchar Prezydenta Miasta Starachowice. W dwudniowej rywalizacji na boisku Orlik przy SP nr 9 zagrało blisko 300 zawodników.

fot. Gazeta Starachowicka

Rekordową obsadę miał rozgrywany po raz pierwszy Wakacyjny Turniej Szóstek Piłkarskich. O tytuł mistrzowski i puchar ufundowany przez prezydenta miasta Starachowice Wojciecha Bernatowicza walczyło aż 26 drużyn. Przez dwa dni na boisku Orlik przy Szkole Podstawowej nr 9 wystąpiło blisko 300 zawodników. Stoczyli oni 37 emocjonujących pojedynków, które oglądała spora grupa kibiców piłki nożnej. W turnieju zagrali niemal wszyscy najlepsi piłkarze ze Starachowic i okolic. Nie brakowały byłych i obecnych zawodników, znanych z trzecio i czwartoligowych boisk. Liczna frekwencja skłoniła organizatorów do rozgrywek w trzech etapach.


Turniej stał na bardzo wysokim i wyrównanym poziomie. Nie zabrakło emocji, dramaturgi, efektownych akcji, goli oraz parad bramkarskich. Było naprawdę ciekawie i widowiskowo. Eliminacje rozegrano w dziewięciu grupach (każda po 3 zespoły). W meczu otwarcia turnieju Graniczna pokonała 2:1 Majówkę i po kolejnym zwycięstwie nad Osiedlem Stadion (również 2:1) awansowała do półfinału. Jak się później okazało, Graniczna była jednym z dwóch zespołów, które w eliminacjach nie zostały rozstawione, a pomimo tego wygrała swoją grupę. W grupie D awans do fazy półfinałowej wywalczyli zawodnicy Wierzbowej United, którzy wyprzedzili faworyzowany Old Boys oraz Kalifornię.

Komplet zwycięstw w swoich grupach eliminacyjnych zaliczyło pięć ekip: Sześciopak, No Name, Czarne Owce, Turyści oraz Metalowcy. W grupie I zagrały ostatecznie tylko dwa zespoły. W pojedynku pomiędzy Nagłą Śmiercią, a FC Wczorajszymi lepsi okazali się ci pierwsi. Nagła Śmierć wygrała 4:0 i awansowała do drugiego etapu rozgrywek.

Niedzielne finały

"Dziewiątkę" najlepszych drużyn podzielono na trzy grupy półfinałowe. W grupie 1 zagrali: Graniczna, Sześciopak oraz RWS. Do kolejnej grupy trafili zwycięzcy grup D, E i F: Wierzbowa, No Name oraz Czarne Owce. W grupie 3 o awans do wielkiego finału rywalizowali: Turyści, Metalowcy i Nagła Śmierć.

Faza półfinałowa rozpoczęła się od remisu Granicznej z Sześciopakiem (1:1). Rywalizacja w tej grupie była niezwykle emocjonująca do ostatnich sekund grupowych spotkań. Najpierw Sześciopak pozbawił szans na awans do finału ekipę RWS wygrywając z nią 1:0, a następnie z niecierpliwością oczekiwał rozstrzygnięcia w meczu numer 3 w tej grupie. Starcie Granicznej z RWS zakończyło się podziałem punktów (1:1) i do grona najlepszych awansował Sześciopak.

Z grupy drugiej awans wywalczyła najmłodsza drużyna tego turnieju - No Name. Uznawana za "czarnego konia" zmagań drużyna najpierw pewnie pokonała Wierzbową (4:0), a następnie rozprawiła się z Czarnymi Owcami (3:0), w których barwach zagrało kilku piłkarzy trzecioligowej Juventy. Rywalizację w grupie trzeciej udanie rozpoczęli Metalowcy pokonując 3:0 Turystów.

W kolejnym swoim meczu przegrali jednak 0:1 z Nagłą Śmiercią i swój ewentualny awans musieli uzależniać od ostatniego meczu tej grupy. Turyści znakomicie rozpoczęli pojedynek z Nagłą Śmiercią i po dwóch trafieniach Artura Stachurskiego prowadzili już 2:0. Rywale szybko doprowadzili jednak do wyrównania. Remis 2:2 utrzymał się już do końca i taki wynik zapewnił awans Nagłej Śmierci.

Wielki finał rozpoczął się od pojedynku No Name z Sześciopakiem. Dość długo utrzymywał się w nim wynik bezbramkowy. Spora w tym zasługa Zbigniewa Kwiatka, bramkarza Sześciopaku, który wygrywał pojedynki z napastnikami No Name. Ci ciekawe między słupkami stanął z konieczności, gdyż musiał zastąpić etatowego golkipera swej drużyny Grzegorza Wójcika. Przy strzałach Piotra Kiełka i Piotra Biesa był jednak bezradny i ostatecznie No Name wygrało ten mecz 2:0. W drugim meczu tej grupy znów padły dwa gole. Po trafieniach Emila Kowalczyka i Dariusza Kołacza dwukrotnie skapitulował Patryk Ruszkiewicz i Nagła Śmierć rozpoczęła finał od zwycięstwa.

W meczu kończącym turniej Nagła Śmierć w efektownym stylu zapewniła sobie końcowy sukces. Nowo kreowani triumfatorzy turnieju pokonali 5:1 Sześciopak, a bramki dla Nagłej Śmierci zdobyli: Dariusz Kołacz (dwie), Szymon Tokarski, Emil Kowalczyk i Paweł Bzymek. Honorową bramkę dla Sześciopaku zdobył Jacek Kamiński.
Puchary i wyróżnienia

Najlepsze trzy zespoły I Wakacyjnego Turnieju Szóstek Piłkarskich otrzymały pamiątkowe puchary. Trofea otrzymali również zwycięzcy klasyfikacji indywidualnych. Najlepszym zawodnikiem turnieju został wybrany Piotr Stępień (Sześciopak). Tytuł najlepszego bramkarza trafił do Michała Sepioły (Nagła Śmierć). Sepioło niejako "w nagrodę" mógł również zadecydować o tym do kogo trafi tytuł króla strzelców turnieju na Orliku. Po zakończeniu wszystkich spotkań turnieju okazało się bowiem, iż Piotr Bies i Piotr Kiełek zdobyli po pięć goli. Organizatorzy zarządzili więc dogrywkową serię rzutów karnych. Lepszy w niej okazał się Kiełek i to on został królem strzelców turnieju.

Nagła Śmierć: Michał Sepioło, Paweł Bzymek, Jakub Ziewiec, Łukasz Sałata,Przemysław Stefański, Emil Kowalczyk, Marcin Tchórzyński, Szymon Tokarski, Bartosz Sęga, Dariusz Kołacz.

No Name: Patryk Ruszkiewicz, Mateusz Jagiełło, Piotr Bies, Kacper Kozera, Dawid Delestowicz, Piotr Kiełek, Daniel Kazimierski, Jacek Miszta, Przemysław Lasek, Maciej Ciepielewski.

Sześciopak: Grzegorz Wójcik, Zbigniew Kwiatek, Piotr Stępień, Artur Góra, Tomasz Wójcik, Jacek Kamiński, Mariusz Wójcik, Karol Mańka, Kamil Pastuszka, Szymon Wójcik.


Końcowa kolejność
1. Nagła Śmierć
2. No Name
3. Sześciopak

Organizatorami I Wakacyjnego Turnieju Szóstek Piłkarskich byli Referat Sportu, Promocji i Turystyki Urzędu Miejskiego, dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 9 w Starachowicach oraz Dominik Zieja, Animator Sportu na Boisku Orlik przy SP nr 9. Wszystkie spotkania społecznie sędziowała dwójka arbitrów: Tomasz Madejski oraz Maciej Kot.

Turniej może być przedwstępem do reaktywacji piłkarskich "szóstek" w Starachowicach, które przez 20 lat rozgrywane były jeszcze na betonowym boisku przy Szkole Podstawowej nr 9. Swego czasu Amatorska Liga Szóstek, którą stworzył Piotr Zawal cieszyła się ogromnym zainteresowaniem zawodników i kibiców. Mecze na "dziewiątce" były prawdziwym świętem dla miłośników kopanej.

Ostatni turniej pokazał, że znów jest wielkie zapotrzebowanie na piłkarskie "szóstki" w Starachowicach. Niewykluczone więc, że od jesieni znów w naszym mieście rywalizować będą sympatycy piłki nożnej w wydaniu sześcioosobowym.

(pil)

REKLAMA