Wszystko wskazuje na to, że w naszym mieście odbędą się kolejne Mistrzostwa Polski w formule Kick Light. O ich organizację stara się "Dragon". Decyzja w tej sprawie ma zapaść w niedzielę. Prezes Polskiego Związku Kickboxingu jest temu przychylny.

fot. Gazeta Starachowicka

- Chcielibyśmy zaprosić tu juniorów, seniorów i weteranów - mówi Marek Jasiński, szkoleniowiec "Dragona". - Ostatnim razem gościliśmy tylko seniorów. Jeśli udałoby się nam pozyskać jeszcze jakieś dodatkowe źródło finansowania, istnieje możliwość zorganizowania także walk zawodowych, ale w pierwszej kolejności skupimy się na amatorskich.

Pomoc w organizacji mistrzostw zapowiedziało już miasto.

- Spodziewalibyśmy się ok. 150 - 160 sportowców z Polski. Chcielibyśmy wystawić 16-17 zawodników. Jeśli nie byłoby walk zawodowych, to Dawid Kasperski wystartowałby w kicklighcie, bo wiadomo, że jest to przepustka do kadry Polski, a co się z tym wiąże - mistrzostw Europy i świata .

Ostateczna decyzja w sprawie tego, kto będzie organizował mistrzostwa, zapadnie już 18 grudnia, na posiedzeniu zarządu. Ale za naszym klubem przemawia wiele.

- Trzy razy z rzędu zrobiliśmy fajne imprezy - mówi Jasiński.

- Mamy deklarację współpracy ze strony gminy, a także aprobatę prezesa związku.

Ale zanim odbędą się tu mistrzostwa, ma do nas przyjechać kolejny fighter, który stoczył już blisko 300 pojedynków w boksie, fullcontact, kickboxing lowkick, Muay Thai, savate i jako pierwszy w historii Polak, zdobył tytuł zawodowego mistrza świata w boksie tajskim. Podczas nowojorskiej gali "Best of the Best" na Manhattanie pokonał jednogłośnie na punkty w wadze 126 funtów (58 kg) gwiazdę tego sportu, legendarnego Tajlandczyka Faphimai’ego Bunkerda. Mowa o Mariuszu Cieślińskim, który miałby poprowadzić tu seminaria.

- Byłyby otwarte dla wszystkich i całkowicie bezpłatne - zapowiada Jasiński.

-Wszelkie koszty pokryłaby firma Trec, która sponsoruje Cieślińskiego. Chcemy zaprosić do nas różne kluby: z Ostrowca, Skarżyska, a także Kielc. Myślę, że z samych Starachowic, przyszłoby co najmniej 50 osób. Drugie tyle pewnie przyjedzie. Jest to zawodnik, który ma niesamowitą wiedzę, do której dochodzi także żywa praktyka. Na zasadzie treningu pokazałby u nas różne techniki, mówił o samych przygotowaniach, regeneracji organizmu, a także suplementacji.

Seminarium z jego udziałem planowane jest w styczniu. W podobnych, które odbyły się do tej pory, uczestniczyli już: Janusz Janowski, trener kadry Polski w formule Muay Thai, Mirek Okniński, mistrz świata w MMA, jedyny Polak w UFC (najbardziej prestiżowej organizacji mieszanych sztuk walki) czyli Tomasz Drwal, a także Marek Piotrowski, legenda polskiego kickboxingu i wreszcie Marcin Różalski, wówczas jeszcze mistrz świata w K-1, a dziś walczący w KSW.

(An)

Dołącz do nas na Facebooku!