AAA
Doświadczony Artur Anduła w Kamiennej!
"Myślę, że mogę pomóc tej drużynie"
Piatek, 26 pazdziernika 2012r. (godz. 22:58)

Ubiegłotygodniowy występ Artura Anduły w barwach Kamiennej Brody, to niewątpliwie wydarzenie piłkarskie w naszym regionie. Ten doświadczony pomocnik pojawił się na piłkarskim boisku po kilku latach przerwy. W barwach występującej w okręgówce Kamiennej zadebiutował mając 40 lat!

Artur Anduła
Artur Anduła
fot. Gazeta Starachowicka

Piłkarskim kibicom w naszym regionie Artura Anduły przedstawiać nie trzeba. To jeden z najbardziej znanych starachowickich piłkarzy z bogatym sportowym CV. W swojej karierze występował na drugoligowych boiskach w barwach KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Koronie Kielce. Przez lata był postrachem bramkarzy rywali, tworząc znakomity duet ze swoim o 10 lat młodszym bratem Dariuszem, który aktualnie występuje w Juvencie Starachowice. Razem grali w starachowickim Starze, Orliczu Suchedniów i Alicie Ożarów. W ostatnich latach zajął się jednak trenerką, ostatnio prowadził Łysicę Bodzentyn. Powrót starszego z braci Andułów do czynnej gry był więc dla wielu kibiców i ludzi świata sportu dużym zaskoczeniem.


- Od kiedy skończyłem pracę jako trener w Łysicy Bodzentyn, brakowało mi sportowej adrenaliny. Cały czas, sam dla siebie dbałem o formę, a poza tym trener Kamiennej Tomek Wójtowicz stwierdził, że bym mu się przydał w drużynie. To wszystko zaważyło o tym, że zdecydowałem się wrócić do gry - powiedział GAZECIE Artur Anduła.

Doświadczenie Anduły może okazać się nieocenione na boiskach klasy okręgowej. Młodsi zawodnicy będą mogli z pewnością się wiele nauczyć od swojego nowego klubowego kolegi. O tym, co znaczy doświadczenie, dowodzi pierwszy występ Artura Anduły w barwach drużyny z Brodów. W swoim debiucie, w spotkaniu z Piaskowianką Piaski, zdobył... dwa gole!

- Wiadomo, że gra w lidze to całkiem co innego niż dbanie o formę i ruszanie się sam dla siebie. Niemniej, jak to mówią, w tej lidze lepiej mądrze stać niż głupio biegać (śmiech). Myślę, że młodzi zawodnicy będą mogli się jeszcze coś ode mnie nauczyć. Sami przed meczem do końca chyba nie wiedzieli ile mam lat i jak mają się do mnie zwracać, ale uważam, że w każdej drużynie musi być mieszanka rutyny z młodością - dodał nowy zawodnik Kamiennej.

Artur Anduła tworzył w przeszłości znakomity duet ze swoim młodszym bratem Dariuszem. Rozumieli się praktycznie bez słów, jeden podawał a drugi strzelał gole na świętokrzyskich boiskach. Czy zatem bracia Andułowie zagrają jeszcze kiedyś w jednej drużynie?!

- Po moim powrocie do gry, już chyba nic mnie nie zdziwi i nie zaskoczy - zakończył nasz rozmówca.

(mar)

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

PRZECZYTAJ TAKZE:
Peter83 - 27-10-2012 12:38
Nie musi, tylko chce.
BennyBenassi - 27-10-2012 11:00
Dla mnie to parodia. Starachowiczanin musi dojeżdżać na wieś, by móc pograć w klubie piłkarskim.
Peter83 - 27-10-2012 09:40
Gratuluję odważnej decyzji i zdrowia Andzia życzę! :)
REKLAMA