Kierujący pojazdem, nie zważając na bezpieczeństwo innych użytkowników drogi oraz osób korzystających z przejścia dla pieszych, rozpędził pojazd który następnie przy użyciu hamulca ręcznego wprowadził w poślizg, powodując znaczne zagrożenie na wąskiej lecz ruchliwej ulicy. Mając ograniczoną widoczność nie zauważył, iż pierwszą i na szczęście ostatnią "beczkę" wykręcił przed radiowozem Straży Miejskiej. Funkcjonariusze błyskawicznie uniemożliwili mu dalszą, niebezpieczną jazdę. Wezwany na miejsce patrol WRD KPP dokonał stosownego rozliczenia przekazanego przez strażników 25-letniego "pirata", który nie tylko nie posiadał ubezpieczenia pojazdu, lecz również nie miał uprawnień do kierowania pojazdem! W konsekwencji "rozgrzana bryka" odjechała na lawecie.