W minionym tygodniu drużyna KKS Juventa-Perfopol Starachowice rozegrała 2 mecze sparingowe. Z obu potyczek starachowiccy futboliści wyszli zwycięsko.

fot. Panthermedia

Juventa-Perfopol: Wróblewski – Kwiecień, Gębura, Drej, Płusa, Kidoń, Gruszczyński, Kopeć, Wójtowicz, Jaros, Anduła oraz Wesołowski, D.Kalista, Senderowski, Stępień, Wrona, Drabik, Fabjański, M.Kalista. Trener: Arkadiusz Bilski

W środę na stadionie w Połańcu rozegrane zostało spotkanie między dwoma świętokrzyskimi trzecioligowcami. Przypomnijmy, że Juventa i Czarni zakończyli sezon odpowiednio na 7. i 8. pozycji w tabeli. W dwóch ostatnich meczach kontrolnych nie mogli zagrać G. Tobiszewski oraz D. Korona ze względu na uczestnictwo w ME Drużyn Akademickich oraz T. Wójcik I M. Dudek z powodu kontuzji. Także ze względu na uraz M. Pastuszka mógł dopiero wystąpić w potyczce z Łysicą.

Mimo drobnych braków kadrowych podopieczni A. Bilskiego wzorowo spisali się na murawie połanieckiego stadionu rozbijając w pył drużynę Czarnych. W pierwszej połowie bramki zdobyli dwaj najskuteczniejsi zawodnicy minionego sezonu III ligi małopolsko-świętokrzyskiej, Anduła i Jaros. Warto zauważyć, że to pierwsza bramka Jarosa w barwach żółto-niebieskich.

W drugiej połowie na dobre rozkręcili się zawodnicy ze Starachowic zdobywając aż 6 bramek. Mimo tego, że rywale trafili do bramki Juventy 2 razy, spotkanie zakończyło się zwycięstwem Juventy 8:2. Cieszy także to, że do kadry na dobre wchodzą juniorzy, którzy zapewne będą mocnym punktem starachowickiej ekipy w nadchodzącym sezonie.

Łysica Bodzentyn - KKS Juventa-Perfopol Starachowice 0:3(0:0). Bramki: 0:1 Stępień(84), 0:2 Kidoń(86), 0:3 Gruszczyński(90).

Juventa-Perfopol: Wróblewski – Drabik, Gębura, Pastuszka, Płusa, Kidoń, Drej, Wójtowicz, Kopeć, Anduła, Jaros oraz D.Kalista, Senderowski, Stępień, Wrona, Stępień, Fabjański, Kwiecień. Trener: Arkadiusz Bilski

W ubiegłą sobotę futboliści Juventy pokonali Łysicę Bodzentyn po 3 bramkach w końcówce spotkania. Nie było to łatwe zwycięstwo, gdyż bodzentyńscy piłkarze postawili wysoko poprzeczkę. Mieli oni swoje okazje bramkowe, lecz nie byli ich w stanie wykorzystać.

Juventa za to walczyła do końca i można powiedzieć, że znokautowała rywala 3 skutecznymi uderzeniami w ostatnich minutach spotkania. Wynik może cieszyć, jednak należy popracować nad grą, gdyż rywale z niższej klasy rozgrywkowej nie powinni przysparzać aż tylu problemów żółto-niebieskim.

Po raz kolejny z dobrej strony zaprezentowali się juniorzy, którzy udowodnili, że mogą dużo zaoferować drużynie Juventy. Miejmy nadzieję, że równie pomyślnie zakończą się następne sparingi naszych trzecioligowców.

Marcin Słoka