AAA
Star pokonał Kamienną Brody (zdjęcia)
Poniedzialek, 23 sierpnia 2010r. (godz. 00:09)

Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
fot. Marcin Słoka

Po bardzo emocjonującym spotkaniu Star Starachowice pokonał lokalnego rywala, Kamienną Brody, 4-2. Mimo, że Czarno-zieloni przegrywali już różnicą dwóch goli, zdołali odrobić straty z nawiązką.

Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
fot. Marcin Słoka
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
Mecz MKS STAR Starachowice - Kamienna Brody
fot. Marcin Słoka

Star Starachowice – Kamienna Brody 4:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Synowiec 29’, 0:2 Wójcik 51’, 1:2 Kot 58’, 2:2 Mikos (k) 63’, 3:2 Jezulin 87’, 4:2 Kot 94’


Star Starachowice: Myszka - Krawczyk, Maliszewski, Chodniewicz, Michalczyk (75. Jezulin), Kwiecień (46. Kończak), Mikos, Zięba (46. Markowski), Ochocki, Wójtowicz, Kot

Od początku meczu nie zapowiadało się na to, że mecz zakończy się wynikiem bezbramkowym. W 10. minucie po rzucie wolnym dla Staru z około 20 metrów piłka uderzyła w słupek bramki gości. W 13. minucie na posterunku był golkiper Kamiennej i pięknie obronił strzał z kilku metrów wybijając piłkę na rzut rożny.

W 18 minucie dobrą okazję stworzyli sobie gracze Kamiennej, lecz najpierw na przeszkodzie stanął bramkarz Staru, a następnie defensorzy. Rozochocona Kamienna coraz mocniej dawała się we znaki Czarno-zielonym i efektem tego było objęcie prowadzenie przez futbolistów z Brodów już w 29. minucie.

Dobre podanie ze środkowej strefy boiska otrzymał Synowiec, a następnie pewnie pokonał Myszkę. Wówczas na boisku powstała niepotrzebna sprzeczka, gdyż futboliści obu drużyn starali się wpłynąć na decyzję sędziów. Arbiter główny twierdził, że bramka została zdobyta prawidłowo, natomiast jego asystent miał co do tego wątpliwości. Ostatecznie jako że sędzia główny mógł lepiej widzieć tę sytuację, zakończyło się na wskazaniu na środek boiska ku radości piłkarzy z Brodów.

Kamienna wcale nie zamierzała przestać atakować mimo tego, że Star bardzo chciał odrobić straty. W 34. minucie okazję mieli Czarno-zieloni, lecz na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. Minutę później Wójcik uprzedził interweniującego bramkarza, a następnie starał się zdobyć bramkę z ostrego kąta. Ostatecznie to nie powiodło się, gdyż linia defensywna łącznie z golkiperem skutecznie mu to utrudniła. Jedynym skutkiem tego zamieszania był korner, który jednak stworzył kolejne zagrożenie. Goście rozegrali krótko stały fragment gry, po czym wrzucili futbolówkę w pole karne, gdzie uderzeniem tuż nad poprzeczką popisał się ich kolega z zespołu.

Do przerwy wynik nie zmienił się i wydawało się, że zaraz po wznowieniu gry nastąpią wzmożone ataki Staru. Tak ostatecznie się nie stało i Kamienna zdołała umocnić się na prowadzeniu. Bramkę na 2-0 zdobył precyzyjnym strzałem z woleja Wójcik, który pokonał z ostrego kąta stojącego przed nim Myszkę.

Zdaje się, że wówczas na dobre dotarło to futbolistów Staru, że trzeba nadrabiać straty. W 53. minucie sfaulowany w polu karnym był jeden z graczy Staru, lecz Czarno-zieloni nie potrafili zamienić jedenastki na gola. Strzał po ziemi dobrze obronił golkiper Kamiennej. Od razu grę Kamienna wyruszyła z kontratakiem, lecz nie miało to skutku bramkowego. Dwie minuty później odważną decyzję podjął Ochocki i uderzył z ostrego kąta na bramkę. Bramkarz zdołał sparować piłkę, a ona odbiła się jeszcze od słupka i opuściła pole gry.

W 58. minucie Starachowiczanie zdobyli bramkę kontaktową za sprawą Piotra Kota, który uderzył silnie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Pięć minut później zdobywca poprzedniej bramki był faulowany w polu karnym, a rzut karny wykorzystał z zimną krwią Mikos.

W 66. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Kot uderzył prosto w golkipera. Ataki Staru były przeplatane przez równie groźne próby Kamiennej. W 67. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową uderzał zawodnik z Brodów, jednak wspaniale zachował się w tej sytuacji Myszka. Niedługo po tym zagrożeniu Starachowiczanie mieli dwa razy pod rząd świetne okazje do objęcia prowadzenia, lecz nieugięty pozostawał golkiper Kamiennej.

W 70. minucie spotkania dwóch zawodników Kamiennej miało przed sobą tylko jednego defensora Staru, lecz bramkarz Czarno-zielonych zdołał w porę przechwycić podanie do drugiego zawodnika z Brodów. Zrobił to w ostatnim momencie i znajdował się wtedy tuż przed swoim rywalem. Wówczas to atakujący bramkę wpadł w golkipera, co zaowocowało dużym zamieszaniem na boisku i czerwoną kartką dla zawodnika Kamiennej. Po meczu dało się słyszeć, że wykluczenie z gry zostało spowodowane nie samym zderzeniem z Myszką, lecz powstałą później sprzeczką z arbitrem.

W 81 minucie po raz kolejny Starachowiczanie zamieszali pod bramką gości. Najpierw zażegnane zostało niebezpieczeństwo bezpośrednio związane z rzutem wolnym, lecz chwilę nieuwagi obrońców wykorzystał Star. Jeden z graczy popędził prawym skrzydłem i nie niepokojony zbytnio przez obrońców oddał strzał, który jednak był niecelny. 3 minuty później Wójcik miał przed sobą już tylko Myszkę, lecz naciskany przez defensora był zmuszony oddać nieprzygotowany strzał z powietrza.

W 87. minucie spotkania w końcu Star zdobył upragnioną bramkę dającą prowadzenie. Wówczas to zakotłowało się w polu karnym gości. Najpierw wrzutka z lewej flanki minęła wszystkich zawodników przebywających w polu karnym. Następnie futbolówka znów znalazła się tuż przed bramką Kamiennej, gdzie doszli do niej zawodnicy Czarno-zielonych. Po chwili zamieszania i niemożności oddania strzału doszedł do niej Jezulin i pewnym uderzeniem pokonał bramkarza z najbliższej odległości.

Już w doliczonym czasie gry zwycięstwo strzałem z pola karnego przypieczętował Piotr Kot, po czym arbiter zakończył niedzielne spotkanie.

Następny występ Staru będzie miał miejsce już w środę, kiedy to podejmą w Starachowicach OKS Opatów w ramach II rundy Okręgowego Puchary Polski. Spotkanie to rozpocznie się o godz. 17:00.

Marcin Słoka

Dołącz do nas na Facebooku!

PRZECZYTAJ TAKZE:
stce123 - 23-08-2010 23:34
To akurat często się zdarza. Arbiter główny stwierdził, że lepiej widział sytuację i tyle. Liniowy podniósł chorągiewkę, ale główny stwierdził co innego.
faraon20 - 23-08-2010 23:17
Szacunek dla sędziów którzy robili co chcieli. Bramka kamiennej nie uznana bo niby był spalony a podanie było w tempo. Pierwszy karny dla Staru faul za polem karnym a sędzia podyktował karny. Sędzia liniowy ten który pokazywał spalonego przy pierwszej bramce nie wiedział co robi, gubił się, patrzył na głównego jaką decyzje pode [...]
Papipepopu - 23-08-2010 09:10
szacunek. za to że pokazali SERCE
REKLAMA